Strony

wtorek, 10 marca 2015

Premiera "Spectre" w Polsce i Europie później

 

Najnowszy film o Jamesie Bondzie nie trafi do polskich kin zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami. "Spectre" pojawi się u nas niestety nieco później. Nie tylko zresztą u nas.

Do tej pory stosowano model dystrybucji filmów o Bondzie, który zakładał prezentację produkcji w Wielkiej Brytanii i Europie, a dopiero później w USA. "Spectre" zmieni ten schemat. Co prawda na wyspach brytyjskich, w Irlandii i Brazylii film rzeczywiście pojawi się 23 października, ale pozostałe kraje na premierę poczekają 2 tygodnie – do 6 listopada. W tym gronie jest też Polska.

Premiera filmu "Spectre" zapowiadana była w naszym kraju na 23 października. Zmiana nie dotyczy tylko Polski. Od 6 listopada film dostępny będzie także w m.in.: Włoszech, Hiszpanii, Holandii, Norwegii, Rosji, oczywiście USA i dziesiątkach innych krajów. Dzień wcześniej film zobaczą Niemcy, a kilka dni później Francuzi.

Zmiana taktyki dystrybucyjnej względem Bonda może oznaczać osłabienie znaczenia rynku europejskiego na rzecz Stanów Zjednoczonych. Wielki brat czuł zapewne dyskomfort związany z opóźnieniem premiery w swoim kraju, a widownia amerykańska nie kryła już podczas "Skyfall" swojego rozczarowania. Duże znaczenie miało tutaj też piractwo. Wypuszczenie dwa tygodnie wcześniej filmu "Spectre" na kluczowych rynkach azjatyckich i europejskich pomogłoby znacznie w jego nielegalnej dystrybucji.

Decyzja o zmianie daty premier w Polsce szczęśliwie omija święto 1 listopada, a byłby to drugi weekend dystrybucji "Spectre", który zazwyczaj jest kluczowy dla powodzenia filmu w kinach. Z drugiej strony po wizycie na cmentarzach, fajnie byłoby zobaczyć dobrą rozrywkę w kinach.

Powód przeniesienia Bonda może być też inny. Producenci "Spectre" stwierdzili, że zaplanowane na 23 października premiery innych wysokobudżetowych filmów rozrywkowych, "Crimson Peak. Wzgórze krwi" Guillermo del Toro i "The Last Witch Hunter" z Vinem Dieselem, mogą niepotrzebnie odebrać Bondowi widownię. Teraz 6 listopada konkurencja dla "Spectre" to (w Polsce): animowane "Rabusie Fistaszków", polskie "Syreny" oraz thriller bez wielkich nazwisk pt. "The Perfect Guy". Podobnie nijako może wyglądać weekend w innych krajach. Od 6 listopada kinowy rynek na świecie zdominuje James Bond.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz