czwartek, 12 marca 2020

„Szybcy i wściekli 9” w kinach rok później


Na taki ruch producenta mało kto był przygotowany. „Szybcy i wściekli 9” trafią do kin rok później niż pierwotnie planowano. Oczywiście z powodu koronawirusa.

Już bardzo wiele filmów zmieniło swoje daty premier. W Polsce niemal wszystkie nadchodzące filmy trafią do kin w późniejszym terminie. Nie wiadomo kiedy, dystrybutorzy czekają na rozwój wydarzeń.

Nieco konkretniejsi byli producenci „Nie czas umierać”, którzy premierę przenieśli konkretnie na listopad 2020 roku. Z planowanej na przyszły tydzień premiery „Cichego miejsca 2” także zrezygnowano, ale nie jest znana konkretna nowa data.

Na radykalne posunięcie zdecydowali się producenci filmu „Szybcy i wściekli 9”, którzy z 22 maja 2020 roku przenieśli premierę filmu na 2 kwietnia 2021 roku. Film kosztował 200 milionów dolarów, a 75 procent wpływów z biletów pochodzi z rynków międzynarodowych. To właśnie poza granicami USA sytuacja kin jest najbardziej niepewna. „Stało się dla nas jasne, że nie wszyscy nasi fani będą mogli obejrzeć film w maju” – napisał Vin Diesel.

Producenci przewidują zapewne także, że w momencie uspokojenia sytuacji kina zaleje tak wiele filmów, że niestety będzie bardzo ciasno na dużych ekranach. Postanowiono więc przeczekać. W tym wypadku decyzja nie boli. „Szybcy i wściekli” to bardzo popularna filmowa seria.

Pojawia się coraz więcej obaw, że dojdzie do zamknięcia kin także w USA. Na razie decyzję taką podjęły nieliczne tylko kraje (w tym Polska), ale sytuacja jest dynamiczna i wkrótce może przybrać większy wymiar.

Aktualizacja

Disney odwołał premierę filmu "Mulan". Do kin nie trafi też "The New Mutants". Nie są jeszcze znane nowe daty premier.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz