czwartek, 4 lipca 2019

Zwiastun filmu „Malowany ptak”. Słynna książka Kosińskiego w kinach!


Wiele obiecuję sobie po filmowej wersji książki Jerzego Kosińskiego zatytułowanej „Malowany ptak”. Część zdjęć do filmu powstała podobno  w Polsce. Premiera filmu w Czechach odbyć ma się we wrześniu, są też plany pokazania filmu w naszym kraju. Książka Kosińskiego to znacząca pozycja światowej literatury, obsada filmowego „Malowanego ptaka” jest imponująca. Pierwszy zwiastun wygląda bardzo obiecująco.

Prace nad filmem trwają już od kilku lat. Gdy pisałem o planowanym filmie w marcu 2017 roku była to koprodukcja Czech, Słowacji, Polski i Ukrainy (dziś zwiastun na to nie wskazuje). Imponująca jest obsada kinowej wersji „Malowanego ptaka”. Jak widać na zwiastunie na ekranie pojawią się: Udo Kier, Harvey Keitel i  Stellan Skarsgård, ale są też Julian Sands i Barry Pepper. Główną rolę zagra młodziutki, dziewięcioletni Petr Kotlár. Naszą kinematografię reprezentuje Lech Dyblik, z Ukrainy pojawią się Nina Šunevič i Ala Sakalova, z Rosji zagra Aleksei Kravchenko a z Czech Petr Vaněk i Jitka Čvančarová.

„Malowany ptak” wydany został w 1965 roku i opowiada historię małego żydowskiego chłopca błąkającego się po bezdrożach i prowincji naszego kraju podczas II wojny światowej. Obrazy, których jest świadkiem są wstrząsające i porażające swoją brutalnością i bezwzględnością. Kosiński w swojej głośnej i kontrowersyjnej powieści nie boi się ukazać mieszkańców wsi, jako ludzi okrutnych, których przepełnia skrajna przemoc o podłożu seksualnym. Czytelnik jest więc świadkiem gwałtów oraz porażających aktów seksualnych. Chłopiec wędruje od jednej do drugiej wsi próbując przetrwać w okrutnym świecie, jest prześladowany i torturowany, a opieką obdarzany jest bardzo rzadko. Jerzy Kosiński utrzymywał, że historia opisana w książce przytrafiła mu się naprawdę, ale według późniejszych dochodzeń okazało się, że to czysta fikcja. Zarzucano też pisarzowi, że nie jest autorem książki, że napisał ją inny, anonimowy autor.

Producentem i reżyserem filmu jest czeski autor Václav Marhoul, dla którego będzie to trzeci reżyserski projekt w karierze. Ten twórca zasłynął z nakręconych wcześniej filmów „Smart Philip” (2003) i Tobruk (2008). „Malowany ptak” zapowiada się na projekt bardzo interesujący, ale też bardzo trudny do sfilmowania i do opowiedzenia.  Václav Marhoul uzyskał zgodę na ekranizację książki w 2010 roku i przez trzy lata zajmował się pisaniem scenariusza na jej podstawie. Powstało w sumie 17 wersji tekstu, które pisane były we współpracy z ośmioma dramatopisarzami. Projekt otrzymał w 2013 roku w Cannes specjalne wyróżnienie w konkursie ScriptTeast.

Premiera filmu w Czechach odbyć ma się we wrześniu 2019 roku. Czy jest szansa, aby „Malowany ptak” pojawił się na festiwalu w Wenecji? W mediach społecznościowych przeczytać można, że planowane są też pokazy w Polsce. (podziękowania dla Rafała Pawłowskiego za podesłanie wieści)


9 komentarzy:

  1. "Cóżem ci dobrego uczynił, że mnie tak nienawidzisz" - prawi stare żydowskie przysłowie. Kosiński - żyd uratowany z narażeniem życia przez wielu ukrywających go Polaków, zachował się typowo, szmacąc z mitomańskim namaszczeniem swoich wybawicieli - dla poklasku zdominowanego przez żydów, amerykańskiego establishmentu literackiego.

    Teraz tylko czekać na poklask żydowskiego establishmentu Hollywood, wszak Polacy nie mogą być ukazywani w innym niż negatywne świetle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A w jakim swietle maja byc ukazywani sadysci i mordercy. Sprawiedliwi maja swoje medale i drzewka.

      Usuń
    2. A ten film czy książka przedstawia prawdziwe wydarzenia? Znasz historię rodziny Kosińskiego podczas II WŚ ? Jeśli znasz, to byś nie pisał takich bzdur.

      Usuń
  2. U nas już się wyprztykali . Filmy o polskim antysemityźmie muszą kręcić poza Polską . Target jest ten sam , a poza tym jest to kamyczek ( głaz! ) w tej kampanii żydowskiej oczerniania Polaków ,pisania na nowo historii , gdy światków już nie ma . Sam Kosiński uratowany przez Polaków pod koniec życia przyznał przyznał ,że historię wymyślił . Żydzi uważają ją jednak za prawdziwą .

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie to jest książka o wędrówce chłopca przez świat ludzi. I koniec kropka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Parę poważnych błędów w opisie książki. Nie ma bezpośrednich wskazań że chłopiec jest Żydem ani ze porusza się wśród Polaków. Jest wychodni kres, rozmodlona a zarazem brutalna ciemnota ale ludność nie koniecznie musi być Polakami - więc odwołania antypolskie i antysemickie są fikcją ... opisującego.

    OdpowiedzUsuń
  5. roberuto, moja opinia jest podobna do Twojej. To powieść o wędrówce, widziana oczami samotnego chłopca, gdzieś na wschodnich terenach...

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedz czytelnikow pisana jest jezykiem rynsztokowym i odrazu ukazuje poziom moralny i inteligencje takich ordynardych analfabetow. Wies polska przedwojenna byla prymitywna, ale nie seksualnie zboczona. "Malowany ptak"jest ksiazka, ktora oddaje meczenstwo dzieci zydowskich, ale to nie jest autobiografia,bo pisarz tego nie widzial i nie przezyl. Kosinski mial duza fantazje sexualna i to przezucal na papier. Jako pisarz Holocaustu jest znikomy i nikt go nie cytuje a takze nie wiele go pamieta. Anonimowemu pelnemu nienawisci przypominam, ze nienawiscia mozna sie zachlysnac i skonczyc w stylu

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny wpis! Bardzo przydatne informacje przedstawione w tym blogu. Gratuluję Twą pracę w tworzenie takich interesujących materiałów. Chciałbym dodatkowo zachęcić przejrzenie mojego strony, gdzie też znajdziesz wartościowe materiały na temat stylu. Serdecznie zapraszam pod link mój blog. Wesołego czytania!

    OdpowiedzUsuń