Strony

piątek, 20 grudnia 2013

Na co do kina w 2014?


Święta tuż, tuż i jakoś mnie tak naszło... Przejrzałem premiery 2014 roku. Oto moja „jazda obowiązkowa” (na dziś) filmów, które w kinach pojawią się w przyszłym roku. Ograniczałem się bardzo, ta lista powinna być zdecydowanie dłuższa. Filmów w sumie będzie w kinach około 300, a większości z nich jeszcze w ogóle nie ujawniono...

STYCZEŃ
Wilk z Wall Street – dla Scorsese i DiCaprio
47 Roninów lub Ja, Frankenstein – bo lubię fantasy
Pod Mocnym Aniołem – Smarzowski!
NimfomankaLars, sex, emocje
PS: 12 Years a Slave widziałem i zdecydowanie warto

LUTY
Duże złe wilki – bo Marcin Kamiński i Quentin Tarantino mówią, że warto
Jack Strong – bo temat, Dorociński i Pasikowski
American Hustle – nie tylko przez Oscary
Obrońcy skarbów – dla Clooneya i z zamiłowania do historii
Scena zbrodni – bo to podobno najlepszy z dokumentów
PS: Nowych Coenów widziałem i zdecydowanie polecam. Co wyjdzie z „RoboCopa”?

MARZEC
300: Początek Imperium – z szacunku dla „300” i Franka Millera
The Grand Budapest Hotel– bo Wes Anderson to mistrz
Jak ojciec i syn – bo intryguje
Dallas Buyers Club – dla Matthew i świetnego tematu
Noe: Wybrany przez Boga – bo to Aronofsky plus hollywoodzki rozmach
PS: A będzie też Kapitan Ameryka oraz wielki ocean z Redfordem

KWIECIEŃ
Oh boy – bo ma poruszać
Niesamowity Spider-Man 2 – na razie słaby miesiąc to i Pająk się załapał

MAJ
Transcendence – bo Depp i operator Nolana
Godzilla – bo kocham potwory
Mundial. Gra o wszystko – bo to były moje czasy
X-Men: Przeszłość, która nadejdzie – by zobaczyć, czy po poprzedniej części dadzą radę
Na skraju jutra – bo w końcu Cruise'owi musi wyjść SF

CZERWIEC
Bardzo poszukiwany człowiek – bo lubię Corbijna
Jak wytresować smoka 2 – bo animacji będzie mało
Transformers: Age of Extinction – by się wyluzować w kinie

LIPIEC
Ewolucja Planety Małp – bo lubię „Genezę...”
Jupiter Ascending – bo ciągle wierzę, że Wachowscy potrafią

SIERPIEŃ
Strażnicy Galaktyki – bo chcę w kinie więcej komiksów
Sin City: Damulka warta grzechu – i dla potwierdzenia tego pragnienia

WRZESIEŃ
Miasto '44 – bo to będzie wielki film

PAŹDZIERNIK
Zaginiona dziewczyna – bo to przecież David Fincher

LISTOPAD
Interstellar – bo Christopher Nolan nigdy nie zawodzi i zabiera w niezwykłą podróż
Obywatel – bo Stuhr (starszy i młodszy) to gwarancja ważnego kina
Big Hero 6 – bo animacja, nawet Disneya, może zachwycać

GRUDZIEŃ
Hobbit: Tam i z powrotem – bo to ma być wielki finał

Szczegółowy kalendarz premier prowadzę regularnie na www.stopklatka.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz