Strony

niedziela, 3 kwietnia 2016

„Batman v Superman”. Ale spadek!


Podczas drugiego weekendu wyświetlania w amerykańskich kinach „Batman v Superman: Świt sprawiedliwości” stracił aż 68 procent zainteresowania widzów. Potężne tąpnięcie, co odczytywać należy jako poważne kłopoty filmu.

W zeszłym tygodniu jedno z najlepszych otwarć w historii, a dziś jeden z największych spadków. I choć „Batman v Superman” zarabia duże pieniądze, to spadek świadczy o sporym rozczarowaniu filmem. O tym czy widzowie odwracają się od tej  produkcji, przekonamy się ostatecznie za tydzień.

Wpływy w drugi weekend na filmie sięgnęły 52,4 mln dolarów, przy czym strata wpływów sięgnęła 68 procent. W sumie w USA film zarobił już 261,5 mln dolarów, co pokryło tym samym koszty produkcji sięgające 250 mln dolarów. Smutnych wiadomości jest niestety więcej. „Batman v Superman” traci też widzów na rynkach międzynarodowych, gdzie spadek sięgnął 67 procent. W sumie w weekend na świecie film przyniósł 85 mln dolarów z 67 krajów, a od premiery na rynkach międzynarodowych zarobił już solidne 421,4 mln dolarów. Globalnie, wraz z wpływami w USA, wynik na filmie wynosi 682,9 mln dolarów, co zapewne poprawia humory producentom - można jednak przypuszczać, że oczekiwania były większe. Najboleśniejsze straty film ponosi w Chinach, gdzie jego zainteresowanie drastycznie spada (w sumie wpływy wynoszą dziś 85 mln dolarów).

Tak duży spadek wpływów na filmie o superbohaterach w USA nie jest niczym niezwykłym. Tego typu kino zawsze głównie na starcie przyciąga mnóstwo widzów, a w drugi weekend następuje znaczący spadek. W lutym "Deadpool" w drugi weekend stracił 57 procent. "Avengers: Czas Ultrona" w drugi weekend stracił 59 procent wpływów, a "Mroczny rycerz" spadł o 53 procent. Większy od "BvS" spadek zaliczył "X-Men Geneza: Wolverine", który stracił 69 procent widzów, a "Człowiek ze stali" stracił 65 procent. Niektórzy więc analitycy uważają, że spadek "BvS" jest do przyjęcia. Pamiętać bowiem należy, że "Harry Potter i Insygnia Śmierci. Część 2" stracił 72 procent, a "Saga Zmierzch: Księżyc w nowiu" stracił 70 procent. Warner Bros. uważa więc "BvS" ciągle za mocne gracza w box office.

Na 2 miejscu w USA "Zwierzogród", który od pięciu tygodni świetnie sobie poczyna w kinach na świecie. W weekend wpływy przyniosły 20 mln dolarów, w  sumie w USA uzbierało się już 275,6 mln dolarów. Kolejne 30 mln film zarobił na rynkach międzynarodowych. W sumie globalnie film ma już 787,6 mln dolarów.

Na 3 miejscu "Moje wielkie greckie wesele 2", które straciło jedynie 38 procent widzów, a to przełożyło się na 11 mln dolarów wpływów. W sumie zaś w USA film uzbierał 36,4 mln dolarów oraz kolejne 18.4 mln dolarów poza USA. Globalnie więc film ma już 54,8 mln dolarów.

Wśród nowości jedynie filmy niezależne. Najwyżej na liście uplasował się film "Bóg nie umarł 2", który przyniósł 8,1 mln dolarów. Mało, ale też koszty były symboliczne, więc mamy do czynienia z sukcesem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz