Strony

czwartek, 2 października 2025

„Indiana Jones 5” kosztował jeszcze więcej

Te kwoty powalają i zdecydowanie nie sprzyjają realizacji takich filmowych fajerwerków. Według najnowszych doniesień, „Indiana Jones i artefakt przeznaczenia” kosztował więcej niż wcześniej podawano. To od początku było przedsięwzięcie skazane na porażkę komercyjną. Ale teraz jest ona jeszcze bardziej bolesna.

Kwota za którą zrealizowano piąty odcinek przygód Indiany Jonesa była wielokrotnie podawana i zawsze była wysoka, krążąc wokół 290 mln dolarów. Jednak teraz budżet ten wywindowano do kwoty astronomicznej, jakby chcąc jeszcze bardziej upokorzyć tę filmową produkcję.

Według Forbes’a, który powołał się na sprawozdania finansowe Disneya, „Indiana Jones i artefakt przeznaczenia” kosztował 419 milionów dolarów, co czyni go jednym z najdroższych filmów w historii kina.

Wpływy z filmu na całym świecie wyniosły 384 mln dolarów, co przy wspomnianym nowym budżecie, czyni piąty film o Indianie Jonesie, także jedną z największych klap finansowych w historii Disneya, a może i całego Hollywood.

To bardzo smutne informacje, bo ten film wcale nie jest taki zły, jak wskazują na to pieniądze i zainteresowanie widzów. Jakby ktoś bardzo chciał powiedzieć, że ten legendarny bohater nie ma już racji bytu, a przecież nie jest to prawdą. Film nie był doskonały i miał sporo wad, ale to ciągle była znakomita przygodowa rozrywka.

Co pochłonęło takie pieniądze? Wygląda na to, że efekty wizualne. Rozumiem tę gigantyczną pracę z odmłodzeniem Harrisona Forda, ale przecież sekwencja ta nie trwa aż tak długo. Kolejne efekty specjalne już takie doskonałe nie były, ale zapewne wpłynęły na koszt realizacji filmu. Tylko, czy rzeczywiście to aż takie pieniądze? Mam sporo wątpliwości, spodziewam się, że podany budżet może wliczać koszty marketingu i innych elementów składających się na powstanie filmu.

„Indiana Jones i artefakt przeznaczenia” nie zasługuje na taką porażkę, na koniec filmowej legendy obarczonej taką dużą finansową odpowiedzialnością. Indiana Jones to ciągle jeden z najfajniejszych bohaterów w historii kina. I nic tego nie zmieni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz