sobota, 6 czerwca 2015

Obejrzane. CZERWIEC 2015

Listę tę tworzę dla własnego użytku, ale jeżeli kogoś to interesuje to proszę bardzo... Jest ona na bieżąco aktualizowana.

Oceny:
1 - Katastrofa / 2 - Bardzo zły / 3 - Zły / 4 - Słaby / 5 - Przeciętny / 6 - Niezły / 7 - Dobry / 8 - Bardzo dobry / 9 - Znakomity / 10 - Arcydzieło
Oceny od 1 do 4 to STRATA CZASU
Oceny 5-6 to MOŻNA BYŁO LEPIEJ SPOŻYTKOWAĆ CZAS
Oceny 7-10 to DOBRZE WYKORZYSTANY CZAS
Seriale oceniane są po zakończeniu pełnego sezonu
Dopuszczalne połówki ocen

Podsumowanie miesiąca:

W głowie się nie mieści
Noc Walpurgi
Między nami dobrze jest
TOTART
Waken - witajcie w piekle
Mów mi Marianna
Królowa ciszy
Nadejdą lepsze czasy



Ostatnio obejrzany film/serial:
Wcześniej obejrzane filmy/seriale:

Sprawiedliwy 6,5/10
Polacy i Żydzi podczas II wojny światowej. Film, który zawiera wszystkie elementy i każdy rodzaj bohatera z tamtych trudnych chwil. Taka lekcja dla osób, które nie wiedzą jak się sprawy miały. Film trochę wybielający jednak postawę Polaków. Zbyt to wszystko gładkie, ale ogląda się dobrze. Tylko ten koniec...

Noc Walpurgi 8/10
Czym wyróżnia się propozycja Marcina Bortkiewicza? Przede wszystkim formą, wizualną piękną prostotą, tematyką i kreacjami. Dawno nie obsadzana w ważnych rolach Małgorzata Zajączkowska wypadła rewelacyjnie w fascynującym aktorskim pojedynku z młodym i mało dziś jeszcze znanym Filipem Tłokińskim. Historia osadzona w świecie operowej divy z bagażem doświadczeń związanych z Holocaustem i II wojną światową to prawdziwy koncert wielkich tematów, emocjonalnych uniesień i znaczących wyzwań. Wszystko zaś w czarno-białej estetyce i zamknięte w kilku ścianach przepięknej i przerażającej rezydencji.

Wołanie 5/10
To zdecydowanie nie moje kino, bo też kontemplacyjne historie płynące wraz z nurtem rzeki nie wywołują specjalnie mojego zachwytu. Artysta-reżyser wybrał swoją drogę i zapewne z pełną świadomością pominął bardziej istotne dla mnie elementy filmowej narracji.

Między nami dobrze jest 7,5/10
Trzeba umiejętnie wejść w tę narracje, w tak opowiedzianą historię, z jej wszystkimi znaczeniami, metaforami i spojrzeniem na świat. Muszę to obejrzeć jeszcze raz… Potrzeba skupienia i wypoczętej głowy, by przyjąć taką dawkę emocjonalnych doznań. Nie będę nawet próbował mierzyć się z tym filmem. Napiszę tylko, że to mocna rzecz – trochę teatr jednak, ale z filmowych charakterem.

Arizona w mojej głowie 5/10
Mam wrażenie, że miałem do czynienia ze spaghetti-westernem rozgrywającym się na polskiej prowincji. Oto dwójka samotnych facetów podróżuje i rozmontowuje budki telefoniczne. Obaj zamknięci w sobie i po przejściach, małomówni i celowo odpychający. W tle westernowy klimat, cytaty z historii dzikiego zachodu i bardzo powolna narracja mająca na celu zbliżenie widza do bohaterów. Krzysztof Kiersznowski i Eryk Lubos zdecydowanie sprostali zadaniu, jednak całość bardzo jest trudna do przebrnięcia. Ciekawa koncepcja i kolejny artysta w kinie ukazuje swój świat.

Mur 6/10
Miotający się bohater, świat podglądany, smutny. Było, nie wciąga tak mocno, jak mogłoby.

Ojciec 5/10
Artysta w kinie o tym co go w środku uwiera. Kino dla wybranych.

W głowie się nie mieści 9/10
Pixar zrobił to ponownie. Po kilku nieco słabszych produkcjach, jego najnowszy pełnometrażowy film to powrót do najlepszych tradycji studia. Nie ukrywam - jestem zachwycony i oczarowany a uśmiech nie schodzi mi z ust, gdy myślę o tej przygodzie. Świetna wspólna rodzinna rozrywka, którą zresztą razem też przeżywaliśmy i komentowaliśmy jeszcze długo po seansie. Wiele z tego filmu można się dowiedzieć, wiele wyjaśnić dzięki niemu maluchom.

Ekipa 6/10
Serial znam wybiórczo, ale bawiłem się nieźle. Film też wypadł dobrze, ale rozciągnięty do tak dużej produkcji, nieco jednak nużył. Trzeba jednak przyznać, że naśmiewanie się z Hollywood wypadło jak zawsze bardzo dobrze.

Marsylski łącznik 6/10
Rozwinięcie filmu "Francuski łącznik". Tym razem oglądamy pracę francuskiego wymiaru sprawiedliwości. Taka ich historia walki ze zorganizowaną przestępczością. Za dużo tutaj schematycznych rozwiązań, ale bohaterowie są interesująco przedstawieni.

[Serial] Gra o tron. Sezon 5 6,5/10
Coś mnie ciągnie do tego serialu, ale ponownie mam dużo uwag. Dużo wątków i każdy niby zakończony, ale jakby w środku zatrzymany. Czuję ogromny niedosyt, bo przecież historia powinna zaprowadzić nas dalej. Nie zachwyciło mnie tempo opowieści, mogliby nieco przyspieszyć, więcej pokazać. 10 miesięcy czekania to dużo. I szczerze mówiąc jakoś czekać mi się już nie chce.

Magical Girl 7/10
Jedna decyzja może zadecydować o całym życiu. Ten film pokazuje, że ciągle musimy uważać. Bardzo umiejętne i ciekawe "pogmatwanie" fabuły, dobrze prowadzony temat, do końca zaskakujące rozwiązania. Jest klimat, choć tempo powolne może kogoś zniechęcić. Trzeba to jeszcze w głowie poukładać na końcu, przemyśleć całość. Udany seans.

Jurassic World 6/10
Udany powrót do przeszłości. Nic nowego nie zobaczyłem, ale tempo, dinozaury, nowi bohaterowie udźwignęli temat.

Polowanie na prezydenta 2/10
Zaskakująco duży udział znanych aktorów napawa smutkiem (większa ich część pracowała kilka dni w jednej scenografii, więc nie byli drodzy). To klasyczne kino klasy B, wszystko jest tutaj przesadzone i zwyczajnie płytkie. Ale to nie byłaby problem, nawet błaznujący Samuel L. Jackson przejdzie (innych aktorów szkoda). Grzechem tego filmu jest formuła, która zwyczajnie w dzisiejszym kinie nie przystoi. To familijne kino współfinasowane przez Finlandię, chyba jako folder reklamowy. Omijać z daleka.

[Serial] Żona idealna. Sezon 6 7/10
Produkcja nie schodzi poniżej pewnego poziomu i to cieszy. Choć zaczyna tracić "oddech" i pojawia się sporo rozwiązań, które sugerują, że twórcy poszukują ciekawych kierunków dla rozwoju tej historii.

San Andreas 6/10
Przyzwoite kino katastroficzne. Ma wszystko to, czego wymagam od takiej rozrywkowej propozycji. Jest spektakularne, z wyraźnymi bohaterami, z dramaturgią. Po prostu popcorn.

Bezwstydny Mortdecai 6/10
Jakie to lekkie i bezpretensjonalne. Intryga błaha i nawet nie do końca wiem "o co" i "po co", ale otoczka filmu wypadła fajnie i zabawnie. Świetne "momenty", scenki, teksty. W dodatku Johnny Depp świetnie się bawił i mnie rozbawił swoją błazenadą. Na sobotni wieczór w sam raz.

The Lazarus Project 3/10
Koszmar nie horror. Taniocha bez polotu i klasy. Omijać szerokim łukiem.

Wacken - witajcie w piekle 8/10
Nie jestem ani fanem, ani nawet wielbicielem muzyki heavy metalowej, artystów znam pobieżnie, niektóre klasyczne utwory doceniam. Po filmie niewiele się w tym względzie zmieniło, ale muszę uczciwie przyznać, że dawno nie towarzyszyło mi w trakcie seansu, tak wspaniałe uczucie bycia częścią zdarzenia.

TOTART czyli odzyskiwanie rozumu 8/10
Powstał znakomity – jeden z najlepszych – polskich dokumentów o sztuce. TOTART to grupa artystyczna, która przed wieloma laty robiła spore zamieszanie przede wszystkim w trójmiejskim środowisku. Ich pomysły i artystyczne wypowiedzi szokowały, ale też wyróżniały się na tle polskiej szarzyzny końca lat 80-tych i początku 90-tych. Ten film to poszukiwanie i wspomnienia przede wszystkim o Zbigniewie Sajnógu, człowieku który napędzał działania grupy i wokół którego działo się najwięcej. Postać tę wspominają jego koledzy a my śledzimy losy grupy na przestrzeni kilkunastu lat. Świetnie zdokumentowana historia niezwykłego zjawiska, film który buduje jego legendę w sposób bardzo umiejętny.

Iris 7/10
Albert Maysles swój ostatni film poświęcił Iris Apfel, osobie mającej znaczący wpływ na środowisko mody, kreatorkę, dekoratorkę, wielką osobowość w nowojorskim świecie fashion & style. Ta dziś ponad 90-letnia starsza pani niezmiennie wzbudza szerokie zainteresowanie, jej stroje ciągle budzą zachwyty, a ona sama nie ustaje w poszukiwaniu i doradzaniu kolejnemu pokoleniu ludzi zakochanych w modzie. Jej wybory dotyczące ubrań to zdecydowanie nie mój styl, ale potrafię docenić kreatywność i chęć ubarwienia szarzyzny dnia codziennego. Bohaterka jest bardzo barwna, niezmiennie cięta i odważna w swoich wypowiedziach, sądach i wspomnieniach. W dodatku jej świat budzi podziw i niekłamany zachwyt. Jak się dowiadujemy z filmu takiej kolekcji ubrań i dodatków na świecie nie ma zbyt wiele. Warto odwiedzić Iris i poznać jej garderobę.

Amnezja 7/10
Za rok obchodzić będziemy smutną rocznicę pogromu kieleckiego, jakiego na ludności żydowskiej dopuścili się polscy obywatele tuż po II wojnie światowej i Holocauście. Pamięć o tamtych wydarzeniach lepiej jest znana poza granicami naszego kraju i trudno się temu dziwić. Dopuszczono się wtedy bestialskiego morderstwa na ponad 40 osobach, w tym kobietach i dzieciach. Świadectwo tamtych wydarzeń jest wstrząsające i film nie oszczędza nam tych wspomnień. Jednak dokument Jerzego Śladkowskiego nie jest tylko próbą historycznego zrekonstruowania tamtych wydarzeń, twórca bohaterem swojego filmu uczynił człowieka, którego rodzina  brała udział w tragedii. Nie będzie łatwo dotrzeć do najbliższych, nie będzie łatwo sięgnąć do pamięci osób żyjących dziś w Kielcach. Ludzie wolą nie pamiętać, nie wspominać, nie czuć winy za zbrodnię. Bo choć osądzono winnych, to nigdy tak naprawdę nie dowiedzieliśmy się, co doprowadziło do tak wielkiej tragedii i co wpłynęło na ludzi, że stali się bestiami.

K2. Dotknąć nieba 6/10
Eliza Kubarska staje przed kolejnym wyzwaniem. Będzie matką. Czy jako matka powinna ciągle balansować na granicy życia i śmierci? Wiele dzieci zostało osieroconych z powodu pasji swoich rodziców. Tak jest z czwórką bohaterów tego filmu, którzy przybywają w Himalaje, by opowiedzieć o swoim życiu bez rodziców. Czy zrozumieją co ciągnęło ich w najwyższe góry, czy wybaczą podejmowanego ryzyka? Zdania są podzielone, ale wpływ tragedii na człowieka – szczególnie małego – jest niepodważalny. Ten film to wyprawa i próba pogodzenia się z przeszłością. Nie do końca udało się chyba to uchwycić, rozwinąć i zgłębić.

Mów mi Marianna 7,5/10
Poruszająca historia kobiety uwięzionej w ciele mężczyzny i jej walka o człowieczeństwo. By zdobyć się na krok zmiany płci trzeba za sobą zostawić cały świat i najbliższych. Tak przynajmniej było w życiu Marianny. Wiele trzeba mieć odwagi by podjąć taką decyzję i stawić czoła konsekwencjom. Bohaterka otwiera się przed kamerą całkowicie. Temat zmiany płci nie był jeszcze nigdy w polskim kinie tak odważnie i bezpośrednio sportretowany. Te obrazy pozostaną z widzami na długo.

Nadejdą lepsze czasy 7,5/10
Julkę poznajemy gdy ma 10 lat, a żegnamy gdy ma 24 lata. Jej historia zaczyna się na  wielkim wysypisku śmieci pod Moskwą. To nie jest łatwy widok, a autorka przedstawia nam wstrząsający obraz żyjącej tam nielegalnie społeczności. Kamera obserwuje Julkę i jej otoczenie przez lata i to my jesteśmy świadkami zmian jakie zachodzą w tej młodej dziewczynie. Czy będzie szczęśliwe zakończenie? Film pozostawia nas z nadzieją, ale historia trwa dalej, a Julka walczy ciągle o godność i szczęście.

Królowa ciszy 7,5/10
Autorka zbliża się do świata bardzo nietypowego, zamkniętego, ale na swój sposób ciekawego. Trafiamy do nielegalnej osady Cyganów gdzieś we Wrocławiu i nie trudno się domyślić, że nie jest to świat nam specjalnie bliski. Denisa nie ma łatwo, także dlatego, że nie słyszy i nie mówi. Czy to ją w jakiś sposób ogranicza? Wygląda na to, że radzi sobie świetnie, a jest jeszcze szansa, że słuch i mowa powrócą. Reżyserka świetnie porusza się po tym zamkniętym świecie ale zachwyca przede wszystkim cudownie zainscenizowanymi sekwencjami muzycznymi. Wydaje się jakby pochodziły z wyobraźni Denisy, ale w rzeczywistości miały miejsce i wygląda na to, że wniosły do jej życia wiele radości. Może tak właśnie powinno być, może filmowiec powinien chcieć nieść nadzieję, w ten sposób pomagać, nie zostawiać swoich bohaterów? Czuć wielkie ciepło w tej relacji ze świata pełnego smutnych chwil.

Aktorka 6/10
Filmowy portret Elżbiety Czyżewskiej, jednej z najwybitniejszych polskich aktorek w historii. Czy młode pokolenie zna i docenia jej dorobek? Z pewnością wiele jest tutaj do zrobienia a zrealizowany film bardzo w tym pomaga. Czyżewska była w latach 60-tych mega gwiazdą polskiego kina, ale musiała z kraju wyjechać, gdy jej amerykański mąż skrytykował władzę i został z Polski wyrzucony. O amerykańskim okresie życia aktorki opowiada ta historia. To były trudne czasy dla Czyżewskiej, która obarczona słowiańskim akcentem nie mogła się przebić. Wielkie wrażenie robi jej upór, by ciągle uprawiać swój zawód i do końca trwać przy nim. Losy Czyżewskiej były niezwykle burzliwe: długoletni alkoholizm, walka o przetrwanie, trudne doświadczenia, rozczarowania, małe i wielkie sukcesy. Fascynująca historia opowiedziana przez bliskich Elżbiety Czyżewskiej, którzy nie ukrywają jak trudną osobą potrafiła być w bliższych relacjach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz