Strony

sobota, 8 kwietnia 2017

„Wszystkie nieprzespane noce” zachwycają w USA

Michał Marczak przed premierą w Regent Theatre w Los Angeles

„Wszystkie nieprzespane noce” w reżyserii Michała Marczaka w zeszłym roku na festiwalu Sundance otrzymały jedną z głównych nagród. Po kilkunastu miesiącach film trafił do kin w USA i prasa za oceanem jest nim zachwycona. Padają m.in. porównania do „Między słowami” Sofii Coppoli. W Polsce film nie odniósł takiego sukcesu, ale niedługo pojawi się na DVD i jest szansa, że zyska „drugie życie”.

Zrealizowany na granicy fabuły i dokumentu film Michała Marczaka to znakomity obraz przedstawiający życie ludzi wchodzących w dorosłość. Reżyser śledzi losy dwóch chłopaków i dziewczyny, których życie za chwilę się zmieni, a którzy dziś jeszcze żyją chwilą, bardziej w nocy niż za dnia. Opatrzony rewelacyjną muzyką film jest poruszającym świadectwem pewnego obrazu świata, może nie każdego z nas, ale na pewno wartego poznania w kinie. Główne role w nim zagrali Krzysztof Bagiński, Michał Huszcza, Ewa Lebuef.

Krzysiek kończy trwający pięć lat związek z pierwszą dziewczyną i przeprowadza się do mieszkania najlepszego kumpla, Michała. Obaj rzucają się w wir nocnego życia, od kameralnych "domówek" przez imprezy klubowe i plenerowe festiwale. Nie przejmują się niczym, nie ustając w pogoni za znalezieniem swojego miejsca w życiu. Ze szczerych rozmów, całonocnych zabaw i wędrówek wyłania się obraz marzeń, ale także lęków i frustracji. Nagłe pojawienie się w ich życiu byłej dziewczyny Michała, tajemniczej Evy, wystawi ich przyjaźń na próbę. Pulsująca w rytmie uczuć i muzyki historia opowiedziana zostaje z perspektywy przyjaciół, uwikłanych w miłosny trójkąt – piszą o swoim filmie twórcy.

Michał Marczak za „Wszystkie nieprzespane noce” otrzymał na zeszłorocznym festiwalu Sundance nagrodę za reżyserię filmu międzynarodowego. Kilka miesięcy później publiczność Nowych Horyzontów przyznała mu swoją nagrodę, pod koniec 2016 roku jury 21. Forum Kina Europejskiego Orlen-Cinergia doceniło film specjalnym wyróżnieniem, a na początku 2017 doszło jeszcze prestiżowe Cinema Eye Honors. Na festiwalu w Gdyni film przepadł całkowicie, a jury wyraźnie się na nim nie poznało, choć był to zdecydowanie jeden z najbardziej wartościowych, oryginalnych i wyrazistych  debiutów w polskim kinie. Polska Akademia Filmowa doceniła swoją nominacją jedynie elektryzujący montaż tego filmu. Pocieszająca na pewno była nominacja dla Michała Marczaka od Gildii Reżyserów Polskich, przyznawana twórcom docenianym za „wewnętrzną wolność, niezależność, odwagę cywilną".

Skromna promocja i kinowa dystrybucja nie przyczyniły się do zainteresowania filmem szerszej widowni w naszym kraju. „Wszystkie nieprzespane noce” obejrzało w kinach jedynie 24 tysiące widzów. 21 kwietnia ma to szansę zmienić premiera DVD, ale to TYLKO nośnik DVD, a ja zadaję pytanie dlaczego nie ma Blu-ray? Wizualna strona filmu jest zachwycająca, zaprezentowanie na płycie dodatków o produkcji, wywiadów i ścieżki dźwiękowej byłoby bardzo wskazane. Będę wypatrywał edycji Blu-ray na zachodzie. Wygląda na to, że zapewne upłynąć musi trochę czasu, by film ten zyskał w naszym kraju pozycję dzieła znaczącego, oglądanego i podziwianego, do którego widzowie będą powracać, które będą traktować jako świadectwo pewnego etapu życia, epoki, pokolenia. Mam takie wrażenie, że siła „Wszystkich nieprzespanych nocy” w Polsce będzie rosnąć. Inaczej ma się już dziś sytuacja filmu w USA.

„Wszystkie nieprzespane noce” grane są od piątku w Los Angeles, w przyszłym tygodniu film trafi do Nowego Jorku, a na przełomie kwietnia i maja do innych części USA. Prasa amerykańska jest zachwycona polskim filmem. San Francisco Weekly pisze, że „Wszystkie nieprzespane noce” robią dla Warszawy, to co „Między słowami” Sofii Coppoli zrobiło dla Tokio. „Los Angeles Times” podkreśla, że film ma „uniwersalną siłę”. Magazyn Film Comment uczynił „Wszystkie nieprzespane noce” swoim Filmem Tygodnia. Cenione IndieWire i TheFilmStage piszą o filmie na swoich łamach, prezentują wywiady z reżyserem, a treściami tymi dzielą się na Facebooku. Linki do materiałów poniżej.

Wiadomo, że dystrybucja „Wszystkich nieprzespanych nocy” w USA będzie limitowana i ograniczona, ale takie produkcje za oceanem zyskują specjalne miejsce, cieszą się uznaniem widzów, do których trafia ukazany w filmie świat. Dzieło Marczaka ma wymiar pozakulturowy, to przede wszystkim obraz młodych ludzi, który pod wieloma szerokościami geograficznymi jest do siebie podobny. Nieprzypadkowo film tak bardzo podoba się w USA. Cieszy bardzo, że po pokazywanych w ostatnich latach „Idzie”, „Demonie” i „Córkach dancingu” polskie kino jest obecne w amerykańskich kinach.

Widownia na premierze "Wszystkich nieprzespanych nocy" w Los Angeles
W internecie dostępna jest za darmo do odsłuchania muzyka, która odgrywa w filmie Michała Marczaka tak znaczącą rolę. Ja nie mogę się od niej uwolnić…



WIĘCEJ:

TheFilmStage.com

Los Angeles Times

San Francisco Weekly

IndieWire.com
http://www.indiewire.com/2017/04/review-all-these-sleepless-nights-michal-marczak-documentary-terrence-malick-1201803152/

[foto Facebook]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz