Strony

środa, 8 lipca 2020

Trwają próby przywrócenia FPFF w 2020 roku


Festiwal Polskich Filmów Fabularnych pozostaje w 2020 roku odwołany. Środowisko filmowe zabiega o przywrócenie wydarzenia jeszcze w tym roku. Odbyły się już spotkania w tej sprawie. Wkrótce poznamy ostateczną decyzję Komitetu Organizacyjnego najważniejszego festiwalu filmowego w Polsce.

Stowarzyszenie skupiające autorów zdjęć filmowych napisało na swojej stronie: Ponieważ wielu z Was pyta „co z tą Gdynią” to informujemy, że nadal stan jest taki jak był czyli odwołana. Organizacje filmowe bezskutecznie zabiegają o przywrócenie FPFF Gdynia w 2020 r. Odbyliśmy wiele spotkań i próbujemy jako środowisko działać. Na spotkaniu z Komitetem Organizacyjnym (skład komitetu, który odwołał Gdynię jest tu: http://www.festiwalgdynia.pl/festiwal/organizatorzy), gdzie reprezentował twórców Paweł Pawlikowski, nadal KO potrzymał swoje stanowisko czyli zawieszenia festiwalu w roku 2020.

Przed miesiącem odbyło się spotkanie Komitetu Organizacyjnego, ale decyzja o odwołaniu festiwalu pozostała niezmieniona. Postanowiono wtedy, że ostateczna decyzja co do przyszłości najbliższej edycji wydarzenia ogłoszona zostanie w połowie lipca 2020 roku. Mniej więcej za tydzień dojdzie do ponownego spotkania Komitetu Organizacyjnego, minie miesiąc od poprzednich rozmów, nieco lepiej znana będzie sytuacja z filmami i stanowiska poszczególnych organizatorów.

Termin wrześniowy festiwalu w Gdyni jest już nierealny. Nie ma oficjalnie dyrektora artystycznego, nie ogłoszono oficjalnie naborów, nie uda się przeprowadzić organizacji wydarzenia w kilka tygodni. Coraz mniej realny wydaje się termin listopadowy, co prawda daje on dodatkowe dwa miesiące na organizację, ale to także niewiele, jak na tak znaczące wydarzenie. Niestety gdzieś umknęło kilka tygodni, które można byłoby poświęcić na przepracowanie koncepcji i pierwsze znaczące prace nad programem.

Oficjalnie odwołano tegoroczny festiwal w Gdyni pod koniec maja, co do połowy lipca daje sześć tygodni niepotrzebnego poślizgu w tej sprawie. Nawet jeśli za tydzień podjęta zostanie decyzja o organizacji festiwalu jeszcze w tym roku, czasu na jego stworzenie będzie niewiele. Zadanie jest do wykonania, ale sam festiwal zapewne wymagałby nieco skromniejszej oprawy – na wzór festiwalu w Wenecji, który wczoraj poinformował o nowym kształcie wydarzenia.

Organizatorzy festiwalu w Gdyni zarezerwowali jedyny wolny tegoroczny termin w Teatrze Muzycznym w Gdyni, a jest to listopad. Pechowo nakłada się on na połączone edycje Nowych Horyzontów i American Film Festival. Dla wielu przedstawicieli środowiska jest więc termin listopadowy FPFF trudny do zaakceptowania i wywoła poważny konflikt w środowisku. Jakiś czas temu w kuluarowych rozmowach pojawiała się też propozycja organizacji festiwalu w Gdyni na początku 2021 roku. To jedna z ciekawszych koncepcji. Po pierwsze dlatego, że początek roku (do czasu Berlinale i Rotterdamu) to jałowy okres na festiwalowej mapie. Po drugie nie dojdzie do spotkania nadmiernej liczby filmów we wrześniu 2021 roku.

Jedno jest dla mnie dziś dość oczywiste, obie edycje festiwalu w Gdyni należy oddzielić i nie można dopuścić do ich spotkania w trakcie jednej przyszłorocznej edycji. Propozycji filmowych będzie wtedy za dużo…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz