10 najlepszych filmów roku wg Johna Watersa

Pojawiła się jedna z moich ulubionych list podsumowujących mijający rok filmowy. Swoje 10 najlepszych filmów przedstawił John Waters i jak co roku zaskoczył. Jego ulubiony film to „Eddington”, a drugie miejsce to kolejne „Oszukać przeznaczenie”. Potem też jest ciekawie, a kilka filmów znanych jest z polskich kin.

Wygrana filmu „Eddington” nieco zaskakuje, bo film nie został przyjęty tak entuzjastycznie, jak tego oczekiwano. Z drugiej strony, jest to ciekawy film, pod wieloma względami udany i zasługujący na uwagę. A potem John Waters zaskakuje i wrzuca najnowszą odsłonę „Oszukać przeznaczenie” i choć film broni się w kategoriach rozrywkowych, to jednak nie wnosi niczego oryginalnego. Decyzja Watersa wcale mnie nie zaskakuję, patrząc na jego dokonania – często też bardzo komercyjne, campowe, gatunkowe. Wierzę, że Waters naprawdę lubi ten film. Nie muszę się z nim zgadzać. Trzeci film to w sumie trzy części, tzw. Trylogia Oslo, u nas znana z filmów „Miłość” i „Sny o miłości” tworzone przez Daga Johana Haugeruda, z których ten drugi to zdobywca Złotego Niedźwiedzia. Fajnie, że u Watersa znalazło się miejsce dla „Sirat”, jednego z najlepszych filmów roku.

Są w zestawieniu także „Kiedy nadchodzi jesień” Francoisa Ozona, “Misericordia” Alaina Guiraudie’a, dokument “My Mom Jayne” wyreżyserowany przez jej córkę Mariskę Hargitay czy szaleństwo Bruno Dumonta. Jest też kilka filmów, których nie znam (“Sauna”, “Room Temperature”), ale rekomendacja Watersa jest cenna.

Oto 10 najlepszych filmów wg Johna Watersa.

 

1. “Eddington” (Ari Aster)

2. “Final Destination: Bloodlines” (Lipovsky/Stein)

3. “The Oslo Trilogy” (Dag Johan Haugerud)

4. “Sirāt” (Óliver Laxe)

5. “Sauna” (Mathias Broe)

6. “Room Temperature” (Cooper/Farley)

7. “Misericordia” (Alain Guiraudie)

8. “When Fall is Coming” (François Ozon)

9. “My Mom Jayne” (Mariska Hargitay)

10. “The Empire” (Bruno Dumont)