Strony

niedziela, 18 listopada 2018

Festiwal Camerimage szuka nowego miejsca


Podczas wczorajszej uroczystości kończącej 26. Festiwal Sztuki Autorów Zdjęć Filmowych EnergaCamerimage jego dyrektor Marek Żydowicz ogłosił, że była to ostatnia edycja tego wydarzenia w Bydgoszczy. Camerimage szuka nowego miejsca – nie tylko w Polsce.

Podczas gali wieńczącej festiwal Marek Żydowicz mówił m.in.: Krzysztof Kieślowski powiedział mi kiedyś, że powinienem myśleć o organizacji festiwalu w sposób olimpijski. Wiem, że olimpiady organizuje się co cztery lata w innym mieście i te miasta bardzo o tę organizację rywalizują. Zapytałem go wtedy, co ma na myśli. Powiedział, że tutaj na pewno nie wybaczą mi sukcesu i czegoś jeszcze ważniejszego dla twórcy – niezależności.

Dlatego drodzy przyjaciele, skądkolwiek jesteście, jeśli wrócicie do swoich miast, ojczyzn małych i dużych, rozejrzyjcie się, jeśli znajdziecie miejsce podobne do Opery Nova, mądrego prezydenta, mądre władze, które będą przekładały interes i dobro mieszkańców i miasta nad swoje małe, polityczne ambicje. Proszę, zaproście Camerimage, my tam przyjdziemy. Wierzę, że tak jak opuściliśmy Toruń i Łódź, tak i teraz pójdziecie za nami. Ufam, że dla was nie miejsce jest ważne, tylko dusza i idea tego festiwalu. Jest mi bardzo przykro, że w stulecie odzyskania niepodległości Polski, po dwudziestu pięciu latach organizowania festiwalu, muszę powiedzieć, że nie widzę dla siebie perspektyw w Polsce. Organizacja festiwalu dla niezależnego twórcy jest męczarnią, ale wierzę, że uratujecie tę ideę i znajdziemy właściwe miejsce, które będzie miejscem ostatecznym dla festiwalu Camerimage. Wierzę, że będziemy w stanie organizować festiwal w innym miejscu. [cytat za Bydgoszcz.wyborcza.pl]

***

Przed rokiem, na wieść o podpisaniu wstępnej deklaracji o współpracy z Toruniem, władze Bydgoszczy ograniczyły dofinansowanie festiwalu z 2,5 milionów do 500 tysięcy złotych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz