Strony

środa, 5 lipca 2017

Zawyżony wynik otwarcia animacji o Minionkach


[BOX OFFICE] Film animowany „Gru, Dru i Minionki” dołączył do grona hollywoodzkich produkcji z najlepszymi otwarciami w polskich kinach w 2017 roku. Pogoda sprzyja filmowi i do kin wybrało się blisko 490 tysięcy widzów, ale jest pewien haczyk…

Dystrybutor podaje wynik filmu otwarcia dodając do niego także frekwencję z poprzednich tygodni wyświetlania tego tytułu w Polsce. To spore nadużycie, nie można bowiem porównywać tego wyniku do trzydniowych otwarć innych filmów z tego roku. I na nic nie zdadzą się tłumaczenia takich działań, marketingowo wynik otwarcia ma rzucić opinię publiczną na kolana, a wiele mediów ślepo podążać będzie za tą manipulacją.

O co tyle „szumu”? „Gru, Dru i Minionki” są w Polsce hitem – I TO JEST FAKT. Nie ma więc potrzeby sztucznie zawyżać wyniku otwarcia, który ładnie wygląda w mediach, ale uniemożliwia rzetelne prowadzenie statystyk w polskim box office. Dla polskiego dystrybutora tego filmu nie ma to jednak żadnego znaczenia.

Podawany wynik otwarcia filmu "Gru, Dru i Minionki" to 487 680 widzów i byłby to drugi w tym roku wynik otwarcia w polskich kinach. Film jednak pokazywany był już w polskich kinach podczas kilku poprzednich weekendów i cieszył się sporym zainteresowaniem. By dotrzeć do przybliżonego chociaż wyniki otwarcia filmu, pozostaje szacowanie wyników. Posłużę się prognozami box office prowadzonymi przez specjalistów ze strony Box Office'owy Zawrót Głowy, bo zgadzam się z ich założeniami. Według ich szacunków otwarcie „Gru, Dru i Minionki” szacowane było na 360 tysięcy widzów i zgadzam się z taką prognozą. Będę więc posługiwał się takim wynikiem w moich opisach polskiego box office, aż do momentu uzyskania oficjalnego trzydniowego wyniku otwarcia. 

W tym roku czołówka otwarć box office w Polsce należy do hollywoodzkich superprodukcji, a w pierwszej dziesiątce jest ich aż dziewięć i jedynie „Sztuka kochania” broni honorów polskiego kina. Mam nadzieję, że jesienią zmieni się coś w tym zestawieniu.

Minionki w Polsce kontynuują swoją karierę. Poza pierwszą częścią (najlepszą), wyniki poprzednich części również były imponujące i zdecydowanie rosły, aż do teraz:

„Jak ukraść księżyc” (2010)
Otwarcie: 51 tysięcy widzów
Wynik końcowy: 307 tysięcy widzów
„Minionki rozrabiają” (2013)
Otwarcie: 110,6 tysięcy widzów
Wynik końcowy: 554 tysięcy widzów
„Minionki” (2015)
Otwarcie: 440 tysięcy widzów
Wynik końcowy: 1,671 mln osób
"Gru, Dru i Minionki" (2017)
Otwarcie: 360 tysięcy widzów (szacowane)
Wynik końcowy: ???

Szacowany wynik otwarcia wskazuje, że w Polsce zainteresowanie Minionkami słabnie. Czy jest tak w rzeczywistości dowiemy się po wakacjach, kiedy znany będzie wynik końcowy filmu w Polsce.

Najlepsze otwarcia w polskich kinach w 2017 roku:

1. "Ciemniejsza strona Greya" - 500 757 widzów
2. "Gru, Dru i Minionki" – 360 000 widzów (wynik z przedpremierowymi pokazami 487 680)
3. "Szybcy i wściekli 8" - 350 345 widzów
4. "Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej" - 267 922 widzów
5. "Sing" - 255 410 widzów
6. "Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara" - 254 241 widzów
7. "Piękna i Bestia" -230 800 widzów
8. "Auta 3" - 212 815 widzów
9. "Dzieciak rządzi" - 207 021 widzów
10. "Strażnicy Galaktyki vol. 2" - 191 309 widzów

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz