W wieku 61 lat w wypadku lotniczym zginał James Horner,
jeden z najsłynniejszych kompozytorów muzyki filmowej. Otrzymał dwa Oscary za
"Titanica". Pracował przy wielu znaczących hollywoodzkich
produkcjach. Moje ulubione jego kompozycje to: "Willow", "Imię róży", "Obcy - decydujące starcie", "Braveheart", "Apollo 13", "Gniew oceanu".
James Horner był doświadczonym pilotem, jednak tym razem
zawiodła zapewne maszyna. Twórca ten leciał małym samolotem, który rozbił się
na północ od Santa Barbara.
Horner był najbardziej znany z pisania muzyki do filmów Jamesa
Camerona. Za "Titanica" otrzymał dwa Oscary - za najlepszą muzykę
oryginalną oraz słynną piosenkę "My Heart Will Go On". Dla Camerona
napisał też muzykę do m.in. "Avatara" i był już zatrudniony, by
stworzyć muzykę do sequeli tego filmu. Napisał muzykę do niemal wszystkich
filmów reżyserowanych przez Rona Howarda i był ulubionym kompozytorem wielu
znanych reżyserów.
Otrzymał nominacje do Oscara za inne bardzo znane kompozycje:
"Piękny umysł", "Braveheart", "Apollo 13",
"Pola marzeń" (wszystkie te filmy otrzymały nominacje dla najlepszych
filmów, a dwa pierwsze zdobyły najważniejsze Oscary), "Obcy – decydujące starcie"
oraz piosenkę z "An American Tail".
Kariera kompozytora rozpoczęła się w 1978 roku, kiedy
napisał muzykę do filmu "The Watcher", a jego filmografia zawiera
około 150 pozycji. Są wśród nich: "Niesamowity Spider-Man",
"Karate Kid", "Apocalypto", "Podróż do Nowej
Ziemi", "Legenda Zorro", "Troja", "Zaginione",
"Szyfry wojny", "Wróg u bram", "Gniew oceanu",
"Dzień zagłady", "Jumanji", "Wichry namiętności",
"Stan zagrożenia", "Raport pelikana", "Człowiek bez
twarzy", "Chwała", "Kochanie, zmniejszyłem dzieciaki",
"Willow", "Imię róży", "Komando",
"Kokon", "Park Gorky'ego", "Star Trek III: W
poszukiwaniu Spocka", "48 godzin", "Star Trek II: Gniew
Khana". W tym roku napisał muzykę do dokumentu "One Day in
Auschwitz".
Ostatnie kompozycje Jamesa Hornera będzie można posłuchać w
filmach "Southpaw" oraz "The 33".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz