poniedziałek, 8 października 2018

Dyrektor WFF o roli kobiet na festiwalu


List do widzów, który niedawno przekazał dyrektor Warszawskiego Festiwalu Filmowego Stefan Laudyn, zawierał określania, które wielu osobom się nie spodobały. Swój wyraz temu dały między innymi Kobiety Filmu. Dyrektor WFF zabrał dziś głos w sprawie i wystosował specjalne oświadczenie.

Szanowni Państwo,

Od 23 lat moimi przełożonymi są kobiety. Jako dyrektor Warszawskiego Festiwalu Filmowego podlegam prezesce Ewie Więckowskiej i wiceprezesce Agacie Szymańskiej.

Przypomnę, że to na Warszawskim Festiwalu Filmowym debiutowały reżyserki Małgośka Szumowska (2000), Kasia Adamik (2002), Anna Jadowska (2004), Agnieszka Smoczyńska (2005), Anna Maliszewska (2005), Kasia Rosłaniec (2009). U nas pokazywały swoje filmy Agnieszka Holland, DorotaKędzierzawska, Iza Plucińska. Naszymi jurorkami były Małgośka Szumowska, Maria Sadowska, Kasia Rosłaniec, a w tym roku w głównym jury zasiądzie Joanna Kos-Krauze.

Wiele wspaniałych kobiet przygotowywało tegoroczny Festiwal i chyba nigdy dotąd nasz program nie był tak kobiecy.

Od kilku lat obserwuję pojawianie się żeńskich form wyrazów, które nie występowały w tradycyjnej polszczyźnie. Rozpoczynając w tym roku pisanie listu do Widzów, zorientowałem się, że być może już niedługo w obiegu pojawi słowo "widzka", a ja pisząc list, być może kiedyś użyję go w zwrocie, który zwykle dotąd brzmiał "Drogi Widzu". Postanowiłem się podzielić tą refleksją z adresatkami i adresatami listu. Ktoś w zaskakujący sposób odebrał moje słowa. Przykro mi z tego powodu. Nie było moim zamiarem obrażanie kogokolwiek, a zwłaszcza kobiet.

Nie zgadzam się z marginalizacją kobiet, w filmie ani gdziekolwiek indziej. Dodam, że w tej chwili w biurze WFF pracuje dwanaście pań i sześciu panów, w tym moje szefowe. Nasi selekcjonerzy filmów pełnometrażowych to osiem pań i siedmiu panów, a selekcjonerzy filmów krótkometrażowych to sześć pań i czterech panów. Kierowniczkami obu kin festiwalowych z ramienia WFF są kobiety. Szefową Warsaw Industry Days jest kobieta. Być może ten oczywisty, wieloletni i codzienny kontakt z kobietami w pracy, dzielenie z nimi pokoju w biurze, uśpiło moją czujność. Biję się w piersi.

Pięć filmów w Konkursie Międzynarodowym tegorocznego WFF reżyserowały kobiety, podczas gdy w Cannes i w Locarno po trzy, a w Wenecji zaledwie jeden. W sumie kobiety stanowią ponad 31% wszystkich reżyserów tegorocznego WFF.

Miałem zaszczyt pracować przy promocji filmów m.in. Doroty Kędzierzawskiej, Krystyny Jandy, Małgośki Szumowskiej. Doradzałem Marysi Sadowskiej i Kasi Rosłaniec.

Proszę to łaskawie docenić.

Z wyrazami szacunku,

Stefan Laudyn
dyrektor WFF

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz