Jeszcze przed premierą w Konkursie
Głównym festiwalu w Wenecji, kinematografia Tunezji zadecydowała, że do Oscara
w kategorii Najlepszy Pełnometrażowy Film Międzynarodowy wystawi „The Voice of
Hind Rajab” w reżyserii Kaouther Ben Hania. Film opowiadający o tragedii w Strefie
Gazy, w ostatnich dniach zyskał wsparcie takich gwiazd, jak Brad Pitt i Joaquin
Phoenix.
Tunezja ogłosiła tę decyzję zaledwie dwa dni po tym, jak ogłoszono, że funkcję producentów wykonawczych filmu objęli Brad Pitt, Joaquin Phoenix i Rooney Mara. To znaczące wsparcie dla filmu, który według kilku głosów może okazać się jednym z największych wydarzeń filmowych podczas tegorocznej festiwalowej jesieni. Po premierze w Wenecji, film trafi na festiwal do Toronto, gdzie odbędzie się jego północnoamerykańska premiera i zapewne rozpocznie się Oscarowa promocja.
To nie wszystkie znaczące nazwiska wpierające tunezyjski film. W gronie tym są też: Dede Garner i Jeremy Kleiner z Plan B, firmy producenckiej Brada Pitta, jest też tam Jonathan Glazer, twórca „Strefy interesów” oraz Alfonso Cuarón.
„The Voice of Hind Rajab” opowiada historię zabójstwa 6-letniej palestyńskiej dziewczynki, Hind Rajab, które miało miejsce w styczniu 2024 roku. Rajab, podróżująca samochodem z czwórką kuzynów oraz ciotką i wujkiem, znalazła się pod ostrzałem izraelskiego wojska, gdy wszyscy próbowali uciec z Gazy. W dramacie rekonstruowane są wydarzenia związane z zabójstwem palestyńskiej rodziny oraz dwóch ratowników medycznych, którzy przyszli im na ratunek.
Film Ben Hani powstał z wykorzystaniem autentycznych nagrań głosowych między dziewczynką a wolontariuszami Czerwonego Półksiężyca, którzy próbowali utrzymać ją na linii, organizując pomoc doraźną. Izrael utrzymuje, że nie było żadnych wojsk w rejonie, gdzie zginęła Hind i jej rodzina, jednak badania zdjęć satelitarnych przeprowadzone przez „The Washington Post” i „Sky News” wykazały, że w tym czasie obecne były tam izraelskie czołgi. Sprawa odbiła się szerokim echem na świecie.
„Sednem tego filmu jest coś bardzo prostego, z czym trudno żyć. Nie mogę zaakceptować świata, w którym dziecko woła o pomoc, a nikt nie przychodzi. Ten ból, ta porażka, dotyczy nas wszystkich. Ta historia nie dotyczy tylko Gazy. Mówi o powszechnym żalu” – powiedziała scenarzystka i reżyserka. „Wierzę, że fabuła (zwłaszcza gdy czerpie z potwierdzonych, bolesnych, prawdziwych wydarzeń) jest najpotężniejszym narzędziem kina. Potężniejszym niż szum najnowszych wiadomości czy zapomnienie przewijanego ekranu. Kino potrafi zachować pamięć. Kino potrafi oprzeć się amnezji. Niech głos Hind Rajab zostanie usłyszany”.
Filmy Kaouther Ben Hania już dwukrotnie były nominowane do Oscarów, dzięki „Człowiekowi, który sprzedał swoją skórę” i „Czterem córkom”.
Premierze filmu „The Voice of Hind Rajab” w Wenecji towarzyszyć ma demonstracja pro-palestyńskich aktywistów.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz