Strony

czwartek, 5 listopada 2020

„Hamilton” największym hitem w internecie

Firma analityczna ScreenEngine / ASI przeprowadzała co tydzień badanie wśród 1200 widzów w USA i pytała ich o najchętniej oglądane filmy w internecie, w portalach streamingowych, podczas pierwszych siedmiu dni po ich premierze. Dzięki temu poznaliśmy szacunkową listę 30 najpopularniejszych filmów oglądanych na serwisach streamingowych w 2020 roku. Zwyciężył „Hamilton”, w pierwszej trójce nie ma produkcji Netfliksa.

„Hamilton” prezentowany na Disney+ okazał się najlepszy, drugie miejsce zajął „Borat 2” z Amazona, a trzecie „My Spy”, też z Amazona. Pierwszy z filmów Netfliksa znalazł się na czwartym miejscu, ale to właśnie ten gigant wprowadził najwięcej tytułów do tego zestawienia. Wysokie miejsce zajął też film „Mulan”, choć za jego obejrzenie trzeba było w USA zapłacić dodatkowe 30 dolarów.

Oto pełna lista największych hitów filmowych w internecie w 2020 roku (w oryginale):

1. Hamilton (Disney+)

2. Borat 2: Subsequent MovieFilm (Amazon Prime)

3. My Spy (Amazon Prime)

4. Extraction (Netflix)

5. Phineas & Ferb the Movie: Candace Against the Universe (Disney+)

6. Mulan (Disney+)

7. The Old Guard (Netflix)

8. The Trial of the Chicago 7 (Netflix)

9. Roald Dahl’s The Witches (2020) (HBO Max)

10. The Lovebirds (Netflix)

11. Rebecca (Netflix)

12. Project Power (Netflix)

13. Enola Holmes (Netflix)

14. Black is King (Disney+)

15. Madea’s Farewell Play (Amazon Prime)

16. Da 5 Bloods (Netflix)

17. Bad Hair (Hulu)

18. Artemis Fowl (Disney+)

19. Lost Girls (Netflix)

20. An American Pickle (HBO Max)

21. Spenser Confidential (Netflix)

22. The Devil All the Time (Netflix)

23. Stargirl (Disney+)

24. Greyhound (AppleTV+)

25. Holidate (Netflix)

26. Palm Springs (Hulu)

27. The One and Only Ivan (Disney+)

28. Clouds (Disney+)

29. Blow the Man Down (Amazon Prime)

30. The Sleepover (Netflix)

Nie wiadomo, jak lista ta będzie wyglądała na koniec roku. Przed widzami sporo jeszcze oczekiwanych premier, w tym „Mank” Davida Finchera czy „Coming 2 America”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz