czwartek, 23 stycznia 2020

Ponad 51 milionów złotych dla 26 projektów


26 projektów skorzystało z systemu zachęt finansowych dla filmowców w Polsce w pierwszych miesiącach funkcjonowania programu. Polski Instytut Sztuki Filmowej przyznał ponad 51 milionów złotych na wsparcie produkcji audiowizualnej. Oto oficjalny raport dotyczący filmowych „zachęt”.

Zachęty dla filmowców zostały wprowadzone w Polsce w lutym ubiegłego roku. Systemowe rozwiązanie, którego podstawowym zadaniem jest wspieranie produkcji audiowizualnej polega na zwrocie 30% kwalifikowalnych kosztów poniesionych na realizację w Polsce filmów i seriali. Środki finansowe pochodzą bezpośrednio z budżetu państwa, a programem zarządza Polski Instytut Sztuki Filmowej. Analogiczne systemy wspierania produkcji z powodzeniem funkcjonują w innych europejskich krajach od lat i zaliczają się do najskuteczniejszych narzędzi, dzięki którym poszczególne państwa przyciągają duże międzynarodowe produkcje, niejednokrotnie w gwiazdorskiej obsadzie i z wielomilionowymi budżetami.

Polski system zachęt jest otwarty dla produkcji krajowych i międzynarodowych, dla filmów i seriali fabularnych, animowanych i dokumentalnych. Aby projekt mógł uzyskać wsparcie, jego producenci muszą wydać w Polsce określoną przepisami kwotę pieniędzy, współpracować z polskimi twórcami i ekipami filmowymi oraz zrealizować zdjęcia w polskich lokacjach lub studiach filmowych. Po spełnieniu wymaganych kryteriów wsparcie przyznawane jest automatycznie, nie ma żadnego gremium eksperckiego rozdzielającego środki finansowe. Mechanizm oparty jest o kryteria ekonomiczne i prawne, nie artystyczne.

Pierwsze miesiące funkcjonowania zachęt w Polsce przyniosły pozytywne decyzje dla 26 projektów na łączną kwotę ponad 51 milionów złotych. W procedowaniu jest kolejnych 5 projektów, które łącznie wnioskują o ponad 7 milionów złotych.

- Jesteśmy zadowoleni z pierwszych efektów funkcjonowania systemu zachęt - mówi Radosław Śmigulski, dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. – W ciągu ostatniego półrocza na wsparcie produkcji audiowizualnej wydaliśmy 51 milionów złotych, gdy tymczasem kwota wydatków poniesionych w Polsce w ramach dofinansowanych projektów sięgnęła 218 milionów złotych. To jest realny zysk dla polskiej gospodarki.
   
Wśród zagranicznych producentów, którzy jako pierwsi sięgnęli po polskie zachęty prym wiodą producenci z Niemiec. W lecie na południu Polski zrealizowano zdjęcia do „Dezertera”, niemieckiego mini serialu osadzonego w czasach II wojny światowej. Jesienią na wybrzeżu powstawały zdjęcia do niemiecko-duńskiego serialu katastroficznego „Sloborn” oraz rozgrywającej się w środowisku cyrkowców fabuły „Ein Sommer”. Wśród wspartych produkcji znalazły się też trzy seriale powstające na zlecenie międzynarodowych stacji i serwisów streamingowych – Opus Film nakręcił w Łodzi drugi sezon „Ultraviolet” dla stacji AXN; ATM Grupa na zlecenie serwisu Netflix realizuje thriller „W głębi lasu”, adaptację bestsellerowej powieści Harlana Cobena; a HBO przygotowuje kryminalny serial „Odwilż”, do którego zdjęcia rozpoczynają się w styczniu w Szczecinie.

Pozytywną weryfikację przeszły także cztery międzynarodowe koprodukcje: powstająca w niemiecko-luksembursko-polskiej współpracy „Misja Ulji Funk” - komedia familijna w konwencji kina drogi; osnuty wokół sprawy Grzegorza Przemyka polsko-czeski dramat „Żeby nie było śladów” Jana P. Matuszyńskiego; „Masażysta” - realizowany we współpracy z Niemcami nowy film Małgorzaty Szumowskiej oraz „Inni ludzie” – debiut fabularny Aleksandry Terpińskiej na podstawie prozy Doroty Masłowskiej, koprodukowany przez studio Warner Bros. Wsparcie otrzymają także dwa seriale animowane dla najmłodszych widzów „Szmatkowe królestwo” oraz „Latający Miś i Strażnicy Legend”.

Wśród krajowych produkcji z zachęt korzystają m.in. „Psy III” w reżyserii Władysława Pasikowskiego, historyczny komediodramat „Magnezja” wyreżyserowany przez Macieja Bochniaka, przeznaczony dla młodych widzów „Czarny młyn” Mariusza Paleja, horror Bartosza M. Kowalskiego „W lesie dziś nie zaśnie nikt” czy „Wesele 2”, nowy projekt Wojciecha Smarzowskiego.

- Mam nadzieję, że rok 2020 będzie jeszcze bardziej efektywny jeśli chodzi o wykorzystanie środków – podsumowuje Radosław Śmigulski. – Wyraźnie widzimy zwiększone zainteresowanie polską ofertą na arenie międzynarodowej. Wprowadzenie zachęt było kluczowym czynnikiem, jeśli chodzi o naszą konkurencyjność wśród innych krajów regionu, ale zdecydowanie pomagają nam też międzynarodowe sukcesy polskich twórców, świadczące o naszym potencjale i kreatywności. Staramy się też przygotować na ten wzrost zainteresowania i prowadzimy rozmowy, które mają na celu polepszenie infrastruktury filmowej w Polsce, choćby budowę nowych hal zdjęciowych – kontynuuje dyrektor PISF.

Nabór wniosków na zachęty prowadzony jest w trybie ciągłym, a budżet przeznaczony na wsparcie produkcji audiowizualnej w 2020 roku wyniesie od 100 do 216 milionów złotych.

Zachęty w 2019 roku w liczbach:
           wydano 26 decyzji pozytywnych na łączną kwotę: 51 215 766 zł
           łączny budżet wszystkich projektów aplikujących o zachęty (środki wydane w Polsce): 218 211 219 zł
           najwyższa kwota wsparcia dla jednego projektu: 6 147 912 zł
           średnia kwota wsparcia dla jednego projektu: 1 969 837 
           budżet najdroższej produkcji aplikującej o zachęty: 24 709 908 zł
           średni budżet aplikującego o zachęty projektu: 8 392 739 zł
           wsparto 16 projektów krajowych, 10 projektów międzynarodowych
[informacja prasowa]

***

Czekam na Hollywood. Przekonanie wielkich producentów do realizacji filmów w Polsce musi potrwać. Musimy też mieć zaplecze do kręcenia dużych filmów dla Hollywood. Tutaj na razie nie ma większych sukcesów, ale program dopiero startuje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz