Strony

środa, 24 lipca 2019

Zmarł Rutger Hauer


W wieku 75 lat zmarł aktor Rutger Hauer, doskonale kojarzony z roli Roya Batty’ego w klasycznym „Łowcy androidów”. Jego dorobek aktorski był imponujący i bardzo różnorodny. Hauer wystąpił też w polskim filmie Lecha Majewskiego.

Rutger Hauer był gwiazdą kina holenderskiego w latach siedemdziesiątych i zanim trafił do Hollywood wystąpił w kilku wybitnych filmach rodzimej kinematografii. Flagowymi filmami z tego okresu są „Tureckie owoce” i „Żołnierz Orański”, które otworzył aktorowi drogę do kina amerykańskiego. Jemu i reżyserowi Paulowi Verhoevenowi.

Pierwszym filmem Hauera, który powstał w USA był „Nocny jastrząb” z Sylvestrem Stallone a potem przyszła cała seria znaczących produkcji lat osiemdziesiątych. Wspomniany „Łowca androidów” (to on jest osobiście autorem monologu Roya z ostatnich scen filmu), „Weekend Ostermana”, „Zaklęta w sokoła”, „Ciało i krew”, „Autostopowicz”, „Poszukiwany żywy lub martwy”, „Ślepa furia”, „Krew bohaterów”, „Obroża”… Klasyka kina ery VHS.

W tym zalewie to lepszych, to gorszych filmów i będąc u szczytu popularności Hauer zagrał też w przejmującym i pięknym filmie „Legenda o świętym pijaku” Ermanno Olmiego. W tym samym okresie wystąpił też w telewizyjnej „Ucieczce z Sobiboru”, która przyniosła mu Złoty Glob.

Rutger Hauer do śmierci praktycznie nie schodził z planów zdjęciowych dużych i małych produkcji, ale z czasem tych wartościowych propozycji było coraz mniej. Te najważniejsze z lat późniejszych to: „Niebezpieczny umysł”, „Sin City: Miasto grzechu”, „Batman-Początek”, „Bracia Sisters”. Nie unikał seriali i zagrał w m.in. „Pierwszej krwi”, ale największy sukces odniósł w serialu „Za drzwiami trzeciej rzeszy”, gdzie wcielił się w postać Alberta Speera, architekta Hitlera.

Rutger Hauer zagrał też w filmie Lecha Majewskiego „Młyn i krzyż” i było to w ostatnich latach jedno z ciekawszych przedsięwzięć z jego udziałem.

Rutger Hauer zmarł w swoim domu w Holandii 19 lipca, pogrzeb aktora odbył się w środę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz