Strony

czwartek, 6 stycznia 2022

Zmarł Peter Bogdanovich

W wieku 82 lat zmarł legendarny reżyser amerykański Peter Bogdanovich. Najbardziej znane jego filmy to „Ostatni seans filmowy” i „Papierowy księżyc”, ale Hollywood straciło przede wszystkim jedną z ikon kina.

Peter Bogdanovich to nie tylko bardzo ceniony reżyser, ale też znawca kina i jego popularyzator. W latach siedemdziesiątych był w Hollywood osobistością znaczącą, a kilka jego filmów odniosło wielkie sukcesy. Bogdanovich należał do grona amerykańskich twórców, którzy odświeżyli Hollywood i których określano jako twórców reprezentujących „Nowe Hollywood”. Jego karierę złamał skandal, a poprzedziło kilka finansowych porażek.

Bogdanovich związał się w pewnym momencie życia z gwiazdą Playboya, która została zabita przez zazdrosnego męża. Ten skandal wpłynął na życie reżysera i choć ciągle pracował, nigdy już nie odzyskał swojej pozycji. Przez lata był mentorem wielu amerykańskich twórców i największe sukcesy odnosił, jako edukator.

Na początku swojej pracy w branży był Peter Bogdanovich studiował aktorstwo w szkole Stelli Adler, potem był cenionym krytykiem filmowym i programował m.in. repertuar Museum of Modern Art, by niedługo potem stać się reżyserem-pasjonatem, jednym z tych, którzy wraz ze Spielbergiem i Lucasem budowali „Nowe Hollywood”.

Pierwsze kroki w reżyserii Peter Bogdanovich stawiał u Rogera Cormana, który w 1966 roku powierzył mu nakręcenie filmu „Wild Angels”, a w 1968 roku „Targets”. To była prawdziwa szkoła filmowej reżyserii dla Bogdanovicha, który kolejnym filmem zadziwił świat. W 1971 roku powstał „Ostatni seans filmowy”, który stał się jednym z najważniejszych filmowych wydarzeń lat siedemdziesiątych. Magazyn „Newsweek” napisał, że jest to „najbardziej imponujące dzieło młodego amerykańskiego reżysera od czasów 'Obywatela Kane'a”. „Ostatni seans filmowy” zdobył osiem nominacji do Oscara, w tym dla Bogdanovicha za reżyserię i scenariusz, ale był też trampoliną do sukcesu dla aktorów w nim występujących: Jeffa Bridgesa, Ellen Burstyn, Randy'ego Quaida i Cybill Shepherd (a co ciekawe Oscary zdobyli Cloris Leachman i Ben Johnson :). Dla Shepard Bogdanovich opuścił żonę i w ten sposób on i jego gwiazda stali się najgorętszą parą w Hollywood w tamtych czasach.

Sukces komercyjny i artystyczny pozwolił Bogdanovichowi wybrać dowolny projekt. W ten sposób powstała frywolna komedia zatytułowana „Co słychać doktorku?”, a główne role w nim zagrały największe gwiazdy tamtych lat Ryan O’Neal i Barbra Streisand. Film stał się trzecim największym przebojem 1972 roku, po „Ojcu chrzestnym” i „Tragedii Posejdona”.

Niedługo potem Paramount Pictures w osobie Roberta Evansa dał Bogdanovichowi, ale też Coppoli i Williamowi Friedkinowi środki na realizację dowolnych projektów filmowych, o ile zmieszczą się w określonym budżecie. Bogdanovich postanowił nakręcić czarno-białą komedię dziejącą się w czasie Wielkiego Kryzysu i zatytułowaną „Papierowy księżyc”. Za rolę w nim 9-letnia Tatum O’Neal otrzymała Oscara. Film odniósł sukces.

Pierwszą znaczącą wpadką Bogdanovicha była ekranizacja powieści Henry'ego Jamesa „Daisy Miller” (1974). Film nakręcony został dla  Cybill Shepherd, dla której miał być to znaczący projekt artystyczny. Niestety „Daisy Miller” bardzo się nie spodobała, a notowania reżysera spadły. Klapy poniosły kolejne filmy Bogdanovicha, „At Long Last Love” (Ostatnia miłość - 1975) i „Nickelodeon” (Ktoś tu kręci - 1976) – oba klasyczne hołdy hollywoodzkie. Pod koniec lat siedemdziesiątych Bogdanovich postanowił powrócić do realizacji filmu w prostym i tanim stylu, który charakteryzował go na początku kariery. „Saint Jack” (1979) nie był porażką, ale reżyser nie wrócił na szczyt. Jego związek z Cybill Shepherd dobiegł końca w 1978 roku.

W 1981 roku Bogdanovich nakręcił ciepło przyjętą komedię „Wszyscy się śmiali” (1981), która pozwoliła powrócić na ekran Audrey Hepburn i w której zadebiutowała gwiazda Playboya Dorothy Stratten. Peter Bogdanovich wdał się w romans z piękną gwiazdą rozkładówek poczytnego pisma. Jeszcze przed premierą filmu Dorothy Stratten została zamordowana przez zazdrosnego męża i menedżera. Film utknął, Bogdanovich wykupił prawa do niego i sam zajął się dystrybucją. Niestety film nie zdobył szerokiego uznania i nie przyniósł znaczących wpływów, choć dziś ma znaczące grono wyznawców. Niedługo potem Bogdanovich poślubił młodszą siostrę Dorothy Stratten, Louise.

W kolejnych latach reżyser odnosił sporadyczne sukcesy. Największym z nich była „Maska” z udziałem Cher. Sporo szumu wywołał sequel „Ostatniego seansu filmowego”, zatytułowany „Texasville”.

W środowisku krytyczno-filmoznawczym Bogdanovich znany był ze swoich świetnych filmowych felietonów, które zostały wydane w 1973 roku w książce „Pieces of Time”. W późniejszych latach wydał kilka znakomitych książek, w tym „This Is Orson Welles” (1992); „Who the Devil Made It: Conversations With…” (1997), który zawierał wywiady z Hawksem, Hitchcockiem i Georgem Cukorem; oraz „Kto w tym jest do diabła: Rozmowy z legendarnymi aktorami” (2005). W sumie napisał kilkanaście książek, a jego dokument „Reżyseria John Ford” (1971) ukazał się na New York Film Festival w tym samym roku, co „The Last Picture Show”. Bogdanovicha zobaczyć można też, w filmach „Pokochają mnie, gdy będę martwy” i „Druga strona wiatru”, które poświęcone są zapomnianemu projektowi Orsona Wellesa. Peter Bogdanovich pojawił się też w dokumencie Pawła Ferdka zatytułowanym „Pollywood”, który opowiadał o Polakach budujących podwaliny pod Hollywood.

Jego ostatnim reżyserskim filmem fabularnym był „She’s Funny That Way” (Dziewczyna warta grzechu) z 2014 roku, w którym zagrała m.in. Jennifer Aniston. W 2018 roku podpisał dokument „Niepowtarzalny Buster Keaton”. Jako aktor pojawił się w kilku serialach, jak „Rodzina Soprano” czy „Dorwać Małego” oraz migając na ekranie w „To: Rozdział 2”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz