Nowy film Agnieszki Smoczyńskiej

Nowy film Agnieszki Smoczyńskiej, autorki „Córek dancingu” i „Fugi, nosił będzie tytuł „Silent Twins” i kosztował będzie 20 milionów złotych. Produkcja będzie przedsięwzięciem międzynarodowym. Polska autorka ponownie sięga do mrocznych stron ludzkiej natury.

Projekt przybliża Rafał Pawłowski na stronie filmstart.pl: Osadzony w Wielkiej Brytanii lat 80. międzynarodowy projekt „Silent Twins” inspirowany jest historią bliźniaczek, które porozumiewały się w sposób telepatyczny. Punktem wyjścia scenariusza „Silent Twins” był przypadek urodzonych w 1963 roku June i Jennifer Gibbons, które od kołyski połączone były niezwykle silną więzią psychiczną i fizyczną. Scenariusz oparty jest na faktach.

Obarczone wadą wymowy dziewczynki nie tylko od najmłodszych lat izolowały się od rówieśników, ale wytworzyły własny język tzw. idoglossję będącą narzędziem osobistej komunikacji. Według Marjorie Wallace, która opisała historię rodziny Gibbons, od pewnego momentu życia siostry porozumiewały się prawie bez użycia słów, przekazując sobie informacje za pomocą spojrzeń czy gestów. Kiedy zaniepokojeni sytuacją rodzice za radą lekarzy próbowali rozdzielić bliźniaczki, dziewczynki popadły zaś w wielomiesięczny stan katatonicznej schizofrenii. W wieku dojrzewania siostry rzuciły się w wir autodestrukcyjnych zachowań. Dokonywały włamań, kradzieży i podpaleń, co zaprowadziło je najpierw do więzienia, a ostatecznie za mury owianego złą sławą szpitala psychiatrycznego  Broadmoor. Spędziły tam ponad dekadę. I to własnie ten mroczny okres ich życia ma być głównym tematem filmu.

„Silent Twins” będzie międzynarodową koprodukcją, a jej realizacja kosztować ma ok. 20 mln złotych. Ze strony polskiej za produkcję odpowiada Madants Sp. z o.o. W ramach kolejnej sesji Polski Instytut Sztuki Filmowej wsparł właśnie producentów „Silent Twins” kwotą ponad 2 mln złotych.

Twórcy filmu nie kryją swojej radości z dofinansowania filmu, ale sama reżyserka napisała na Facebooku, że przed nimi jeszcze sporo pracy. Na „Silent Twins” będziemy musieli więc poczekać. [źródło filmstart.pl]