W wieku 53 lat zmarł reżyser głośnego dokumentu "Super Size Me", Morgan Spurlock. Twórca zmarł w związku z komplikacjami wywołanymi chorobą nowotworową.
"Super Size Me" jest produkcją dokumentalną, która doczekała się nominacji do Oscara. Morgan Spurlock postanowił zaatakować w nim kulturę jedzenie fast foodów. Przez 30 dni trwania "eksperymentu" Spurlock przytył 12 kilogramów, poziom cholesterolu w jego krwi zwiększył się wielokrotnie, on sam zaś zaczął się uskarżać na rozmaite dolegliwości, od bólu głowy po spadek libido.
Pomysł nakręcenia filmu przyszedł Spurlockowi do głowy podczas Święta Dziękczynienia w 2002 roku. Zobaczył wtedy reportaż o dwóch młodych kobietach z Nowego Jorku, które wniosły do sądu pozew przeciwko McDonald'sowi, oskarżając restaurację o spowodowanie ich otyłości.
Po premierze "Super Size Me" Spurlock wciąż tworzył kolejne dokumenty, był producentem i współtworzył ponad 70 filmów i seriali dokumentalnych m.in. "Gdzie jest Osama Bin Laden?". Jego kariera zakończyła się w 2017 roku, gdy przyznał się do bycia "częścią problemu" w trakcie medialnego poruszenia, jaki wywołał ruch #metoo. [źródło interia.pl]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz