piątek, 4 września 2015

Obejrzane. WRZESIEŃ 2015

Listę tę tworzę dla własnego użytku, ale jeżeli kogoś to interesuje to proszę bardzo... Jest ona na bieżąco aktualizowana.

Oceny:
1 - Katastrofa / 2 - Bardzo zły / 3 - Zły / 4 - Słaby / 5 - Przeciętny / 6 - Niezły / 7 - Dobry / 8 - Bardzo dobry / 9 - Znakomity / 10 - Arcydzieło
Oceny od 1 do 4 to STRATA CZASU
Oceny 5-6 to MOŻNA BYŁO LEPIEJ SPOŻYTKOWAĆ CZAS
Oceny 7-10 to DOBRZE WYKORZYSTANY CZAS
Seriale oceniane są po zakończeniu pełnego sezonu
Dopuszczalne połówki ocen

Najlepsze filmy października

Demon
Moje córki krowy
Straight Outta Compton
Młodość
Sicario
Córki dancingu
Prawie jak matka
Płomień
Performer



Ostatnio obejrzany film/serial:
Wcześniej obejrzane filmy/seriale:

Młodość 8/10
Wielkie kino po "Wielkim pięknie". Przejmujące spojrzenie na starość i upływ czasu. Pięknie opowiedziany, zagrany i skomponowany.

Burying the Ex 5,5/10
Komediowy horror o zombie, ale prawie w ogóle nie śmieszny. Realizacja bardzo średnia, choć podpisał tę realizację sam Joe Dante.

Tale of Tales 5/10
Nie przekonują mnie te bajki, które na pewno są pięknie nakręcone ale nieprzekonująco opowiedziane. Może dlatego, że nie znam "tła" i nie potrafię rozpoznać tych wszystkich niuansów.

Życie według Nino 7/10
Kino dla młodych widzów o wielkich wartościach. Dobrze poprowadzone, umiejętnie wyważone.

Sicario 8,5/10
Ależ to dobre i intensywne.

Z for Zachariah 4/10
Nie kupuję tego świata po apokalipsie. 

Prawie jak matka 8/10
Kolejna bardzo uczciwa filmowa opowieść. Tym razem o służącej w brazylijskim domu bogatych ludzi. To zdecydowanie uniwersalna historia o przywiązaniu, ale też zatraceniu się w swoim oddaniu drugiej osobie. Spotkanie z dawno niewidzianą córką wprowadzi zamieszanie do ustabilizowanego, ale bardzo niesympatycznego życia bohaterki. Ten film wiele osób zaboli.

Klub Włóczykijów 6/10
Familijna polska produkcja. Dla młodych widzów bardzo dobra propozycja, na europejskim poziomie. Reżyser ze sporą umiejętnością przeprowadził całą operacje. Dobrze to jest wykonane i zmontowane. Trochę dziecięcy aktorzy nie przekonują oraz dziadek Hieronim, ale i to da się jakoś przeżyć.

Więzień labiryntu: Próby ognia 6/10
Pierwsza część była zdecydowanie lepsza, bowiem zamknięcie bohaterów w izolacji wprowadzało fajny i świeży element - jak na takie kino. Sequel to już kolejne "Igrzyska śmierci". Wciąż to efektowne i dobrze poprowadzone, ale już nieświeże.

BABY BOOM 7,5/10
Szaleństwo na ekranie, nieposkromiona wyobraźnia, ale jednak to wizualnie-artystyczna wypowiedz. Ciekawie zapowiada się debiut Kuby Czekają w tradycyjnej opowieści fabularnej. Tutaj twórca pokazał, że ma spore umiejętności. 


INTRUZ 6/10
Chłodne skandynawskie kino, ale proponuję odważnie wejść w ten świat. Trzeba jednak bardzo lubić artystyczne kino i tutaj chyba jest mój problem z filmem. Dramat szanuję i taką strukturę, tym bardziej, że to debiut i widać wyraźnie talent autora do kreślenia opowieści. Nie jest to jednak moja kinowa wrażliwość.

11 MINUT 7/10
Bardzo fajna forma filmowa i spojrzenie na przypadkowość w życiu człowieka. Mimo wszystko jednak bardzo chodzi właśnie o to JAK a nie O CZYM. Mocna to mieszanka emocji i zdarzeń, prowadząca do wielkiej kulminacji. Mimo wszystko jednak, nieco to dla mnie za mało. Sprawne, świetnie nakręcone i zmontowane kino, ale to praktycznie dla mnie wszystko. Trzeba jednak przyznać, że Skolimowski mimo wieku robi film bardzo młodzieńczy wręcz tryskający energią. Można go za to polubić.

CHEMIA 6/10
Mimo pojawiających się zewsząd chłodnych opinii, pozwolę sobie stanąć w obronie tego filmu. Jest bowiem w tak opowiedzianej historii jakiś związek z osobą, która odeszła. Czuję ten list miłosny reżysera do zmarłej żony. Może i jestem emocjonalnie szantażowany, ale oglądając ten film wcale o tym nie myślę, za to wchodzę w świat dwójki ciekawych bohaterów, którzy stają przed wielkim życiowym dramatem. Czuję ból w tym filmie, czuję tęsknotę za ukochaną. To dla mnie ważne.

DEMON 9/10
Pod każdym względem film wybitny, ale wiadomo, że kocham ten gatunek. Połączenie tradycji i cytatów z gatunku horroru z kulturą żydowską i polską mentalnością. Piorunujący efekt. W takich filmach najważniejszy jest klimat, a ten jest tutaj przedstawiony perfekcyjnie, w obrębie praktycznie jednej scenografii. Intensywność opowieści, emocjonalny jej charakter, nieprzewidywalność zdarzeń decydują o wielkości tego filmu. To dzieło na światowym poziomie, które genialnie działa podskórnie, jak demon wchodzi i powoli przejmuje władzę. W dodatku elementy groteski dodają mu niesamowitej oryginalności a aktorzy, zdjęcia, muzyka i cała strona realizacyjna to najwyższy kunszt filmowy.

MOJE CÓRKI KROWY 8/10
Jeden z najlepszych i najmądrzejszych filmów tegorocznego festiwalu w Gdyni. Można się rozpływać nad kreacjami aktorskimi, ale ten komedio-dramat o umieraniu ma znacznie więcej do powiedzenia, niż się może wydawać. Trudny i bolesny temat w filmie został zaprezentowany z imponującą delikatnością i filmową klasą. Bazujący na zmienności nastroju film to bawi i wzrusza to smuci i wzrusza. Za każdym jednak razem jest piękną opowieścią o rodzinie z obserwacjami dnia codziennego, które są bliskie większości z nas (lub będą kiedyś i oby jak najpóźniej). To bardzo szczery film, w dodatku świetnie nakręcony i mądrze opowiedziany. Takie kino pozostaje na dłużej.

NOWY ŚWIAT 2/10
Nie, Nie, Nie! Po trzykroć Nie, dla każdej z nowel.

OBCE NIEBO 4/10
Nie wierzę w ani jedno zdanie, ani jednego bohatera, nie wierzę w ten świat - choć o jego istnieniu doskonale wiem. Nie dam się nabrać na szantaż emocjonalny i próbę powiedzenia czegoś ważnego w tak naiwny sposób. Nie ma tutaj finezji, próby choć na chwilę odejścia od telewizyjnej przeciętności. Przynajmniej dla mnie.

EXCENTRYCY CZYLI PO SŁONECZNEJ STRONIE ULICY 7/10
Amy Winehouse i Gemma Arterton u Janusza Majewskiego! A przede wszystkim kapitalna muzyka w jego "Excentrykach". Z wszystkich kostiumowych filmów tegorocznego festiwalu w Gdyni, ten na razie jest najprzyjemniejszy, ma klimat, historię, świetnie pokazuje miniony czas, zabiera mnie w podróż, a ja takie wyprawy lubię najbardziej. Maciej Stuhr na poziomie, Natalia Rybicka zjawiskowa, Sonia Bohosiewicz wyrywa zęby, a Anna Dymna bawi szczególnie w toalecie. Do tego cała plejada najlepszych polskich aktorów, ale tylko Wiktor Zborowski​ ma więcej do pokazania i jego rola wypada znakomicie (tej postaci chciałoby się więcej na ekranie, bo lubię tak kreślone role - mundur, pasztetowa i trąbka). Ten film nie jest pozbawiony kilku małych wad, ale ogląda się go naprawdę z wielką przyjemnością. Oczywiście jeśli ktoś lubi wyprawy do przeszłości, a tutaj otrzymujemy historię Polski z późnych lat 50-tych. Historia opowiedziana w kostiumie i rozgrywająca się w najsłynniejszej miejscowości wypoczynkowej w Polsce - Ciechocinku. Takich wspomnień czar i kolejny po "Małej maturze" film Janusza Majewskiego mówiący o powojennych losach rodaków. I choć to historia kilku osób, to główną bohaterką opowieści jest muzyka jazzowa/swingowa. Gdy film zaczyna kuleć, zaczyna grać zgrany muzyczny kolektyw i to wypada na ekranie rewelacyjnie.

PANIE DULSKIE 5/10
Trochę telewizja. Być może zaczytani w klasyce widzowie lepiej to odbiorą, mi wydało się to zbyt tradycyjne w podejściu do materii filmowej.

CÓRKI DANCINGU 8/10
Odważne pod każdym względem. Pomieszanie musicalu z fantasy i kinem grozy. Kapitalny fajerwerk różności, pełny świetnych piosenek, niespodzianek, kolorów jakich w polskich kinach nie spotyka się na co dzień. Kupuję w 100 procentach.

LETNIE PRZESILENIE 6/10
Jeszcze raz II wojna światowa, ale spojrzenie na jej codzienność. Bez ogromu krwi i przejmujących obrazów, ale z tragedią w tle. Niemcy, Polacy, Żydzi, Rosjanie. Udało się umiejętnie opowiedzieć o postawach zwykłych ludzi, nie spotyka się to zbyt często. Mnie przekonuje takie potraktowanie tematu.

ANATOMIA ZŁA 5/10
Nie kupuję tego scenariusza i tej historii. Całość mocno wydumana, bez napięcia w historii i pomiędzy bohaterami. Nie przekonali mnie też do siebie odtwórcy głównych ról Krzysztof Stroiński i Maciej Kowalczyk.

PERFORMER 8/10
Nie jest mi to temat bliski, ale oglądam fascynujący portret artysty uprawiającego niezwykłą dziedzinę sztuki. Sporo tutaj obserwacji dotyczących człowieka, dostrzegam świetną grę z widzem i balansowanie na granicy sztuki oraz rzeczywistości, w której żyje Oskar Dawicki.

ŚPIEWAJĄCY OBRUSIK 5/10
Trudno będzie ocenić film, który jest zlepkiem lepszych i gorszych scen pokazujących nam możliwości młodych aktorów. Mariusz Grzegorzek genialnie zainscenizował kilka scen. Nie ma tutaj jednak filmu jako takiego, więcej w tym popisów i jakichś luźnych pomysłów - albo po prostu tego nie zrozumiałem. Generalnie jednak, młodych aktorów mamy zdolnych.

W SPIRALI 5/10
Nie powinienem oceniać takiego filmu, bo zdecydowanie to nie moje kino. Pytanie brzmi, czy znajdą się na taką propozycję chętni. Nie wierzę autorom filmu, tym bohaterom, takiej narracji. Całość nie ma przekonującej siły. Za to scena kolacji z przyjaciółmi wypadła świetnie, bo czuć tutaj było emocje, jakąś prawdę.

WALSER -/10
Nie byłoby sprawiedliwie oceniać film, który jest artystyczną wypowiedzią z pogranicza sztuk wyższych.

303 6/10
Film dokumentalny o słynnym dywizjonie lotniczym. Jego podstawą są dokumentalne zdjęcia z tamtego okresu. Do tego rozmowa z potomkami słynnych asów lotniczych. Szkoda, że nie zdecydowano się na opowiedzenie nieco bardziej kontrowersyjnie. Tutaj mamy bardzo klasyczne podejście do tematu. Film pokazano w dniu 15 września, 70 lat po kluczowym dniu Bitwy o Anglię, gdzie co piąty lotnik walczący z Niemcami pochodził z Polski.

[Serial] Narcos 9/10
Jeden z najlepszych w tym roku seriali telewizyjnych, rzecz ocierająca się o wybitność. Oparta na prawdziwej historii Pablo Escobara słynnego magnata narkotykowego z Kolumbii. Genialnie trzyma klimat, przeprowadza widzów przez tragiczne wydarzenia z historii walki z kartelem. Świetnie zagrane przez mało znanych aktorów, dobrze sfotografowane, umiejętnie wyreżyserowane, a co najważniejsze od początku do końca trzyma napięcie. Imponująca robota.

Wizyta 5/10
M.Night Shyamalan po wielkich wpadkach, robi wpadkę za mniejsze pieniądze. Horror/thriller w modnym stylu ma jedną, ale to bardzo podstawową wadę. Dwójka młodych bohaterów została dobrana tragicznie do tego filmu - oni są już zbyt dobrymi aktorami, bym uwierzył w taką opowieść. Wszystko jest tutaj sztuczne i nieprzekonujące. Wszystko jest takie klarownie czyste.

Everest 7/10
Lubię góry, co zrobić. A tutaj piękno Himalajów przesłania mi wszystko. Historia oparta na faktach, które mają tragiczny i dramatyczny przebieg. Kilka ciekawych obserwacji, a przede wszystkim podkreślenie, aby nie zadzierać z naturą. Całość mocno przesłodzona i w bardzo hollywoodzkim wydaniu. Plejada gwiazd nie pomaga.

Karbala 6/10
Mogło być zdecydowanie lepiej, bo materiał na to pozwalał. Niestety spore rozczarowanie bo temu filmowi brakuje mocy i napięcia. W pewnym momencie są tutaj już tylko obrazki, a to mnie nie przekonuje. Mam wrażenie, że w rękach hollywoodzkich rzemieślników dostalibyśmy porządny zastrzyk adrenaliny. Tymczasem jest po polsku... Słowa uznania za ukrycie niedostatków, umiejętne kadrowanie by nie czuć scenografii na Żeraniu.

Do utraty sił 7/10
Porządne hollywoodzkie kino, a przede wszystkim Jake Gyllenhaal w roli boksera próbującego odbudować swoją pozycję. Sporo uproszczeń i skrótów, ale dobre tempo i trzymająca się całości opowieść.

Straight Outta Compton 9/10
Broniłem się przed tym filmem. Zniechęcał zbyt długim czasem trwania i tematyką, która jest mi obca, a tymczasem... To genialna filmowa uczta, znakomicie opowiedziana historia kilku muzyków skrzykniętych pod nazwą N.W.A. Imponuje tempo, świetne przedstawienie bohaterów, kapitalnie prowadzona opowieść. Czas mija tutaj błyskawicznie, sceny koncertowe wypadają znakomicie, trudne środowisko i odważne teksty muzyków budzą dla nich podziw. I co z tego, że to muzyka rap, skoro najważniejszy jest tutaj obraz Ameryki końca lat 80-tych i początku 90-tych, obraz środowiska muzycznego, bezwzględnych agentów, wielkich imprez i ciągłego braku kasy. Kino z Hollywood na bardzo wysokim poziomie.

Witaj na Hawajach (Aloha) 4/10
Cameron Crowe w głębokim kryzysie. Film o niczym i o nikim i bez ciekawie zarysowanej historii. Za to z udziałem mnóstwa gwiazd, które nie mają tutaj nic do roboty. To chyba najsłabszy z jego filmów i aż szkoda tak dobrego rzemieślnika. W dodatku Emma Stone wkurzająca jest bardzo w tej roli, Bradley Cooper jeszcze nigdy nie był tak nijaki, a Rachel McAdams zdecydowanie lepiej w repertuarze dramatycznym

Płomień 8/10
Wstrząsający pod każdym względem. Realizm życia w czasach wielkiego kryzysu gospodarczego i ludzkiego pokazany został z bezwzględną szczerością.

Wyspa kukurydzy 8/10
Minimalistyczne kino dziejące się w takim też miejscu. Krąg życia ukazany z poetyckim kunsztem. Bardzo ciekawe kino, bo od początku nie wiadomo dokąd będzie prowadziła ta historia. Lubię nie wiedzieć, lubię być zaskakiwanym, lubię odwiedzać miejsca o istnieniu których nie mam pojęcia.

Hitman. Agent 47 2/10
Koszmar. Bardzo źle nakręcony, opowiedziany, zagrany. Bez widowiska nie ma takiego kina, a tutaj twórcy silą się by ukryć wszelkie atrakcje. W dodatku to bardzo nudne.


Pieśń słonia 7/10
Fajne napięcie, świetnie zagrane, do końca intrygujące kino na granicy art-house i thriller. Taki pojedynek dwójki bohaterów na ekranie, tym razem wyszło dobrze bo scenariusz mnoży niespodzianki, jest umiejętnie budowany, wciągający. Jak niewiele trzeba...

Żyć nie umierać 6/10
Nierówne kino, ale wartościowe.

[Serial] Mr. Robot. Sezon 1 7/10
Przesadny entuzjazm nad tym serialem. Jedna rzecz jednak wyszła tutaj znakomicie. Obraz wkurzonego społeczeństwa i bardzo realne zagrożenie nasze skomercjalizowanego świata.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz