poniedziałek, 12 sierpnia 2019

Tarantino o swoim kolejnym filmie


Promocja „Pewnego razu w… Hollywood” trwa w najlepsze. Quentin Tarantino udziela mnóstwa wywiadów i dzieli się między innymi swoimi planami na przyszłość. Pomysłów na 10. film jest kilka.

W tych wszystkich rozmowach Tarantino dał kilka tropów dla swojego kolejnego przedsięwzięcia. Od jakiegoś czasu pojawiają się plotki, że ma być to nowy odcinek „Star Treka”, ale z kategorią dla widzów dorosłych. Jest też pomysł na zrobienie kontynuacji jednego z wcześniejszych filmów Tarantino i często pojawia się tutaj „Kill Bill”. Mówi się też o oryginalnym i nowym pomyśle na film. Reżyser chyba jeszcze nie zdecydował i sprawnie myli tropy.

W jednym z ostatnich wywiadów pojawił się kolejny ciekawy pomysł. Tarantino powiedział, że mógłby nakręcić horror. Inspiracją do tego ma być jedna ze scen z najnowszego filmu.

Jeśli wymyślę wspaniałą historię dla horroru, to zrobię to jako mój dziesiąty film. Kocham horrory. Chciałbym zrobić horror. Myślę, że scena dziejąca się na ranchu w „Pewnego…” jest najbliższa temu gatunkowi. Moim zdaniem jest ona przerażająca. Szczerze mówiąc nie zdawałem sobie sprawy z tego, jak dobrze to zrobiliśmy i dopiero mój montażysta mi to uświadomił. Usłyszałem od niego, że te sceny to „Teksańska masakra piłą mechaniczną” z budżetem. To tak, jakby Brad Pitt pojawił się w „Teksańskiej…”. To bardzo fajny komplement – powiedział Tarantino.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz