Strony

środa, 27 kwietnia 2022

Alejandro G. Iñárritu sprzedaje film do Netflixa

Netflix kupił nowy film Alejandro G. Iñárritu zatytułowany „Bardo”, ale planuje szeroką dystrybucję kinową tego przedsięwzięcia. Polski nie ma liście krajów z kinowymi seansami tego filmu. Na razie…

Netflix kupił prawa do dystrybucji filmu Alejandro G. Iñárritu „Bardo, False Chronicle of a Handful of Truths”. Niecierpliwie oczekiwany film jest obecnie w fazie post-produkcji i oczekuje się, że będzie gotowy na jesień tego roku. Wcześniej plotkowano, że „Bardo” może się pojawić w Cannes, ale ostatecznie tak się nie stało. Czyli festiwal w Wenecji?

Pomimo tego, że film kupił Netflix planuje on także szeroką kinową dystrybucję i to o „globalnym charakterze”. Na liście krajów, gdzie film trafi do kin znalazły się: Meksyk, USA, Kanada, Wielka Brytania, Włochy, Hiszpania, Niemcy, Argentyna, Brazylia, Australia, Nowa Zelandia, Skandynawia, Holandia, Japonia i Korea Południowa. W komunikacie, który pojawił się w mediach zagranicznych nie ma podanych krajów Europy Środkowo-Wschodniej, w tym Polski. Niedopatrzenie i pominięcie, czy też celowe działanie?

Nie wiadomo też, co oznacza globalna dystrybucja filmu i czy będzie ona nieco większa od tej, która towarzyszyła wcześniejszym filmom Netflixa. Wtedy dystrybucja kinowa wyprzedzała premierę w internecie o jakieś dwa tygodnie. Według szefa działu „kinowego” Netflixa: „Bardo to kinowe przeżycie, które zainspirowało nas do stworzenia strategii premierowej, która ma na celu penetrację kultury w największy i najszerszy sposób. Damy miłośnikom kina na całym świecie możliwość obejrzenia filmu poprzez globalną premierę kinową i światową premierę filmu w serwisie Netflix. Znając Alejandro od dłuższego czasu, osobiście jestem bardzo podekscytowany, że w końcu będę mógł z nim współpracować i pokazać jego film globalnej publiczności”.

„Bardo” jest kroniką historii meksykańskiego dziennikarza i dokumentalisty, który wraca do domu i przeżywa kryzys egzystencjalny, zmagając się ze swoją tożsamością i relacjami rodzinnymi. Ten głęboko osobisty film został nakręcony w rodzinnym mieście Iñárritu, Meksyku. [źródło Netflix]

1 komentarz: