Prywatni nadawcy z opłatą na media publiczne?

Ale pomysł! W TVP opracowywany jest projekt nowej ustawy medialnej, który zakłada m.in., że media publiczne nie będą emitować reklam, a będą otrzymywać środki z opłat od nadawców publicznych. Oczy otwieram ze zdumienia.

Nowy pomysł wsparcia mediów publicznych otworzy im wiele możliwości. Bez zabiegania o reklamy i bez tego ciśnienia media publiczne będą mogły robić co chcą i jak chcą. Widzowie będą mieli spokój bez reklam, ale z drugiej strony otrzymają jedynie słuszny przekaz. Pomysł na tę opłatę jest bardzo niebezpieczny i szczerze pisząc, nie wierzę by przeszedł w jakiejkolwiek formie. Prywatni nadawcy mimo, że stracą silnego konkurenta reklamowego, nie będą zadowoleni z takiej formy dodatkowej opłaty. Będzie dym… O nowym pomyśle, który jest opisywany jako „tajny”, pisze „Fakt” (poczekajmy więc na oficjalne wieści).

Nadchodząca nowa ustawa medialna przyniesie kilka dużych zmian. Wszyscy będziemy musieli płacić abonament na wsparcie mediów publicznych, co oznacza wsparcie dla oficjalnego przekazu płynącego z telewizora i radia. Wybór władz będzie sprawą wewnętrzną. Strach się bać!

***

TVP deklaruje, że jest i zamierza być nadal ważnym uczestnikiem rynku reklamowego i nie prowadzi żadnych działań, które skutkowałyby ograniczeniem jej działalności w zakresie sprzedaży czasu reklamowego czy ofert sponsoringowych. - Powielane informacje o rzekomych planach redukcji czasu reklamowego, czy zaprzestaniu sprzedaży reklam oburzają nas tym bardziej, że mogą  zmniejszyć zaufanie do telewizji publicznej naszych kluczowych partnerów - domów mediowych i reklamodawców - napisano w oświadczeniu.