Strony

sobota, 4 listopada 2017

Będzie nowa wersja „Władcy Pierścieni”


Warner Bros. Television, spadkobiercy J.R.R. Tolkiena oraz Amazon Studios rozmawiają o pomyśle przeniesienia na mały ekran „Władcy Pierścieni”. Od premiery kinowej serii Petera Jacksona nie minęło jeszcze 20 lat.

Według dobrze poinformowanych źródeł, szef Amazona Jeff Bezos jest osobiście zaangażowany w rozmowy o telewizyjnej wersji „Władcy Pierścieni”. Według dostępnych informacji rozmowy te są na bardzo wstępnym etapie, nie ma też jeszcze żadnej umowy dotyczącej tego przedsięwzięcia. Warner Bros. i Amazon odmówiły komentarza w tej sprawie. Warto jednak zauważyć, że rozmowy Tolkien Estate i Warner Bros. świadczą o zawieszeniu broni pomiędzy obiema firmami, po głośnym sporze, jaki ciągnął się od 2012 roku. Chodziło wtedy o wykorzystanie przez Warner Bros. świata Tolkiena w grach i innych internetowych przedsięwzięciach. Warunki ugody pomiędzy obiema firmami nie są znane.

Sprawa realizacji seriali wydaje się przesądzona. Przede wszystkim dlatego, że Amazon Studios inwestuje w bardzo duże telewizyjne produkcje i chce stanąć do rywalizacji z Netflixem czy HBO. Potrzebny jest im więc wielki i fantastyczny projekt.

Filmowy „Władca Pierścieni” Petera Jacksona to dziś już klasyka, uwielbiana przez widzów na całym świecie. I tylko wielki sprzeciw fanów mógłby powstrzymać realizację telewizyjnej wersji tej historii. Wydaje się jednak, że nowa odsłona „Władcy Pierścieni” to ciekawy pomysł, z chęcią bowiem wielu widzów (i Ja!) zobaczyłoby nowych aktorów w słynnych rolach. Jak wypadnie Gandalf, Aragorn, Boromir, Gollum, Frodo i jego przyjaciele, kto wcieli się w te słynne postaci? Porównania z genialnymi aktorami z wersji filmowej będą nieuchronne i niestety stanowią bardzo duże zagrożenie dla powodzenia serialu. Poprzeczka postawiona jest BARDZO WYSOKO.

Kinowe trzy części „Władcy Pierścieni” są bardzo udane także od strony realizacyjnej, umiejętnego skrócenia i przerobienia opowieści na potrzeby filmowej materii – szczególnie w wersja rozszerzonych. Pamiętać jednak należy, że środki filmowe się zmieniają, efekty są coraz lepsze także w telewizji. Mógłby skorzystać na tym i nowy „Władca Pierścieni”. A jedno jest pewne. Jeśli dojdzie do realizacji serialu, będzie on musiał być zrobiony na najwyższym poziomie, lepiej nawet od „Gry o tron”. Widzowie nie wybaczą potknięć, niedostatków, naiwnych skrótów. Jeśli podejmowana jest kolejna próba przeniesienia na ekran „Władcy Pierścieni” TO NIE BĘDZIE TUTAJ TARYFY ULGOWIEJ.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz