Strony

poniedziałek, 29 maja 2017

„Wyklęty” na festiwalu „Młodzi i Film”


Ubolewałem niedawno, że „Wyklęty” nie znalazł się w Konkursie Pełnometrażowych Debiutów Filmowych festiwalu „Młodzi i Film” w Koszalinie. Dziś organizatorzy poinformowali o dopuszczeniu filmu do tych zmagań „ze względu na wagę poruszanego w tym obrazie tematu” i o „wyjątkowym odejściu od regulaminu”. Mam mieszane uczucia. Szczególnie ze względu na „odejście od regulaminu”.

Najpierw oficjalny komunikat:

Szanowni Państwo,
w związku z wieloma nieporozumieniami związanymi ze zgłoszeniem nieczytelnej kopii filmu „Wyklęty” w reżyserii Konrada Łęckiego, po obejrzeniu tego debiutu przez komisję selekcyjną, ze względu na wagę poruszonego w tym obrazie tematu, organizatorzy 36. Koszalińskiego Festiwalu Debiutów Filmowych Młodzi i Film postanowili wyjątkowo odejść od regulaminu i zakwalifikować w/w film do Konkursu Pełnometrażowych Debiutów Fabularnych. W załączeniu ostateczna lista filmów zakwalifikowanych do Konkursu Pełnometrażowych Debiutów Fabularnych.

Paweł Strojek
dyrektor festiwalu MiF
Janusz Kijowski
dyrektor programowy MiF

36. KOSZALIŃSKI FESTIWAL DEBIUTÓW FILMOWYCH MŁODZI I FILM KONKURS PEŁNOMETRAŻOWYCH DEBIUTÓW FABULARNYCH
1.    Butterfly Kisses, reż. Rafael Kapelinski
2.    Diversion End, reż. Michał Krzywicki    {premiera polska}
3.    Fale, reż. Grzegorz Zariczny
4.    Kamper , reż. Łukasz Grzegorzek
5.    Kosmos , reż. Marcin Kamiński     {premiera polska}
6.    Królewicz Olch, reż. Kuba Czekaj
7.    Ostatnia rodzina, reż. Jan P. Matuszyński
8.    Plac zabaw, reż. Bartosz M. Kowalski
9.    Solace, reż. Wojtek Wojtczak jr     {premiera polska}
10.    Wieża, reż. Karolina Breguła
11.    Wszystkie nieprzespane noce, reż. Michał Marczak
12.     Wyklęty, reż. Konrad Łęcki 

***

Źle się stało, że złamano regulamin i tą drogą wprowadzono do konkursu film „Wyklęty”. Źle się stało, że wcześniej nie dostrzeżono w tym filmie potencjału konkursowego, że nie obejrzano go inną drogą niż wymagana kopia festiwalowa, która była zresztą niezdatna do użytku, w czym zawinił – jak wiele na to wskazuje - producent. Stało się…

Niedawne niezakwalifikowanie „Wyklętego” do konkursu w Koszalinie doprowadziło do dużej i bardzo nieładnej nagonki prawicowych mediów na organizatorów festiwalu, w szczególności na jego dyrektora programowego Janusza Kijowskiego (zbieżność nazwisk nie jest przypadkowa). Mimo wszystko, stało się tak, jak się stało, film regulaminowo nie dostał się do konkursu i wierzę zdecydowanie, że nikt nie zrobił tego złośliwie. Twórcy „Wyklętego” byli odmiennego zdania i przepuścili atak na organizatorów, dopatrując się tutaj działań politycznych.

Dziś organizatorzy poddając się naciskom i niejako szantażowi, wprowadzili „Wyklętego” do konkursu w Koszalinie. Doszło do sytuacji bez precedensu, a jej konsekwencje na przyszłość mogą być znaczące. Dotyka to szczególnie tych twórców, których filmy do konkursu się nie zakwalifikowały, ale nie poruszały takiego „ważnego” tematu. Zapewne wielu twórców poczuło się dotkniętych, ale mam też nadzieję, że rozumie „problem” organizatorów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz