Zmarła najsłynniejsza dziecięca gwiazda w historii kina

Walt Disney i Shirley Temple

W wieku 85 lat zmarła najsłynniejsza dziecięca gwiazda kina, Shirley Temple Black. Słynna dziewczynka z kędziorkami największą sławą cieszyła się w latach 1935-1938. To ona w czasach wielkiego kryzysu w USA podtrzymywała kraj na duchu, to ona bawiła publiczność i była prawdziwie uwielbiana przez widzów. W tamtych czasach była w ścisłym gronie największych gwiazd kina, a jej legenda przez kolejne lata nie słabła, choć ona sama grała już coraz mniej.

Przekonująco grała, świetnie tańczyła i umiejętnie śpiewała. Cudowne dziecko Hollywood uratowało od bankructwa firmę 20th Century Fox. Zagrała w ponad 40 filmach, zdobyła specjalnego Oscara w 1934 roku. Na głowie miała dokładnie 56 blond loczki, które starannie układała jej codziennie matka.

Shirley  z Oscarem

W kinie pojawiła się po raz pierwszy w 1932 roku, ale to później powstały słynne: "Mały pułkownik", "Mały buntownik", "Nasze słoneczko",  "Złotowłosy brzdąc", "Heidi", "Mała księżniczka", "Bogate biedactwo", "Moja gwiazdeczka". I to te właśnie filmy przyniosły jej największą sławę. W 1949 filmem "A Kiss for Corliss" praktycznie zakończyła swoją aktorską karierę, później już tylko sporadycznie pojawiając się w telewizji. Zrezygnowała z aktorstwa w wieku 19 lat, dorosłej Shirley Temple amerykańska publiczność nie chciała zaakceptować, wszyscy kochali ją jako dziecko i taka miała zostać w ich pamięci.

W latach 60-tych rozpoczęła karierę dyplomatyczną. Była delegatem USA przy ONZ oraz ambasadorem w Ghanie i Czechosłowacji.

Shirley w 2006 roku

W Polsce przed II wojną też cieszyła się wielkim powodzeniem, potem przez lata jej filmy prezentowano z sukcesem w telewizji - także naszej. Swoim dziecięcym talentem zachwycała kolejne pokolenia widzów i można śmiało uznać Shirley Temple za największą dziecięcą gwiazdę kina w historii kina. Można mi wierzyć lub nie, ale i mnie ta zadziorna dziewczynka bawiła w licznych filmach, które przed laty można było oglądać w polskiej telewizji. Dziś jej filmów nie dostrzegam w oficjalnym obiegu, a nawet jakbym chciał pokazać je swoim dzieciom, to nie jest to takie proste zadanie. Będę jednak próbował.