Strony

środa, 7 grudnia 2016

„Kantor” potrzebuje wsparcia. Premiera w Wenecji?


Pisałem jakiś czas temu o kłopotach filmu „Kantor” z Borysem Szycem. Dziś wiadomo nieco więcej na temat produkcji, która boryka się z kłopotami finansowymi.

Oto kilka faktów z publikacji „Gazety Wyborczej”:

- Artyści pracujący przy filmie zapowiadają pozew do sądu, jeśli do końca roku nie otrzymają pieniędzy za swoją pracę.
- Produkcja filmu była częścią obchodów zakończonego już Roku Kantora. Na liście lokacji znalazły się m.in. Kraków, Tarnów, Wielopole i Tykocin, a także Florencja, Paryż i Nowy Jork. Premiera planowana była na kwiecień tego roku.
- Od wiosny zdjęcia są wstrzymane.
- Problemy finansowe spowodowane są wycofaniem się prywatnej firmy, jednego z partnerów filmu.
- To spowodowało wstrzymanie np. realizacji aneksu z PISF, producenci musieli wstrzymać zdjęcia, by pozyskać fundusze na dalszą produkcję.
- Do końca zdjęć pozostały cztery dni. Dwa dni we Florencji. Jak mówią producenci: – Plenerów Florencji nie da się nakręcić w Polsce. Można „oszukiwać” różne miasta, ale Florencja jest zbyt charakterystyczna.
- Ekipa nakręcić też chce zdjęcia plenerowe w Nowym Jorku. Jak czytam: Ze względu na troskę o jakość filmu producent i reżyser nie zgodzili się na poskładanie go jedynie z dotychczas nakręconych materiałów.
- Producentka: – Od początku staramy się, żeby wszystko było perfekcyjne. Zrealizowaliśmy zdjęcia w Paryżu, zagrała u nas Irene Jacob i Marc Barbé. Udało nam się znaleźć dodatkowego partnera do zdjęć we Florencji. I pozyskać światowego agenta sprzedaży, firmę Media Luna z Niemiec.
- „Kantora” uratować ma dotacja z Ministerstwa Kultury. Procedura trwa. Resort ma udzielić pomocy za pośrednictwem podległego sobie Narodowego Instytutu Audiowizualnego, który już w tej chwili ma największy wkład finansowy w „Kantora”.
- Budżet filmu to 12 mln złotych. 2 miliony złotych to dotacja z PISF.
- Zdjęcia plenerowe mają się rozpocząć się wiosną. Zagranicznym partnerom zależy, by premiera „Kantora” mogła odbyć się na festiwalu w Wenecji (przełom sierpnia i września).
- Jeżeli nie uda się skończyć filmu do tego czasu, twórcy będą się starać o premierę na festiwalu w Berlinie w lutym 2018 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz