Strony

sobota, 21 kwietnia 2018

Spielberg zekranizuje komiks o polskim pilocie


Warner Bros. poinformował, że Steven Spielberg nie tylko wyprodukuje, ale też wyreżyseruje film na podstawie komiksu DC zatytułowanego „Blackhawk”. Bohaterem tej opowieści jest polski pilot, który po przegranej kampanii wrześniowej 1939 roku ucieka na zachód samolotem PZL P-50a Jastrząb i kontynuuje swoją walkę z nazistami, jako dowódca wielonarodowej eskadry.

Kilka słów o klasycznym komiksie (na podstawie Wikipedii): „Blackhawk” zadebiutował w komiksie Military Comics w sierpniu 1941. Autorami pomysłu są rysownicy Will Eisner, Chuck Cuidera oraz Bob Powell. Blackhawk jest skróconą nazwą eskadry lotniczej The Blackhawk Squadron, złożonej z asów myśliwskich różnych narodowości walczących po stronie aliantów podczas II wojny światowej. W składzie eskadry w pierwszym numerze byli: Blackhawk/Bart Hawk – dowódca grupy, identyfikowany początkowo jako Polak, a potem jako Amerykanin polskiego pochodzenia, Francuz, Norweg, Amerykanin, Duńczyk, drugi Polak Stanislaus, Lady Blackhawk – Amerykanka.

„Blackhawk” był już ekranizowany. W 1952 roku powstał piętnastoodcinkowy serial kinowy. W 1950 roku powstało słuchowisko w stacji ABC. Była powieść. Blackhawk pojawiał się też w serialach animowanych z bohaterami Ligii Sprawiedliwych.

Po sukcesie kolorowego i bardzo młodzieżowego „Player One” za produkcję i reżyserię filmu bierze się Steven Spielberg. Ponownie firma Warner współpracowała będzie z firmą Amblin Spielberga. Scenariusz „Blackhawk” napisze David Koepp, który ze Spielbergiem pracował przy m.in. „Parku Jurajskim” i jego sequelu, „Wojnie światów”, „Indianie Jones i Królestwie Kryształowej Czaszki” oraz piątej części tej serii.

I najpierw Spielberg nakręci „Indianę Jonesa 5” (premiera w lipcu 2020), potem nową wersję musicalu „West Side Story”, a dopiero potem zapewne „Blackhawka”.

Dziś projekt jest rozwijany i nie wiadomo, w jakim kierunku pójdzie scenariusz i czy to Polak stanie na czele eskadry pilotów walczących z nazistami. Premiery filmu należy oczekiwać za kilka lat.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz