Strony

wtorek, 16 sierpnia 2022

8 polskich filmów do Oscara międzynarodowego

Polski Instytut Sztuki Filmowej zaprezentował listę ośmiu tytułów, które zgłoszone zostały przez producentów do udziału w zmaganiach o możliwość reprezentowania polskiej kinematografii w rywalizacji o Oscara w kategorii Najlepszy Pełnometrażowy Film Międzynarodowy. Decyzję o wyborze poznamy 26 sierpnia.

Znamy tytuły filmów, spośród których wybrany zostanie polski kandydat do Nagród Amerykańskiej Akademii Wiedzy i Sztuki Filmowej w kategorii Najlepszy Pełnometrażowy Film Międzynarodowy. Ostateczną decyzję, która zostanie ogłoszona na konferencji prasowej w siedzibie PISF w dniu 26 sierpnia br., podejmie siedmioosobowa Komisja Oscarowa pod przewodnictwem Ewy Puszczyńskiej.

Filmy zgłoszone w naborze na polskiego kandydata do Oscara w kategorii Najlepszy Pełnometrażowy Film Międzynarodowy:

1. „Film Balkonowy”, reż. Paweł Łoziński

2. „Iluzja”, reż. Marta Minorowicz

3. „Cicha ziemia”, reż. Aga Woszczyńska

4. „Kobieta na dachu”, reż. Anna Jadowska

5. „IO”, reż. Jerzy Skolimowski

6. „Broad Peak”, reż. Leszek Dawid

7. „Fucking Bornholm”, reż. Anna Kazejak

8. "Filip" reż. Michał Kwieciński (warunkowo)

Powyższe filmy zostały zgłoszone przez producentów i nie podlegały jakiejkolwiek selekcji innej niż formalnej.

 

Skład Komisji Oscarowej:

 

Skład komisji, powołany przez Dyrektora PISF Radosława Śmigulskiego, zaakceptował Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego prof. Piotr Gliński oraz Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej.

 

1. Ewa Puszczyńska (Przewodnicząca Komisji)

2. Radosław Śmigulski

3. Jan A. P. Kaczmarek 

4. Sean Bobbit

5. Tadeusz Łysiak

6. Mariusz Łukomski

7. Kamila Morgisz

 

95. galę nagród Amerykańskiej Akademii Wiedzy i Sztuki Filmowej zaplanowano na 12 marca 2023 r. [źródło pisf.pl]

 

***

Faworytem tych zmagań wydaje się być „Io” Jerzego Skolimowskiego, film bardzo uznanego twórcy, klasyka kina, w dodatku z jedną z głównych nagród na festiwalu w Cannes. Ciekawy to byłby wybór, ale przecież nie jest to dzieło wybitne, choć na pewno ciekawe i bardzo wartościowe.  Na liście kandydatów jest jeszcze film, który wrażliwych widzów może zachwycić swoim prostym pomysłem i świetnym wykonaniem. To „Film balkonowy” Pawła Łozińskiego, także z sukcesami na koncie i silnym międzynarodowym wsparciem HBO. Na liście zgłoszonych jest też „Broad Peak”, czyli produkcja wsparta przez Netflix. Nie mogę ocenić potencjału tego filmu, bo nie miałem okazji się z nim zapoznać. Netflix to nie wszystko… W grze o nominację jest też „Kobieta na dachu”, gorąco przyjęta i nagrodzona na festiwalu Tribeca.

Każdy z filmów ma jakieś argumenty, które dają mu szanse na rywalizację o Oscara międzynarodowego, ale żaden nie ma na koncie powszechnego zachwytu międzynarodowej społeczności filmowej. Być może związane jest to z producencką polityką festiwalową i dystrybucyjną. Niestety na niektóre działania jest już za późno. Żaden z tych tytułów nie znalazł się w programie festiwali w Toronto czy Wenecji, nie słychać aby pokazano je w na festiwalu w Nowym Jorku czy Telluride. Pytanie brzmi, czy jest to działanie zamierzone bo uznano, że jest jeszcze za wcześnie na budowanie kampanii Oscarowej? A może to inny sygnał zza oceanu?

Komisja selekcyjna, która zadecyduje o wyborze filmu zapewne otrzyma niezbędne informacje o potencjale poszczególnych kandydatów i już planowanej ich Oscarowej kampanii. Opinia publiczna ma szanse je poznać 26 sierpnia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz