Strony

sobota, 19 września 2015

Gdynia 2015: Moje nagrody


Co człowiek to opinia (o jury to w ogóle nie wspomnę), więc i ja pozwolę sobie zabrać głos w sprawie nagród tegorocznego festiwalu w Gdyni. Ocena będzie jak najbardziej subiektywna i biorę za nią pełnie odpowiedzialności.

W krótkim podsumowaniu napisać należy, że był to udany festiwal. Co prawda liczba filmów wybitnych i bardzo dobrych była w mniejszości, ale przecież nie jest to nic nowego. Jeśli więc wyjadę stąd z kilkoma cennymi przeżyciami, to mogę z pełną odpowiedzialnością podkreślić, że polskie kino ma się dobrze. Przez wrodzoną delikatność o złych rzeczach nie będę mówił głośno, a te przeciętne zapewne wkrótce przepadną wśród filmowych propozycji polskiego kina. Z tego krótkiego wywodu rodzi więc się w mojej głowie pomysł na zabawę z tematem nagród festiwalu w Gdyni. Nie będę silił się na specjalną oryginalność, kilka rzeczy spodobało mi się tutaj szczególnie i bardzo chcę zwrócić na nie uwagę.

FILM NAJLEPSZY, CZYLI JA CHCĘ JESZCZE RAZ
"Demon"
Pisałem o tym w Rankingu festiwalu w Gdyni. Horror z elementami wysublimowanej groteski z polsko-żydowskim romansem i niesamowitym klimatem. Perfekcyjny!

ALE JAZDA, CZY FILM JAKIEGO NIE BYŁO
"Córki dancingu"
I trzeba sobie uczciwie powiedzieć, że połączenie musicalu z horrorem działa! Brawa dla osób decydujących o produkcji, za odwagę i wiarę. 

FILM, NA KTÓRYM ŻONA BĘDZIE PŁAKAĆ I DŁUGO BĘDZIE PAMIĘTAŁA
"Moje córki krowy"
A to jest dowód na to, że kino na trudne tematy można opowiadać w sposób piękny, wzruszający, a jednak z humorem.

FILM, KTÓREGO BĘDĘ BRONIŁ Z CAŁYCH SIŁ
"Chemia"
Nasłuchałem się, że to jest bardzo słabe, a tymczasem potrzebny jest do tego filmu pewien dystans, jakieś bardziej życzliwe spojrzenie.

FILM, KTÓREGO JUŻ NIGDY NIE OBEJRZĘ
"Nowy świat"
Bardzo cenię sobie prace studentów szkół filmowych i zawsze będę ich wspierał. Czasami jednak trzeba powiedzieć po trzykroć nie!

REŻYSER Z WIZJĄ
Marcin Wrona - "Demon"
Agnieszka Smoczyńska - "Córki dancingu"
Ci ludzie mają zajebistą wyobraźnię i wyczucie kina, którego powinni zazdrościć ludzie z nazwiskami.

MUZYKA, KTÓRA ZOSTAJE W GŁOWIE
Ballady i romanse - "Córki dancingu"
Kurcze, ale to było fajne i idealnie pasowało. Autorkom gratuluję, po płyty biegnę do sklepu.

KLIMAT, CZYLI ZDJĘCIA SĄ BARDZO WAŻNE
"Demon"

C.D.N. (?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz