W wieku 93 lat zmarł bardzo
ceniony autor muzyki filmowej Lalo Schifrin. Wśród jego dokonań był m.in. temat
przewodni do serialu „Mission: Impossible”. Stworzył ilustracje muzyczne do
takich filmów, jak m.in. „Nieugięty Luke”, „Brudny Harry”, „Bullitt”, „Wejście
smoka”.
Argentyński muzyk był jednym z pierwszych, który zastosował szeroki wachlarz pomysłów muzycznych do ścieżek dźwiękowych do filmów i programów telewizyjnych, od jazzu i rocka po bardziej nowoczesne i złożone techniki pisania orkiestrowego. Jego rozkwit przypadł na lata 60. i 70., kiedy to stworzył kilka ścieżek dźwiękowych do filmów i programów telewizyjnych, które obecnie uważane są za klasykę.
W listopadzie 2018 r. Schifrin został zaledwie trzecim kompozytorem w historii Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej, który otrzymał honorowego Oscara. Clint Eastwood, dla którego Schifrin skomponował osiem ścieżek dźwiękowych, dokonał wręczenia „w uznaniu jego wyjątkowego stylu muzycznego, integralności kompozytorskiej i wpływowego wkładu w sztukę komponowania muzyki filmowej”.
Tego samego wieczoru Schifrin powiedział, że „komponowanie do filmów było dla niego całym życiem, radością i kreatywnością. Otrzymanie honorowego Oscara jest ukoronowaniem marzenia. To misja zakończona sukcesem” – powiedział do wiwatującej publiczności w Dolby Theatre.
Schifrin był nominowany do Oscara sześć razy, w tym za muzykę do filmów: „Nieugięty Luke” (1967), „The Fox” (1968), „Voyage of the Damned” (1976), „Amityville Horror” (1979) i „Żądło II” (1983), a także za najlepszą piosenkę do „The Competition” (1980). Jednak największą sławę zyskał dzięki swoim tematom przewodnim w filmach telewizyjnych.
Temat przewodni „Mission: Impossible” przyniósł mu dwie z pięciu nagród Grammy i trzy z czterech nominacji do nagrody Emmy oraz przyniósł mu trwałą sławę, nie tylko dzięki serialowi telewizyjnemu z lat 60., ale także dzięki wykorzystaniu go w ośmiu filmach z serii „Mission” z Tomem Cruisem, które powstały od 1996 roku.
Zapytany o ten motyw, napisany na potrzeby szeroko chwalonego serialu szpiegowskiego Bruce'a Gellera z lat 1966-73 z udziałem Petera Gravesa, Martina Landaua i Barbary Bain, Schifrin powiedział kiedyś: „Chciałem trochę humoru, lekkości, motywu, który nie traktowałby siebie zbyt poważnie”. Pierwszy z dwóch albumów ze ścieżką dźwiękową „Mission: Impossible” stał się bestsellerem w 1968 r., a temat osiągnął 41. miejsce na liście przebojów Billboardu. Utwór z drugiego albumu „Mission”, „Danube Incident”, był często samplowany w utworach hip-hopowych i trip-hopowych (w tym „Sour Times” Portishead i „Prowl” Heltah Skeltah).
Schifrin urodził się 21 czerwca 1932 r. w Buenos Aires, jako syn koncertmistrza Buenos Aires Philharmonic. Studiował grę na fortepianie i, uczęszczając do miejskiego Colegio Nacional University w latach 40., płacił za przemycanie amerykańskich płyt jazzowych do kraju; zostały one zakazane przez autorytarny reżim Juana Perona.
Po powrocie do Buenos Aires w 1956 r. założył własny big band. Przypadkowe spotkanie z jazzowym gigantem Dizzym Gillespiem w Argentynie doprowadziło do przeprowadzki Schifrina do USA w 1958 r., gdzie został pianistą i aranżerem Gillespiego w latach 1960–1962. Schifrin napisał dla niego dwa duże dzieła jazzowe, nominowaną do nagrody Grammy „Gillespianę” w 1960 r. i „The New Continent” w 1963 r. „Miałem wielu nauczycieli, ale tylko jednego mistrza: Dizzy'ego Gillespiego” — powiedział kompozytor.
Reputacja Schifrina jako nowatorskiego kompozytora jazzowego doprowadziła do zaproszenia go do pisania dla telewizji i filmów. Przeprowadzając się do Hollywood w 1963 r., napisał muzykę do „The Alfred Hitchcock Hour”, „Kraft Suspense Theatre”, „The Man From UNCLE” i innych seriali, a także do pierwszego filmu telewizyjnego „See How They Run” w 1964 r.
Napisał muzykę do filmu w Argentynie („El Jefe”, 1958), ale za swój najwcześniejszy sukces filmowy uważa thriller z 1964 r. „Les Félins” reżysera René Clémenta, do którego muzykę skomponował w Paryżu. Kolejne filmy „Cincinnati Kid”, „Nieugięty Luke” i „Bullitt” pokazały jego umiejętność włączania jazzu i bluesa do bardziej tradycyjnych kontekstów orkiestrowych. W 1968 roku „Coogan's Bluff” rozpoczął serię filmów z reżyserem Donem Siegelem, w tym „The Beguiled”, „Brudny Harry” i „Charley Varrick”. Skomponował również muzykę do trzech sequeli „Brudnego Harry'ego”, w tym „Magnum Force”, „Nagłe uderzenie” i „The Dead Pool”. Wykorzystując motywy azjatyckie napisał muzykę do legendarnego „Wejścia smoka”. Wśród innych filmów z lat 70. wykorzystał futurystyczne fragmenty chóralne do „THX 1138” George'a Lucasa, renesansowe dźwięki do „The Four Musketeers” i zapewnił zabawny karnawałowy nastrój do „Rollercoaster”. Skomponował muzykę do ostatniego filmu Sama Peckinpaha, „The Osterman Weekend” (1983), i sięgnął do swoich argentyńskich korzeni do „Tango” (1998) Carlosa Saury.
Ostatnim dużym dziełem Schifrina była współpraca z argentyńskim kompozytorem Rodem Schejtmanem: „Long Live Freedom”, 35-minutowa symfonia poświęcona ich krajowi, której premiera odbyła się 5 kwietnia w Teatro Colón w Buenos Aires. Schifrin napisał autobiografię „Mission Impossible: My Life in Music” w 2008 roku. [źródło Variety]

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz