[BOX OFFICE] Minął drugi weekend filmu „Han Solo. Gwiezdne
wojny – historie”, który utwierdził tylko w przekonaniu, że będzie to jedna z
poważniejszych finansowych wpadek w historii Hollywood. Analitycy szukają
podobieństw do wielkiej klapy, jaką w 1963 roku zanotowała „Kleopatra”.
Drugi weekend dla „Hana Solo” był bardzo zły. Wpływy z
biletów w USA spadły aż o 65 procent, poza granicami USA spadek sięgnął 46
procent i to także nie jest dobra wiadomość. Duże studia tak się bały „Hana
Solo”, że w miniony weekend nie wprowadziły do kin żadnego dużego filmu. I
okazało się to błędem. Przed rokiem w pierwszy weekend czerwca z powodzeniem
święciła triumfy „Wonder Woman”, która zresztą okazała się największym przebojem
lata w amerykańskich kinach. Słabe wyniki „Hana Solo” ciągną w dół cały
amerykański box office, który od dwóch tygodni spada.
W miniony weekend w USA „Han Solo” przyniósł 29,3 miliona
dolarów, a w ciągu 10 dni w sumie 148,9 miliona dolarów. Poza granicami USA
wpływy sięgnęły w weekend 30,3 miliona dolarów. Globalnie film przyniósł na
razie 264,2 miliony dolarów, co dla takiej marki i studia Disney jest wynikiem
zdecydowanie poniżej oczekiwań.
Koszt produkcji „Hana Solo” wyniósł 225 milionów dolarów (niektóre
źródła podają, że 300 milionów, ale ja w to nie wierzę). Szacuje się, że wpływy
na filmie sięgną około 400 milionów dolarów. Takich kasowych wpadek było w
historii kina bardzo wiele, ale media amerykańskie piszą, że „Han Solo”
znajdzie się w czołówce tego niechlubnego zestawienia i dołączy do m.in. „Kleopatry”
z 1963 roku (gigantyczny budżet, ale mizerne zainteresowanie widzów). Wpływy z
kin trzeba podzielić na pół i wtedy mniej więcej znamy wpływy, które wracają do
producentów. Trzeba jednak jeszcze odjąć koszty dodatkowe na promocję filmu i
inne koszty ukryte. Wtedy okaże się, że do studia wraca znacznie mniej
pieniędzy. Nie ma raczej szans na pokrycie kosztów produkcji „Hana Solo”. Disney
zaliczył wpadkę… i kto by pomyślał?
Ale Disney choć zapewne „płacze”, to nie ma powodów do
zmartwień. W miniony weekend „Avengers: Wojna bez granic” przekroczył granicę 2
miliardów dolarów wpływów z kin całego świata. W tym gronie są tylko: „Avatar”,
„Titanic” i „Gwiezdne wojny:
Przebudzenie Mocy”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz