Strony

niedziela, 12 stycznia 2014

Opłata audiowizualna, czyli nie chcesz, ale musisz. Też na wsparcie TVN-u i Polsatu

Wygrzebane w sieci. Minister Zdrojewski udzielił PAP wywiadu na temat opłaty audiowizualnej. Będzie rewolucja?

Opłata audiowizualna nie będzie pobierana za faktyczne korzystanie z programów nadawców publicznych, ale za możliwość odbioru programów. Będzie obowiązkowa i powszechna. Państwo zagwarantuje każdemu obywatelowi usługę, a to, czy z niej skorzysta, zależy od niego - mówi minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski.

Zgodnie z założeniami opłata będzie naliczana od każdego gospodarstwa domowego bez konieczności rejestrowania odbiorników, ponieważ - jak argumentuje resort - zgodnie z danymi GUS 97,9 proc. gospodarstw domowych posiada co najmniej jeden odbiornik telewizyjny. Do odbioru programów radiowych i telewizyjnych wykorzystywane są nie tylko tradycyjne odbiorniki, ale także komputery, tablety i telefony komórkowe. To oznacza, że nawet w większości gospodarstw domowych, w których nie ma odbiorników telewizyjnych, znajduje się urządzenie umożliwiające odbiór programów. Co z tymi, którzy zadeklarują, że nie oglądają publicznej telewizji i nie słuchają publicznego radia? Opłata audiowizualna będzie powszechna, a każdy polski obywatel będzie zobowiązany do jej opłacania.

Projekt założeń ok. pół roku temu został przekazany do konsultacji marszałek Sejmu Ewie Kopacz. MKiDN nie otrzymało jeszcze opinii marszałek w tej sprawie.

Jedną ze spornych kwestii na tym etapie jest sposób pobierania opłaty audiowizualnej.

Opłata audiowizualna ma być stosunkowo niska, wynosić 10-12 zł miesięcznie. Minister chce też, aby ci, którzy zdecydują się zapłacić za cały rok z góry, nie wydali więcej niż 100 zł.

Zdrojewski chciałby też, aby z opłaty audiowizualnej można było finansować działalność misyjną, ale nie tylko mediów publicznych. - Uważam, że w pierwszym roku obowiązywania opłaty audiowizualnej minimum 10 procent dochodów z niej powinno być przeznaczone na dofinansowanie programów misyjnych, realizowanych przez podmioty prywatne - np. TVN, Polsat, prywatne radia etc. Ta kwota w przyszłości powinna być zwiększana. Górny pułap powinien zostać określony w odrębnej decyzji KRRiT - ocenił minister.

Szef resortu kultury uważa też, że w pierwszym roku realizacji ustawy o opłacie audiowizualnej powinny być utrzymane wszystkie obecnie obowiązujące ograniczenia mediów publicznych w zakresie reklam.

***

Pomysł dość problematyczny, bo otwiera drogę do wielu innych absurdów, które mogą nam zaserwować politycy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz