Zmierzch Patryka Vegi w polskich kinach?

[BOX OFFICE] Najnowszy film Patryka Vegi zaliczył najgorsze otwarcie w polskich kinach spośród wszystkich produkcji tego twórcy, które powstały od 2014 roku. Moda na Vegę mija? Co z trzema czy czterema filmami w roku?

Obawy o otwarcie „Bad Boya” były uzasadnione. Co prawda film zajął pierwsze miejsce w polskim box office w ten weekend, ale otwarcie zdecydowanie zawodzi. Na pewno na tle oczekiwań względem filmów tego twórcy, które były maszynami do robienia pieniędzy w polskich kinach. Otwarcie „Bad Boya” jest nawet gorsze od „Zenka” i bardzo słabe na tle wielu innych tegorocznych premier.

Jak podaje serwis film.org.pl w miniony weekend na „Bad Boya” wybrało się niespełna 156 tysięcy widzów. To najgorszy wynik filmu Patryka Vegi od czasu „Służb specjalnych”, które do kin trafiły 2014 roku.

Otwarcia filmów Patryka Vegi w Polsce (2012-2020):

1. Pitbull. Niebezpieczne kobiety (2016) – 767 519 widzów

2. Botoks (2017) – 711 906 widzów

3. Polityka (2019) – 658 746 widzów

4. Kobiety mafii (2018) – 628 625 widzów

5. Kobiety mafii 2 (2019) – 373 982 widzów

6. Pitbull. Nowe porządki (2016) – 211 091 widzów

7. Bad Boy (2020) – 155 627 widzów

8. Służby specjalne (2014) – 105 870 widzów

9. Hans Kloss - Stawka większa niż śmierć (2012) – 60 984 widzów

10. Last Minute (2013) – 50 597 widzów

Najlepsze otwarcia 2020 roku w polskich kinach:

1. 365 dni – 453 931 widzów

2. Psy 3. W imię zasad – 386 945 widzów

3. Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa – 258 265 widzów

4. Zenek – 241 132 widzów

5. Mayday – 174 889 widzów

6. Bad Boy – 155 627 widzów

7. Urwis – 100 148 widzów

Nie ulega wątpliwości, że wynik końcowy nowego filmu Patryka Vegi także będzie mizerny.  Czy twórca ten utrzyma plan wprowadzania do kin kilku filmów rocznie?

Obecnie fenomenem polskich kin jest film „365 dni”, który w trzeci weekend ściągnął do kin 117 tysięcy widzów, a łącznie blisko 1,5 mln widzów. Jednak spadek na tym filmie w miniony weekend sięgnął 76 procent.

A co u „Zenka”? W drugi weekend film zaliczył spadek sięgający 68 procent, w porównaniu z weekendem premierowym. Film obejrzało w weekend dodatkowo 81,3 tysiąca widzów, a od premiery nieco ponad 400 tysięcy osób.