To najgorszy z możliwych
scenariuszy. Netflix za 82,7 miliarda dolarów kupił Warner Bros. i HBO Max. To
jedna z najważniejszych w historii mediów konsolidacja na rynku masowej rozrywki,
która bardzo ją zmieni.
Przyszłość kinowych produkcji Warnera dziś widziana jest w czarnych barwach, Netflix ze swoim podejściem do produkcji (zdecydowanie dużo, ale marnej jakości), wyłączył z gry znaczącego konkurenta i za chwilę przystąpi do wyniszczających działań mających na celu pozbycie się z rynku kin, które odbierają im widzów.
Dołączam do grona pesymistów, którzy tę decyzję postrzegają w kategoriach najgorszych. Warner Bros. znajdzie się w rękach korporacji, która produkuje dużo i przeciętnej rozrywki, zwalcza doświadczenie kinowe, posługuje się algorytmami, rzadko produkuje wartościowe treści. Przejęcie Warnera i HBO Max to pozyskanie gigantycznych bibliotek, ale przede wszystkich znanych formatów związanych z DC Comics, Harrym Potterem czy wieloma innymi rozpoznawalnymi markami. Nie widzę w tym przyszłości pozytywnej, bo po pierwszym okresie jakościowej produkcji, z czasem przyjdzie coraz bardziej przeciętna realizacja, w czym Netflix jest mistrzem. Warto spojrzeć co dzieje się z „Wiedźminem” i wieloma innymi słabymi cyklami.
To koniec Warner Bros. które ostatnio dostarczało bardzo przyzwoitej rozrywki. Rok 2025 należał do nich, czego dowodem kilka spektakularnych sukcesów, także artystycznych z filmem Paula Thomasa Andersona, któremu deal z Netfliksem zapewne zaszkodzi w walce o Oscara.
Netflix nie uznaje za zasadne prezentowanie filmów w kinach, dla nich widz jest przywiązany do ekranu domowego lub mobilnego. I choć obiecuje kinowe prezentacji trzeciej części „Diuny” czy innych dużych produkcji Warnera będących w realizacji, to na dłużej zapewne będzie od tego odchodził i zaproponuje rozwiązanie znane ze swojej kinowej polityki. 2 tygodnie w kinach, aby dostać się do Oscarowych klasyfikacji. Widzę to w ciemnych barwach, jak wiele osób, które kochają kino. Zabrzmi to dziwnie, ale cała nadzieja w prezydencie USA, który uznać może to połączenie za działanie monopolowe...
Finalizacji kontraktu należy oczekiwać w III kwartale 2026 roku, kiedy Warner Bros. Discovery wydzieli ze swoich struktur Discovery Global TV (tutaj jest polski TVN). Transakcja ma zostać sfinalizowana w ciągu najbliższych 12-18 miesięcy.
A oficjalnie?
Netflix zapowiedział, że zamierza „utrzymać obecną działalność Warner Bros. i rozwijać jej mocne strony”, w tym premiery kinowe filmów. Obecnie Warner Bros. ma podpisane umowy na dystrybucję swoich filmów w kinach do 2029 roku. W przeszłości Netflix zasygnalizował, że HBO Max pozostanie odrębną usługą, a jednocześnie zapowiadał dodanie treści HBO i HBO Max do swojej oferty. „Dzięki rozbudowanej bibliotece filmów i programów telewizyjnych oraz programom HBO i HBO Max, użytkownicy Netflixa będą mieli jeszcze większy wybór wysokiej jakości tytułów” – poinformowała firma. „Pozwala to również Netflixowi zoptymalizować swoje oferty dla konsumentów, zwiększając możliwości oglądania i poszerzając dostęp do treści”.
Czytaj: spodziewajcie się podwyżek tych usług.
Będą oszczędności, Netflix spodziewa się zysków w dwa lata po transakcji, co źle wróży pracującym w Warner Bros. ludziom. Zwolnienia będą masowe. Uczy nas tego historia.
I jeszcze oficjalny bełkot promocyjny:
Według firm: „To przejęcie łączy dwie pionierskie firmy rozrywkowe, łącząc innowacyjność Netflixa, globalny zasięg i najlepszą w swojej klasie usługę streamingową z wielowiekową tradycją Warner Bros. w zakresie opowiadania historii na światowym poziomie. Ukochane franczyzy, seriale i filmy, takie jak „Teoria wielkiego podrywu”, „Rodzina Soprano”, „Gra o tron”, „Czarnoksiężnik z krainy Oz” i DC Universe, dołączą do bogatego portfolio Netflixa, tworząc wyjątkową ofertę rozrywkową dla widzów na całym świecie”.
„Naszą misją zawsze było dostarczanie rozrywki całemu światu” – powiedział Ted Sarandos w oświadczeniu. „Łącząc niesamowitą bibliotekę seriali i filmów Warner Bros. – od ponadczasowych klasyków, takich jak „Casablanca” i „Obywatel Kane”, po współczesne hity, takie jak Harry Potter i „Przyjaciele” – z naszymi tytułami, które definiują naszą kulturę, takimi jak „Stranger Things”, „K-Pop Demon Hunters” i „Squid Game”, będziemy mogli robić to jeszcze lepiej. Razem możemy dać widzom więcej tego, co kochają i pomóc w kształtowaniu kolejnego stulecia opowiadania historii”. Taaaa...
Jest nadzieja?
Zgodnie z umową Netflix zapłaci WBD karę za zerwanie umowy w wysokości 5,8 mld dolarów, jeśli transakcja nie dojdzie do skutku „w pewnych okolicznościach związanych z brakiem uzyskania odpowiednich zgód” lub „jeśli amerykańskie lub międzynarodowe organy regulacyjne zablokują transakcję” – ujawnił serwis streamingowy w dokumentach złożonych w SEC.
A co na to rynek?
Przedstawiciele branży filmowej w Hollywood, w tym Directors Guild of America i grupa branżowa zrzeszająca sieci kin Cinema United, wyrazili obawy, że przejęcie Warner Bros. przez Netflix zaszkodzi branży kinowej.

Popieram Pana opinię. Obawiam się, że mocno to odczujemy jako widzowie.
OdpowiedzUsuń