Ja wątpliwości nie mam kto w tym roku najbardziej zasługuje i Oscara ma w kieszeni. Zalecam jednak odsłuchanie wszystkich kompozycji nominowanych do Nagrody Akademii w kategorii Najlepsza Muzyka.
Will Butler, Owen Pallett: Ona
Alexandre Desplat: Tajemnica Filomeny
Thomas Newman: Ratując pana Banksa
Steven Price: Grawitacja
John Williams: Złodziejka książek
***
Mój faworyt? "Grawitacja" bez wątpienia. Muzyka bez wielkich fajerwerków, ale idealnie oddająca klimat filmu i znacząco wpływająca na jego nastrój, napięcie, opowieść. Steven Price porusza się wokół delikatnych dźwięków, w których słychać niesamowitą pustkę kosmosu. Nawet słuchana osobno muzyka przywołuje świetne obrazy w mojej wyobraźni. Takie kompozycje lubię najbardziej. Oczywiście dużo dobrego napisać można też o muzyce do filmu "Ona", ale to już inna historia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz