Zebrałem to w końcu w całość i stworzyłem informację. Wygląda na to, że "11 minut" Jerzego Skolimowskiego będzie jednym z najbardziej oczekiwanych filmów najbliższych lat... Skoro produkcja rusza w kwietniu 2014 to premiery należy oczekiwać w 2015 roku. A będzie na co czekać bo w obsadzie m.in. Rutger Hauer, Marek Kondrat i Andrzej Chyra a gatunek to "thriller katastroficzny".
***
Jerzy Skolimowski przygotowuje thriller
katastroficzny zatytułowany „11 minut". Zdjęcia do niego
mają się rozpocząć pod koniec kwietnia przyszłego roku w
Warszawie. Obsada jest imponująca, a w jednej z ról zobaczymy Marka
Kondrata.
Ale to nie koniec niespodzianek.
Gwiazdą filmu będzie Rutger Hauer, którego najlepiej kojarzymy z
roli w "Łowcy androidów". W obsadzie są także: Andrzej
Chyra, Mateusz Kościukiewicz, Wojciech Mecwaldowski, Beata
Tyszkiewicz, Eryk Lubos, Jan Nowicki, Arkadiusz Jakubik, Michał
Piela i Katarzyna Figura.
Twórcy nie chcą zdradzać o czym
opowiadał będzie ten film. Za to eksperci PISF ocenili ten projekt
bardzo wysoko.
Film Point Group będzie dystrybutorem
i współproducentem filmu. Produkcję wsparł m.in. Irlandzki
Fundusz Filmowy, na razie w kwocie 150 tysięcy euro (tutaj też
pozyskano część pieniędzy na „Essential Killing"). Cały
budżet filmu to 8,78 mln złotych, z czego 3 miliony pochodzi z
Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.
***
W przeciwieństwie do wielu osób (głównie przyjaciół i znajomych) uważam "Essential Killing" za bardzo dobry film, ukazujący mistrzostwo reżyserskich możliwości mistrza. Widać wyraźnie, że Skolimowski lubi ostatnio mroczne klimaty, bo "Cztery noce z Anną" miały także charakter grozy wkomponowany w opowieść o facecie nieprzystosowanym do życia. Powolna narracja, osaczenie, mrok, narastające przerażenie... Już samo "thriller katastroficzny" brzmi przy opisie "11 minut" elektryzująco, bo jednego możemy być pewni, Skolimowski na łatwiznę nie pójdzie i szykuje dla nas mocne kino. Ciekawe czy akcja będzie rozgrywała się w Polsce (zdjęcia w Warszawie podpowiadają, że tak, ale...), w przyszłości (i jakiej?), jakiego rodzaju katastrofa się wydarzy (tutaj można sporo zaproponować) i czy wszyscy aktorzy będą mieli coś do zagrania (mistrzowski zestaw)? I tym razem reżyser uderza z produkcją, która dotrzeć może do widzów na świecie. Musi jednak być ostrożnym, bo "thrillerów katastroficznych" powstaje ciągle mnóstwo, więc trzeba zaoferować coś zdecydowanie niezwykłego. Osobiście trzymam kciuki i czekam.