Strony

środa, 5 października 2022

Jan P. Matuszyński ze wsparciem. Oto „Minghun”

Znane są już wynik pierwszej edycji konkursu w ramach Gdańskiego Funduszu Filmowego. Największe wsparcie, 400 tysięcy złotych, otrzymał film „Minghun” w reżyserii Jana P. Matuszyńskiego. To trzeci pełnometrażowy film fabularny w dorobku tego twórcy, po „Ostatniej rodzinie” i „Żeby nie było śladów”.

Jak przeczytać można na stronie producenta filmu: "Minghun" jest wyjątkowym projektem, który skupia wybitnych twórców. Jest to kolejny film Jana P. Matuszyńskiego. Reżyser zasłynął fabularnym debiutem "Ostatnia rodzina", a jako twórca serialu "Król" zdobył serca szerokiej widowni. Jego ostatni film "Żeby nie było śladów" został zakwalifikowany do konkursu głównego na festiwalu filmowym w Wenecji.  Autorem scenariusza jest Grzegorz Łoszewski, a Producentem Kreatywnym Krzysztof Rak.

 Jest to opowieść o stracie, nadziei, pragnieniu miłości, poszukiwaniu sensu życia oraz odpowiedzi na to, co nastaje po nim. Opowiada o najważniejszych emocjach i egzystencjalnych granicach ludzkiego doświadczenia.

Tytułowy Minghun to chiński zwyczaj ludowy polegający na zaślubinach dwójki zmarłych, by mogli wieść szczęśliwe życie po śmierci. Stanowi on dla głównego bohatera, który w tragicznych okolicznościach traci ukochana osobę - pretekst do podróży w głąb samego siebie. Zderzenie dwóch, jakże odmiennych kultur, ma pomóc uświadomić zarówno filmowym postaciom jak i widzowi, że bez względu na pochodzenie, wszyscy przynależymy do jednej człowieczej rodziny, gdzie podstawowe emocje są wspólne.

***

Premiera filmu zapowiadana jest na 2023 rok. Wcześniej "Minghun" otrzymał wsparcie od PISF w wysokości 2,5 mln złotych. Cały budżet filmu to 8,8 mln złotych, produkcja zajmuje się firma Wonder Films. 

Nie ukrywam swojej sympatii dla twórczości Jana P. Matuszyńskiego. Opis jego nowego filmu brzmi dość enigmatycznie, a to oznacza, że wartość (lub porażka) kryć może się w tym, co zobaczymy na ekranie. Emocje? To lubię! Czekam też na prawdę bijącą z ekranu, na odwagę i po prostu wielkie kino.

Więcej o wsparciu Gdańskiego Funduszu Filmowego tutaj.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz