Strony

czwartek, 5 lutego 2015

Sensacja w Hollywood. Amy Pascal przegrała


Studio Sony oficjalnie potwierdziło napływające wiadomości. Amy Pascal, jedna z najważniejszych osób w Sony i pełniąca funkcję współszefowej studia, odchodzi ze stanowiska. Oficjalnie zajmie się uruchomieniem nowego przedsięwzięcia produkcyjnego w studiu. Swoją pracę zacznie w maju. Nieoficjalnie...

Amy Pascal była przez wiele lat liderem studia Sony, w Hollywood jedną z najważniejszych osobowości na szczycie władzy. Wydawało się, że to jedna z tych osób, które cieszą się wielkim zaufaniem swoich szefów. Tak było do czasu ataku hakerów na Sony, wycieku prywatnych maili Amy Pascal, skandalicznej sprawy z "Wywiadem ze słońcem narodu".

Dorobek Amy Pascal jest imponujący. Przez wiele lat pod jej okiem powstało sporo przebojów i ważnych filmów dla Sony i światowej kinematografii. Jednak w ostatnich latach coś zaczęło się zmieniać, studio Sony zaliczyło kilka wpadek (ten koszmarny "Niesamowity Spider-Man 2"), choć i nie to było najgorsze.

Prawdziwe oblicze Amy Pascal zostało obnażone światu wraz z jej, wykradzioną przez hakerów,  niewybredną prywatną korespondencją mailową, w której pozwalała sobie na żarty z Angeliny Jolie czy Prezydenta Obamy. Tak wpływowej osobie, takich rzeczy się nie wybacza. I dziś poznaliśmy tego konsekwencje.

Amy Pascal przez długi czas nie udzielała wywiadów na temat swoich maili i ich treści, ale nie było wyjścia i próbując ratować skórę zaczęła przepraszać za swoje wypowiedzi. W wywiadach mówiła, jak cierpi i że przede wszystkim  jest to dla nie najbardziej bolesne doświadczenie. Mówiła też, że nie chce by jej 30-letnia kariera była oceniana poprzez sprawę tych maili.

Jakby tego było mało Sony bardzo słabo wypadło w związku z premierą filmu "Wywiad ze słońcem narodu". Pogróżki anonimowych sprawców grożących kinom atakiem terrorystycznym spowodowały, że Sony wycofało z dystrybucji ten film. Ta decyzja wywołała wielką burzę w Hollywood, a Sony zostało bardzo skrytykowane za pochopną decyzję, uginającą się przed tymi groźbami. Tutaj głos zabrał nawet prezydent Obama, który nie pozostawił wątpliwości, że Sony popełniło błąd.  Ratowanie sytuacji wypadło mizernie. Film postanowiono jednak wprowadzić do kin, choć nie do głównych sieci oraz do internetu. I choć odniósł on umiarkowany, ale jednak sukces, to było już za późno dla Sony i opinia poszła w świat.

A dziś ze stanowiskiem pożegnała się Amy Pascal, choć na pożegnanie dano jej mniejszą robotę i zapewne dobry kontrakt.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz