Polska Komisja Oscarowa zadecydowała o wytypowaniu filmu „Franz Kafka” w reżyserii Agnieszki Holland, do rywalizacji o Nagrodę Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej w kategorii Najlepszy Pełnometrażowy Film Międzynarodowy. Miałem zaszczyt zasiadać w komisji, która zdecydowała o tym wyborze. Podsumowuję to wydarzenie. [Aktualizacja 19.09]
15 września 2025 Komisja Oscarowa pod przewodnictwem Ewy Puszczyńskiej wyłoniła polskiego kandydata do nagrody Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej w kategorii Najlepszy Pełnometrażowy Film Międzynarodowy. „Franz Kafka” wybrany został spośród zgłoszonych i ocenionych filmów.
„Franz Kafka” w reżyserii wielokrotnie nagradzanej, znanej na arenie międzynarodowej reżyserki Agnieszki Holland, to nie tylko portret literackiej ikony XX wieku, która nieprzerwanie inspiruje artystów i fascynuje kolejne pokolenia. To opowieść o wrażliwym człowieku, którego lęki i dylematy mocno rezonują z dzisiejszym młodym pokoleniem. Reżyserka podąża śladami swojego bohatera, budując z najważniejszych momentów jego życia niezwykłą mozaikę.
W ramach tegorocznego naboru zgłoszono następujące filmy:
„Chopin, Chopin!” reż. Michał Kwieciński
„Dom dobry” reż. Wojciech Smarzowski
„Dwie siostry” reż. Łukasz Karwowski
„Franz Kafka” reż. Agnieszka Holland
„Listy z Wilczej” reż. Arjun Talwar
„Pociągi” reż. Maciej J. Drygas
„Vinci 2” reż. Juliusz Machulski
Polski Instytut Sztuki Filmowej poinformował 19 września o pojawieniu się jeszcze jednego filmu, który zgłoszony został przez producentów:
„Dziecko z pyłu” reż. Weronika Mliczewska**
Wszystkie powyższe filmy zostały ocenione przez Komisję Oscarową, uprzednio spełniając wymagania formalne.
O polskim kandydacie do Oscara®:
Franz Kafka – młody człowiek uwięziony w koszmarze biurokratycznej codzienności, przypominającej dzisiejszą rzeczywistość pracowników wielkich korporacji. Wegetarianin z wyboru – zanim stało się to powszechne. Syn despotycznego ojca uwikłany w kruche relacje z kobietami. Pogrążony w egzystencjalnym kryzysie na długo przed tym, kiedy samotność stała się efektem ubocznym mediów społecznościowych. Niezrozumiany, pełen lęków, uciekał w świat ironii, absurdu i wyobraźni, tworząc dzieła, które uczyniły go jednym z najwybitniejszych pisarzy XX wieku. [opis: pisf.pl]
Uzasadnienie Komisji Oscarowej:
„Decyzją Komisji Oscarowej polskim kandydatem do Oscara w kategorii Najlepszy Pełnometrażowy Film Międzynarodowy został film „Franz Kafka” w reżyserii Agnieszki Holland.
Komisja Oscarowa uznała, że film portretuje bohatera reprezentującego uniwersalne wartości oraz wrażliwość, które rezonują ze współczesną widownią. Reżyserka pokazuje Kafkę nie tylko jako ikonę literatury, ale przede wszystkim jako człowieka zmagającego się z własną tożsamością, lękiem i samotnością.
„Franz Kafka” zaprasza do świata kultowego pisarza poprzez nowoczesną i odważną formę. Jest to film spełniony artystycznie na wielu poziomach, co potwierdza jego dotychczasowa ekspozycja na rynku międzynarodowym.”
Tegoroczna Komisja Oscarowa została powołana w składzie 10 osób: Ewa Puszczyńska (Przewodnicząca Komisji Oscarowej), Agatha Dominik, Kamila Dorbach, Bartosz Konopka, Joanna Kos-Krauze, Hanna Raniszewska, Katarzyna Sobańska*, Krzysztof Spór, Krzysztof Terej, Grażyna Torbicka.
* Po konsultacji z Amerykańską Akademią Sztuki i Wiedzy Filmowej oraz Polskim Instytutem Sztuki Filmowej, pani Katarzyna Sobańska (podana w pierwotnym składzie Komisji Oscarowej) została wyłączona z udziału w posiedzeniu Komisji Oskarowej a tym samym z wyboru polskiego kandydata do Oscara. Powodem jest jej zawodowe zaangażowanie w jeden ze zgłoszonych tytułów.
Agnieszka Holland o wyborze i jej Oscarowa historia:
Informacja przekazana przez producenta Marcina Wierzchosławskiego na konferencji prasowej:
„Dziękuję za uznanie komisji dla naszego filmu. Jako twórczyni bardzo wierzę we Franza, ale grzeje serce gdy wierzą w niego również najbliżsi - moi koleżanki i koledzy. Konkurencją w tym roku w naszej kategorii jest wyjątkowo mocna, ale obiecuje, że Będziemy starać się godnie reprezentować polską kinematografię i naszych koproducentów. Czasy są takie, że wrażliwy, kruchy człowiek i bezkompromisowy artysta jakim jest Franz Kafka jest dla świata szczególnie niezbędny.
Dziękuję wam z całego serca. Agnieszka Holland”
Agnieszka Holland ma na koncie jedną oficjalną i imienną nominację do Oscara, którą otrzymała za scenariusz adaptowany do filmu „Europa, Europa”. Do tego należy dodać dwie nominacje dla jej filmów, które zabiegały o Oscara w kategorii Film Nieanglojęzyczny/Film Międzynarodowy, gdzie nominacje nie są imienne, ale to do reżyserów/reżyserek trafia Oscar za nagrodzony film. Filmy Agnieszki Holland nominowane w tej kategorii to „Gorzkie żniwa” i „W ciemności”.
Polska reżyserka zabiegała też o nominację do Oscara w kategorii międzynarodowej z filmami „Pokot” i „Szarlatan”. Ten drugi reprezentował kinematografię Czech i znalazł się na skróconej liście kandydatów do Oscara w kategorii Film Międzynarodowy.
Harmonogram Oscarów 2026:
Skrócona lista 15 kandydatów do Oscara dla Najlepszego Pełnometrażowego Filmu Międzynarodowego zostanie ogłoszona 16 grudnia 2025. Pięć nominowanych filmów zostanie wybranych z tej listy i poznamy je 22 stycznia 2026 r. 98. ceremonia wręczenia Oscarów odbędzie się 15 marca 2026 r.
Mój komentarz po obradach Komisji Oscarowej – osobisty i subiektywny:
„Franz Kafka” będzie dzielił widzów, dziennikarzy i środowisko, tak jak dzielić mogą dzieła ważne i warte rozmów. Nie mam jednak wątpliwości, że spośród wszystkich filmów fabularnych zabiegających o możliwość reprezentowania naszego kraju w Oscarowych zmaganiach w kategorii Pełnometrażowy Film Międzynarodowy, film Agnieszki Holland to wybór najlepszy. Przemawia za tym kilka znaczących argumentów, których nie miały inne zgłoszone filmy fabularne.
Po pierwsze: premiera w Ameryce Północnej. „Franz Kafka” zadebiutował na festiwalu w Toronto, jednym z najważniejszych festiwali, w całej Oscarowej grze. Recenzje po pokazach były przeważająco pozytywne, ale film oczywiście podzielił pierwszych widzów.
Żaden z pozostałych filmów fabularnych zabiegających o możliwość bycia polskim kandydatem do Oscara, tak dużej premiery jeszcze nie miał, o żadnym inny polskim kandydacie fabularnym, nie pisze się w prasie międzynarodowej, tak wiele (i przeważnie, tak dobrze). Kandydat musi trafić do osób w Akademii, a premiera w Toronto, a potem konkurs w San Sebastian (i mam nadzieję, inne festiwale), taką szansę dają.
Po drugie: Agnieszka Holland. Jedna z najważniejszych współczesnych reżyserek, jej filmy trzykrotnie były nominowane do Oscarów. Szkoda, że „Zielona granica” takiej szansy nie dostała (i żeby było jasne, w kategorii Film Międzynarodowy - dopisek autora). Polska reżyserka może liczyć na silne międzynarodowe wsparcie, tak twórców amerykańskich, jak i wielu osób z Europy. Zależy to w dużej mierze od tego, czy film ten się spodoba, „padnie na odpowiedny grunt”, spotka się z odpowiednią wrażliwością odbiorcy.
Po trzecie: dystrybucja w USA. Sprzedażą filmu na rynkach międzynarodowych zajmuje się firma Films Boutique, jeden z najważniejszych europejskich agentów sprzedaży. Są deklaracje partnerów amerykańskich zainteresowanych dystrybucją filmu w USA, ale czekam na podanie oficjalnie nazwy firmy, która się tym zajmie. Mam nadzieję, że polska kandydatura pozwoli agentowi dotrzeć do któregoś z największych amerykańskich dystrybutorów, zajmujących się wprowadzeniem do kin filmów nieanglojęzycznych i znających się na Oscarowej promocji. Czas nagli.
Po czwarte: Franz Kafka. Postać legenda, świetnie rezonująca ze współczesnym odbiorcą – szczególnie po seansie filmu. Trochę odludek, outsider idący własną drogą. Takich bohaterów się szanuje, Kafka fascynuje. Agnieszka Holland zaproponowała podejście do Kafki bardzo oryginalne, odważne, nawet awangardowe. Jeśli trafi na wrażliwego odbiorcę, może zyskać znaczące wsparcie.
Po piąte: film o postaci/wydarzeniu historycznym. Biografie i filmy oparte na faktach lub korzystające z prawdziwych wydarzeń, są podczas Oscarów zauważane. W ostatnich pięciu edycjach Oscarów takich filmowych propozycji w kategorii Film Międzynarodowy było około dziesięciu (m.in. zeszłoroczny laureat „I’m Still Here”, „Dziewczyna z igłą”, „Society of the Snow”, „Strefa interesów”, „Na Zachodzie bez zmian”, dokumentalne „Flee” i „Kolektyw” oraz „Quo Vadis, Aida?”). Ten warunek może, ale nie musi być istotny w Oscarowych rozważaniach.
Po szóste: prasa i opinie o filmie. Przez ostatni tydzień na imdb.com zauważyłem przyrost ocen na filmie z 6,1 na 6,9. Prasa zagraniczna (za oceanem) jest przeważnie przychylna filmowi, dostrzegając pracę Agnieszki Holland i jej oryginalne podejście do filmu biograficznego. Generalnie w moim odczuciu, oceny prasy są zróżnicowane, ale jest ich dużo i pojawiały się praktycznie we wszystkich liczących się amerykańskich branżowych mediach (i nie tylko). O filmie bardzo ciekawie się rozmawia, dyskusje z widzami mogą być bardzo interesujące, a tour promocji Oscarowej zapowiada się intrygująco, bo sama Agnieszka Holland to osoba, której chce się słuchać, a jej komentarze są bardzo śledzone i cytowane.
A co dalej?
Wiele zależy od strategii Oscarowej, ludzi za nią stojących, wsparcia amerykańskich partnerów i od wiary w sukces „Franza Kafki”. Przebicie się na skróconą listę kandydatów będzie znaczącym osiągnięciem, już dziś o taką możliwość zabiega wiele bardzo wysoko ocenianych filmów, często stawianych już w gronie faworytów do Oscara międzynarodowego. Są tutaj m.in.: „The Secret Agent” (Brazylia), „Sound of Falling” (Niemcy), „Orphan” (Węgry), „Sentimental Value” (Norwegia), „No Other Choice” (Korea Południowa), „Left-Handed Girl” (Tajwan), „The Voice of Hind Rajab” (Tunezja). Aktualizacja. Francja do Oscara międzynarodowego wysłała, zdobywcę Złotej Palmy, "To był tylko przypadek" Jafara Panahiego, a Hiszpania wysłała, także doceniony w Cannes, "Sirat".
Jeszcze jedna Oscarowa szansa
Na liście zgłoszonych polskich kandydatów są też „Pociągi” Macieja Drygasa, które zostały już skierowane na tory kampanii Oscarowej w kategorii Najlepszy Pełnometrażowy Film Dokumentalny. W tej kategorii polski film jest w gronie poważnych graczy, ma wielki międzynarodowy sukces (Grand Prix na IDFA 2024) i nieposzlakowaną opinię jednego z najważniejszych tegorocznych filmów dokumentalnych. Oby twórcom i amerykańskim partnerom starczyło pary w kotłach do końca Oscarowego wyścigu. Skoncentrowanie się na jednej i konkretnej kategorii, wydaje się tutaj słuszną koncepcją. PISF zapowiedział wsparcie i dla tego filmu. Aktualizacja. Drugim bardzo ciekawym filmem dokumentalnym jest "Dziecko z pyłu" Weroniki Mliczewskiej, której film w USA może odbić się szerokim echem. Opowiada on bowiem o wietnamski mężczyźnie, który odnajduje w Stanach, swojego biologicznego amerykańskiego ojca.
Po obradach Komisji Oscarowej
To było bardzo ciekawe i wartościowe doświadczenie. Wymiana uwag na temat wszystkich kandydatów stała na najwyższym merytorycznym poziomie, wszystko potoczyło się w przyjaznej atmosferze, a argumentacje były mocne i znakomicie się wzajemnie uzupełniały. To było bardzo twórcze spotkanie, a wybór... jedyny i słuszny, biorąc pod uwagę stan naszej wiedzy dzisiaj i szeroką analizę szans na Oscarowe zaistnienie polskiego kandydata.
***
[AKTUALIZACJA 19.09]**
Komisja Oscarowa informuje, że w związku z odnotowaniem pojawienia się w systemie dodatkowego, prawidłowo złożonego zgłoszenia w terminie naboru, filmu pt. Dziecko z pyłu, w reż. Weroniki Mliczewskiej, zwołane zostało dodatkowe posiedzenie gremium. Po dyskusji i ponownym przeliczeniu głosów, uwzględniającym również ww. produkcję, decyzja Komisji nie uległa zmianie. Polskim kandydatem do Oscara® jest film pt. Franz Kafka w reż. Agnieszki Holland. Należy dodać, że film pt. Dziecko z pyłu, niezależnie od decyzji Komisji Oscarowej, zgłoszony już został do Oscara® w kategorii Pełnometrażowy Film Dokumentalny.

Rok temu "Zielona granica" Holland kandydowała w głównej kategorii, o czym Krzysztofie wspominałeś na swoim blogu. http://sporwkinie.blogspot.com/2025/01/zielona-granica-kandyduje-do-gownych.html
OdpowiedzUsuńJestem głęboko wdzięczny za wskazówki i wsparcie, jakie otrzymałem w jednym z najtrudniejszych momentów w moim życiu. Kiedy czułem się beznadziejnie po stracie partnera, dr Agba wskazał mi drogę do pojednania i uzdrowienia. Dziś mój związek jest silniejszy, pełen odnowionej miłości, zaufania i szczęścia. Na zawsze będę wdzięczny za mądrość i pomoc, które pozwoliły mi odzyskać osobę, którą kocham. Skontaktuj się z tym spirytualistą mailowo: ( agbazara@gmail.com ) lub przez WhatsApp: ( +2348104102662 ).
UsuńKolejna wasza kolesiowska decyzja. Totalnie obrzydliwe.
OdpowiedzUsuń