niedziela, 14 sierpnia 2016

Superbohaterowie, kiełbaski, smok i Dorociński


[BOX OFFICE] Drugi weekend „Legionu samobójców” w USA przyniósł duży spadek zainteresowania filmem, ale ciągle znajduje się on na szczycie box office. Było kilka dobrze zapowiadających się nowych filmów, w tym nowa produkcja z Marcinem Dorocińskim i „Sausage Party”.

„Legion samobójców” utrzymał pozycję lidera, choć spadek zainteresowania sięgnął 68 procent. Przełożyło się to na wpływy w wysokości 43,7 mln dolarów i 222,8 mln dolarów po 10 dniach z kin w USA. To jeden z największych spadków wśród filmów o superbohaterów, choć i tak mniejszy od „BvS”. Globalnie osiągnięcie „Legionu…” jest imponujące, a składa się na nie 222,9 mln z USA i 242,5 mln z innych krajów.

W amerykańskich kinach zadebiutowało kilka filmów. Spore nadzieje wiązano z animowaną produkcja dla dorosłych zatytułowaną „Sausage Party”, która otrzymała bardzo wysoką kategorię wiekową i wiadomo było, że ciężko będzie jej przedrzeć się w box office. Mimo nienajlepszych opinii,  film zarobił 33,6 mln dolarów, co dało mu drugie miejsce w box office. Producenci się cieszą, bowiem koszt produkcji wyniósł tylko 19 mln dolarów. W tym wypadku opłaciło się zaryzykować i nakręcić oryginalną animację. Inaczej jest w przypadku filmu Disneya „Mój przyjaciel smok”, który nawiązuje co prawda do produkcji z lat 70-tych, ale zapomnianej. Tym razem wprowadzenie nowego tytułu przyniosło rozczarowujące osiągnięcia. Wpływy w weekend to jedynie 21,5 mln dolarów, ale też koszt filmu to jedynie 60 mln dolarów, nie ma więc dramatu.

W kinach pojawił się też film „Boska Florence” z Meryl Streep, ale otwarcie na poziomie 6,6 mln dolarów nie jest osiągnięciem znaczącym. Debiut filmu „Aż do piekła” to skromne 592 tysiące dolarów (tylko z kilkunastu ekranów), a do tego bardzo dobre przyjęcie filmu przez krytyków, którzy wystawiają mu 99 procent pozytywnych opinii na RT.

Na 15 pozycji zadebiutował film „Anthropoid” z udziałem m.in. Marcina Dorocińskiego. Liczba ekranów to 452, a wpływy z nich to 1,2 mln dolarów. Całkiem nieźle, jak na wojenny film o bohaterskich Czechach w czasie II wojny światowej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz