Strony

wtorek, 28 listopada 2023

Robert De Niro ocenzurowany

Podczas rozdania Gotham Awards doszło do sytuacji, która wprawiła wiele osób w osłupienie. A najbardziej Roberta De Niro. Wypowiedź aktora, czytana przez niego z promptera, został zmieniona. Bez jego wiedzy i zgody. De Niro zauważył tę zniewagę i nie krył swojego rozczarowania.

De Niro pojawił się na ceremonii rozdania nagród Gotham, by odebrać specjalne wyróżnienie przyznane twórcom "Czasu krwawego księżyca" w reżyserii Martina Scorsese. Gdy aktor wszedł na scenę, zaczął czytać wcześniej przygotowany tekst przemówienia z promptera. Szybko zorientował się, że część jego przemowy została usunięta. "Zdałem sobie sprawę, że wycięli [fragment przemówienia]" - mówił zaskoczony aktor na scenie. "Miałem podziękować Apple, nagrodom Gotham, bla, bla, bla. Tyle że po tym, co się stało, już tego nie zrobię. Właściwie, to jak oni śmieli"?

Gdy prezentacja dobiegał końca, De Niro nie zszedł ze sceny. Zamiast tego powiedział to, co zostało wycięte z jego przemówienia. "Początek mojej mowy został usunięty... i chciałbym go przeczytać. Historia nie jest już historią. Prawda nie jest prawdą. Kłamstwo stało się kolejnym narzędziem w arsenale szarlatana" - stwierdził.

Następnie De Niro skupił się na Donaldzie Trumpie, byłym prezydencie Stanów Zjednoczonych. Aktor jest jego krytykiem od czasu wygranej kampanii wyborczej z 2016 roku. "Były prezydent okłamał nas ponad 30 000 razy w ciągu czterech lat sprawowania urzędu. I utrzymuje tempo swojej obecnej kampanii odwetu. Atakuje słabszych, niszczy naturę, okazuje brak szacunku, na przykład używając 'Pocahontas' jako obelgi" – mówił De Niro.

***

Trzeba naprawdę nie mieć wyobraźni, aby próbować wcisnąć aktorowi tej klasy, ocenzurowany tekst. Co wiemy o tym zajściu? Podobno przemówienie aktora zostało zmienione przez Apple, firmę która wyprodukowała „Czas krwawego księżyca” z De Niro w jednej z głównych ról. Tam gdzie są wielkie pieniądze, tam pojawia się też polityka i różnego rodzaju naciski. Jak widać Apple może mieć dużo do stracenia. Apple broni się, że zmiany przemówienia aktora domagali się przedstawiciele filmu, ale tutaj trop się urywa. Nie wiadomo dokładnie, kto stoi za tą cenzurą, ale tekst zmieniono na 10 minut przez przemową aktora, a polecenie wydała osoba podająca się za pracownicę Apple. Najgorsze, że nikt De Niro nie powiedział o zmianach.

O decyzji tej nie poinformowano też organizatora nagród, co postawiło Gotham Awards w złym świetle. Apple nieoficjalnie mówi, że nie zdawano sobie sprawy, że aktor nie zaakceptował finalnego tekstu. Jednocześnie rzecznicy Gotham Awards i Apple odmówili komentarza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz