Strony

środa, 9 lipca 2025

3 x D, czyli plany nowej dyrektor PISF

Podczas dzisiejszego spotkania dziennikarzy z Kamilą Dorbach, nową dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej poznaliśmy kilka szczegółów, dotyczących przyszłości najważniejszej instytucji filmowej w naszym kraju. Pani dyrektor dostrzega potrzebę rozwoju i licznych zmian na wielu polach działalności naszej kinematografii, ale stawia głównie na trzy dziedziny – Dostępność, Dystrybucja, Debiuty.

To trzy trudne i do tej pory zaniedbywane ważne elementy naszej kinematografii. Dostępność filmów dla osób z ograniczeniami, to ważny cel dla współczesnego kina. Sytuacja się poprawia, ale droga do dostępności jeszcze daleka. Powstanie więc Program Operacyjny, który pozwoli kinom dostosowywać swoją przestrzeń dla osób niepełnosprawnych. Specjalnego wsparcia potrzebuje też Dystrybucja polskich filmów i tutaj także znajdą się środki, które będą mogły pomóc producentom w promocji swoich przedsięwzięć we współpracy z dystrybutorami (powstanie nowy Program Operacyjny). Przy okazji rodzi się sporo pytań o ten system, ale dyrektor Dorbach zapewnia, że zostanie zbudowany Program, który pozwoli nadzorować odpowiednio kierowane środki finansowe (będzie on konsultowany ze środowiskiem i specjalistami). Specjalne wsparcie otrzyma dystrybucja kina ambitnego artystycznie, animacji, dokumentów. Działa już w Programach Operacyjnych na 2025 rok Priorytet związany z dystrybucją filmów dokumentalnych. Stworzony zostanie PO dofinansowujący filmy krótkometrażowe.

I są jeszcze Debiuty, które zyskają nowe możliwości i nową jakość, a jest to nowa inicjatywa. Dyrektor bardzo wierzy w nowych twórców, w ich podejście do kina, wrażliwość i wartościowe filmowe wypowiedzi. To już nie będą produkcje ograniczone do 1 mln złotych, jak to miało miejsce przy Mikrobudżetach, bo PISF planuje znacznie zwiększyć budżet takiego filmu.

Ważne jest też dla dyrektor Dorbach filmowe szkolnictwo wyższe, wszystkie szkoły otrzymały już bardzo silne dodatkowe wsparcie finansowe. Podczas spotkanie sporo też miejsca poświęcono Zachętom, które zyskają nowe i silne zaplecze finansowe, obecnie przechodzące proces legislacyjny. Pojawią się też Poręczenia, celem zabezpieczenia kredytów i pożyczek wziętych na produkcję filmu. Wsparcie otrzymają też kina, rozszerzony zostanie katalog kosztów kwalifikowanych w Priorytecie Modernizacja kin. Ma być rozszerzony i ulepszony system box office.

Ciekawie zapowiada się temat rozliczenia z zysków z eksploatacji filmów. PISF przygotował nowy wzór, który będzie bardziej uważnie rozliczał producentów. Dzięki powracającym do PISF pieniądzom, zwiększone zostaną poszczególne alokacje. Specjalnie powołany wydział w PISF zanurzy się w recoupment planach (w dużym skrócie – jak dzielone są środki z eksploatacji filmu). Uwaga! Przedmioty zwracające zysk będą nagradzane za wykonywanie tego obowiązku i otrzymają dofinansowanie na nową produkcję w pierwszej kolejności.

Przy PISF pracują grupy robocze, złożone z przedstawicieli branży filmowej. Trwają prace nad Programami Operacyjnymi na 2026 rok, to w tym obszarze ścierają się potrzeby i oczekiwania różnych grup zawodowych, różnych pól dotyczących działania naszej kinematografii. Mogę sobie tylko wyobrazić, jak mocne potrafią być to spotkania i rozmowy. Bez kompromisów się nie obędzie, dokumenty w poszczególnych obszarach są trudne, omawianie poszczególnych załączników, to duża praca dla specjalistów. Zaproponowane rozwiązania są obecnie poddawane analizie prawnej i finansowej. Od tego dokumentu zależy przyszłość polskiego kina.

Dyrektor PISF zaznaczyła, że potrzeby jest czas na ustabilizowanie sytuacji w polskiej kinematografii i jak zaznaczono, potrzebna jest „ewolucja, a nie rewolucja”. Przejrzyste i jasne zasady przyznawania dofinansowań, to dopiero wierzchołek góry lodowej. Podczas dzisiejszego spotkania zyskałem przekonanie, że PISF potrzebuje dużych reform, potrzebuje zmian w systemowym działaniu, które zaczynała wprowadzać w życie już dyrektor Karolina Rozwód. Przed drogą dużych zmian nie ma odwrotu, w przeciwnym razie cały ten system się rozpadnie.

W polskiej branży pracuje wielu specjalistów, każdy lub bardzo wielu, ma pomysły na uzdrowienie sytuacji, wie lepiej. PISF potrzebuje i takich głosów, potrzebuje wspólnego działania, ale nie powinien zabezpieczać interesów tej czy innej grupy zawodowej. Kinematografia to ekosystem i to bardzo złożony, droga filmu do odbiorcy jest trudna i wymagająca. W tym miejscu mocno akcentuję potrzebę wsparcia kin, odbudowania zaufania widzów do polskich filmów, potrzebę zbudowania odpowiedniego dialogu z serwisami streamingowymi i producentami, którzy tylko w streamingu widzą przyszłość naszego kina.

Będę się przyglądał sytuacji w polskim kinie i trzymam za niego kciuki. Tu ciągle jest potencjał i wielu wybitnych twórców, którzy mogą dać nam wielkie kino. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz