Strony

środa, 14 września 2016

Jednak będzie Cinergia w Łodzi po raz 21.


Kilka tygodni temu alarmowałem o zniknięciu z festiwalowej mapy łódzkiego Forum Kina Europejskiego Cinergia. Wiele osób odetchnie z ulgą na wieść o tym, że 21. edycja Cinergii dojdzie do skutku. Mało tego, nieśmiało napiszę, że zaproszono mnie do współpracy przy tym wydarzeniu. Wyzwanie!

Oto informacja, która zapowiada tegoroczną odsłonę festiwalu:

- Wkraczamy w trzecią dekadę działalności z nową energią i świeżymi pomysłami – zapowiada Sławomir Fijałkowski, producent i pomysłodawca Forum Kina Europejskiego Orlen Cinergia. Gościem specjalnym tegorocznej edycji będzie między innymi Jerzy Skolimowski.
21. FKE Orlen Cinergia (25 listopada-2 grudnia) będzie tradycyjnie ukłonem w stronę najlepszego kina europejskiego, ale jednocześnie zaskoczy widza nowymi propozycjami. Festiwalowe projekcje będą organizowane nie tylko w kinie Charlie (ul. Piotrkowska 203/205) i kinie Helios Sukcesja (al. Politechniki 1), ale również w przestrzeni miejskiej. Na film będzie się można wybrać m.in. do… kościoła. Organizatorzy uczczą rok Krzysztofa Kieślowskiego, pokazując w kościele Jezuitów przy ul. Sienkiewicza 60 wszystkie części „Dekalogu”.
- Chcemy czerpać z tradycji pokazywania dobrego kina, ale także budować konteksty inne niż filmowe. Stawiamy na eventy, które urozmaicą program Cinergii – mówi Anna Serdiukow, dyrektor artystyczna festiwalu. – Przygotowujemy sekcję kina dla dzieci, blok filmowy poświęcony pamięci Marii Kornatowskiej, zastanowimy się też wspólnie z uczestnikami Cinergii, czy w polskim kinie jest miejsce dla komiksu.
- Idziemy w kierunku wspomnień, ale nie przytłoczymy widza klasyką – zapowiada Krzysztof Spór, dyrektor programowy Cinergii. – Zamierzamy przypomnieć postaci Krzysztofa Ptaka, Gene’a Gutowskiego, Marii Kornatowskiej. Cinergia to przede wszystkim bardzo dobre filmy, a te będzie można obejrzeć m.in. podczas projekcji konkursowych, Panoramy i Pokazów Specjalnych.
W programie oprócz filmów znajdziemy koncerty i spotkania. Gościem tegorocznej edycji będzie Jerzy Skolimowski, autor m.in. „Czterech nocy z Anną”, „Essential Killing”, „11 minut”, tegoroczny zdobywca weneckiego Złotego Lwa za całokształt twórczości. Podczas Cinergii będzie również szansa na spotkanie z Jerzym Kapuścińskimi i obejrzenie flagowych produkcji Studia Munka, któremu szefuje. Do Łodzi przyjadą też Wilhelm i Anka Sasnalowie z pokazywanym w Locarno filmem „Słońce, to słońce mnie oślepiło”.
Klubem festiwalowym zostanie Lokal (al. Leona Schillera). To tam będzie można wziąć udział w festiwalowych koncertach i spotkaniach autorskich. Integralną częścią tegorocznej Cinergii jest kamerTon – Konkurs Piosenki Filmowej. – W jury znaleźli się m.in. Andrzej Bart i Leszek Biolik – zdradza Marcin Tercjak, szef muzyczny festiwalu. Jaki utwór zasłużył na miano najlepszej piosenki filmowej w tym roku, dowiemy się 26 listopada w Teatrze Nowym (ul. Więckowskiego 15). Wydarzenie uświetni koncert Katarzyny Groniec.
- Hasłem przewodnim tegorocznej edycji są „Relacje” – podkreśla Sławomir Fijałkowski. – Mieści się w nim bardzo wiele znaczeń, ale jedno jest nam szczególnie bliskie, a dotyczy relacji między kinem a widzem. Stworzymy w kinach gorącą atmosferę dyskusji. Wkraczamy w trzecią dekadę działalności z nowym zespołem, nową energią i świeżymi pomysłami. Widzimy się w kinie.

***

Dodam jeszcze od siebie, że pomysłów jest sporo, a czas kurczy się nieubłaganie. Za to na pewno spróbujemy z ekipą festiwalu dać Łodzi wydarzenie, które się spodoba i dostarczy wielu filmowych wrażeń. W zespole przygotowującym festiwal są jeszcze m.in.: Diana Dąbrowska i Kuba Armata.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz