Strony

czwartek, 4 maja 2023

PISF nie wsparł KFF Sales & Promotion

Agencja KFF Sales & Promotion zajmuje się m.in. promocja polskich filmów krótkometrażowych i przez lata z powodzeniem wywiązywała się z tego zadania. W tym roku, po raz pierwszy w historii swojej działalności, agencja nie otrzymała wsparcia Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.

O sprawie napisała Katarzyna Warzecha, której film „We Have One Heart” był jedną z najczęściej nagradzanych i prezentowanych polskich produkcji w 2021 roku. KFF Sales & Promotion włożyła w tę promocję mnóstwo serca i pracy. Reżyserka tak pisze o sprawie na swoim profilu na Facebooku:

W tym roku Polski Instytut Sztuki Filmowej po raz pierwszy w historii funkcjonowania fundacji nie przyznał dofinansowania Krakowskiej Fundacji Filmowej na promocję krótkich metraży za granicą. Dzięki działalności fundacji moje filmy krótkometrażowe odwiedziły chyba wszystkie kontynenty, pozwoliły mi filmowo podróżować po całym świecie, poznawać ludzi z branży, rozszerzyć perspektywę spojrzenia na kino, pracę, świat. Mój krótki metraż We Have One Heart był najczęściej pokazywanym polskim dokumentem za granicą w 2021 roku - nie tylko dlatego, że jest dobrym filmem ale również dzięki żmudnej pracy agencja KFF Sales & Promotion, która zajęła się dystrybucją festiwalową NIEODPŁATNIE. Krótkie metraże nie są filmami gorszej kategorii. Szeroko nagradzane często stają się przepustką, biletem zaufania dla producentów, którzy podejmują się produkcji debiutów - również tych koprodukowanych przez producentów, którzy doceniają nagrody na zagranicznych festiwalach. W dużej mierze twórcami krótkich metraży są studenci, których nie stać na dystrybucję filmów zagranicą, a szkoły nie mają na to pieniędzy i czasu. W tej chwili Fundacja jest zmuszona do częściowego zawieszenia działalności oraz rezygnacji z bezpłatnej obsługi zgłoszeń festiwalowych. Nie rozumiem decyzji PISFu.

***

To bardzo zastanawiająca decyzja PISF (nie jedyna ostatnimi dniami). Najpierw fakty! To właśnie krótkie metraże tak świetnie reprezentują polskie kino na arenie międzynarodowej, a gdy długie filmy radziły sobie świetnie, dumą napawały nas sukcesy krótkich produkcji. Przykładem tego kilka nominacji do Oscarów, obecność na najważniejszych festiwalach świata. Ok, nie wszystkimi promocyjnymi działaniami zajmowała się Agencja KFF Sales & Promotion, ale bardzo wieloma, a lista sukcesów mogłaby być bardzo długa. Zastanawia więc bardzo decyzja PISF, bo wydaje mi się, że ktoś we władzach Instytutu nie wierzy w sens promowania krótkich metraży i ich twórców, którzy za chwilę wejdą do filmowego głównego nurtu. Na pełnometrażowe filmy takich twórców, jak właśnie Katarzyna Warzecha, czeka cała branża, a przecież droga ta prowadziła ją właśnie przez liczne festiwale, spotkania i rozmowy tam przeprowadzone, które kształtują wrażliwość, pozwalają nawiązać ważne kontakty i które często dają więcej niż szkoła filmowa. Bez wsparcia takich agencji, trudno będzie budować pozycję polskiego kina.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz