Planowanych jest realizacja kilku filmów, które rozwiną tematy znane z seriali telewizyjnych. Jednym z najbardziej dziś dyskutowanym pomysłów produkcyjnych jest kinowa wersja „Gry o tron”. Wygląda na to, że w branży pojawia się przeświadczenie, że kino to ciągle ważny sposób na sprzedaż filmów.
Według pojawiających się informacji, studio Warner Bros. pracuje w tajemnicy nad filmem kinowym osadzonym w fantastycznym uniwersum „Gry o tron” George’a R.R. Martina.
Mówi się, że projekt jest obecnie na bardzo wczesnym etapie rozwoju, więc nikt nie jest zaangażowany – żaden reżyser, scenarzysta ani członkowie obsady. Jednak studio najwyraźniej jest zainteresowane wprowadzeniem historii Westeros do kin.
Warner dostrzega potencjał serii, mimo że „Ród Smoka” nie rzucił na kolana. Temat jest ciągle dochodowy, trwają prace nad spin-offami. Nie jest już jednak tak „gorący” temat, jak wcześniej. Ciekawe, czy siłę komercyjną „Gry o tron” przywróci film kinowy. To daje nową perspektywę dla twórców i zapowiada intrygujący projekt.
Bo kinowa wersja popularnych seriali to nie jest nowa koncepcja. Wydawało się, że mały ekran ma dziś przewagę nad kinem, ale wygląda na to, że kino ciągle ma spory potencjał.
W historii było wiele pozytywnych przejść z jednego do drugiego medium. Warto tu wspomnieć „Mission: Impossible”, „Ściganego” czy „Downton Abbey”.
Jeszcze inaczej sprawa ma się z opowieścią o Jacku Ryanie, bo najpierw były książki, potem filmy, potem serial i na podstawie tego ostatniego planowana jest realizacja filmu. Gwiazdą serialu i filmu jest John Krasinski.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz