Strony

wtorek, 11 listopada 2025

Zwycięzcy 16. American Film Festival

We Wrocławiu dobiega końca 16. American Film Festival. Swoje nagrody przyznała festiwalowa publiczność.

Podczas dzisiejszej gali zamknięcia AFF-u ogłoszono laureatów konkursów sekcji TAURON Breakthrough i American Docs. Oto informacja nadesłana przez organizatorów:

Konkurs TAURON Breakthrough

W tej sekcji zebraliśmy twórczynie i twórców będących na początku swojej artystycznej drogi, ale którzy zdążyli już przykuć uwagę na światowych festiwalach i zaznaczyć autorski styl. Nagroda Publiczności i 10 tys. dolarów amerykańskich, ufundowane przez Grupę TAURON, trafiły w ręce Kate Beecroft, reżyserki „Na wschód od Wall” (East of Wall) – to najpopularniejszy spośród 15 tytułów w sekcji.

W surowym krajobrazie Dakoty Południowej Tabatha i jej córka Porshia mierzą się z żałobą i codziennością po stracie. „Na wschód od Wall” to hybryda dokumentu i fikcji – subtelna opowieść o kobiecej sile, samotności i potrzebie przetrwania na własnych zasadach.

Konkurs American Docs

Odważne, bezkompromisowe głosy twórczyń i twórców, którzy pokazują tematy niezwykle ciekawe, ale niesłusznie spychane na margines: oto filmy z dokumentalnej sekcji American Docs. Dzięki nim poznaliśmy historie związane z kulturą, społeczeństwem czy polityką USA, które na co dzień nie przebijają się do mainstreamu. Ze wszystkich 6 dokumentów publiczność nagrodziła film „Natchez” w reżyserii Suzannah Herbert, a my uzupełniliśmy tę nagrodę 5 tys. dolarów amerykańskich.

Mieszkańcy Natchez lubią rozprawiać o historii swoich pięknych domów. Suzannah Herbert stopniowo komplikuje obraz sielskiego miasteczka na Południu, odsłaniając kolejne warstwy jego przeszłości. Dokument pozwala zobaczyć w tytułowym mieście zarówno bajkową krainę, jak i świadectwo wyjątkowo niechlubnych momentów amerykańskiej historii.

***

Przez kilka dni na festiwalu zobaczyłem sporo wartościowych propozycji. Kilka z nich wyróżniało się szczególnie.

Blue Moon

Głos Hind Rajab / The Voice of Hind Rajab

Rocznica

Megadoc

Twinless

Każdy z nich, inaczej i na swój sposób , to znakomite filmowe doświadczenie. W „Blue Moon” wejście do świata mało mi znanego amerykańskiego twórcy wielu szlagierów, a wszystko opowiedziane w czasie jego wizyty w barze. „Głos Hind Rajab” to wielki głos sprzeciwu wobec śmierci niewinnych, ukazany w sposób szczególnie wstrząsający. Jan Komasa próbuje powiedzieć coś ważnego o tym, co dzieje się za oceanem, ale chyba ktoś próbuje mu zamknąć usta. „Megadoc” pokazuje, dlaczego Coppola poniósł klęskę swoim „Megalopolis” i jak to jest, kiedy mistrz wie lepiej i nikogo się nie słucha. „Twinless” to dobrze opowiedziana amerykańska historia, z kilkoma fajnymi pomysłami, dobrą narracją, świetnymi bohaterami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz