poniedziałek, 7 lutego 2022

A jednak! Będzie nowa „Akademia Pana Kleksa”

Jak przekazali producenci, ruszają pierwsze stacjonarne castingi do nowego filmu Macieja Kawulskiego na motywach kultowej „Akademii Pana Kleksa”. Nowa wersja będzie uwspółcześniona.

Jak przeczytać można w komunikacie:

W sobotę i niedzielę, 12 i 13 lutego w Bajce Pana Kleksa w Katowicach odbędą się pierwsze stacjonarne castingi dla dzieci i młodzieży do ról w nowym filmie fabularnym na motywach Akademii Pana Kleksa. Poszukiwani są młodzi aktorzy w wieku 8-15 lat, zarówno dziewczynki, jak i chłopcy bez względu na doświadczenie przed kamerą.

„Otwarte castingi są w Polsce rzadkością, dlatego spodziewamy się ogromnego zainteresowania. Chcemy dać szansę każdemu, kto chciałby spróbować swoich sił w aktorstwie. Dobrze się do tego przygotowaliśmy. Na młode aktorki i aktorów będzie czekało aż 8 ekip filmowych. Planujemy spotkać się z ponad 2000 kandydatów” – mówi Maciej Kawulski, reżyser Akademii Pana Kleksa.

Film wyprodukuje Open Mind Production, natomiast jego koproducentem jest Bajka Pana Kleksa. Dystrybucją w Polsce zajmie się NEXT FILM.

„Akademia Pana Kleksa” to uwspółcześniona wersja klasycznej bajki Brzechwy, przemawiająca swoją treścią i formą do najmłodszych, ale i wchodząca w dialog ze starszymi widzami, którzy wciąż pamiętają kultową ekranizację z lat 80.

Jak wziąć udział w castingu?

Aby zapewnić jak największy komfort i bezpieczeństwo uczestników wymagana jest wcześniejsza, bezpłatna rejestracja online na wybrany dzień i godzinę.

Po zarejestrowaniu na stronie www.bajkapanakleksa.pl uczestnicy otrzymają mailowo wejściówkę oraz sceny do przygotowania.

Castingi odbędą się 12 i 13 lutego w Bajce Pana Kleksa w Katowicach przy ul. Porcelanowej 23. Potrwają od godz. 10:00 do 19:00. Zapraszamy kandydatów z opiekunem prawnym.

Adres strony do rejestracji na casting: www.bajkapanakleksa.pl [informacja prasowa]

***

Teraz pozostaje czekać na informację o tym, kto wcieli się w rolę najważniejszą.

1 komentarz:

  1. Ten film ma ogromny potencjał! Szkoda, ze produkcją nie zajmuje się ktoś taki jak Bagiński na przykład. Mógłby być międzynarodowy hit. A tak niestety prawdopodobnie będzie lokalny gniot na który z przymusu bedą chodziły szkoły, żeby nie czytać książki....

    OdpowiedzUsuń